reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

☀️🌷KWIETNIOWE KRESKI☀️🌷 Mrozy żegnamy, a za 9 miesięcy dzieciątka nasze powitamy 👶

No to macie wspaniałych partnerów 😍 Mój po wielu miesiącach poszedł jak już mi lekarz powiedział że mnie nie będzie badać póki badań nasienia nie przyniosę. Powiedział że to był dla niego taki stres że w życiu drugi raz by nie poszedł 🤣 Ja też mu tłumacze że chodzę co chwilę na wizyty , przy porodzie kilkanaście osób mi w krocze zagląda a on ma stres oddać nasienie w zamkniętym pokoju gdzie jest sam 😁
 
reklama
No to macie wspaniałych partnerów 😍 Mój po wielu miesiącach poszedł jak już mi lekarz powiedział że mnie nie będzie badać póki badań nasienia nie przyniosę. Powiedział że to był dla niego taki stres że w życiu drugi raz by nie poszedł 🤣 Ja też mu tłumacze że chodzę co chwilę na wizyty , przy porodzie kilkanaście osób mi w krocze zagląda a on ma stres oddać nasienie w zamkniętym pokoju gdzie jest sam 😁
No ale to jest też trochę inna sytuacja, bo badanie badaniem, ale tu jednak musi się masturbować, żeby oddać nasienie do badania a do tego też trzeba być raczej na luzie niż takim zestresowanym i mieć świadomość, że za ścianą są ludzie, lekarze itp. 😜 To tak jakbysmy miały gdzieś w gabinecie w łazience zacząć się masturbować i spróbować mieć orgazm. No za Chiny ludowe by mi się nie udało 🙈😝 I wiem, że mojemu narzeczonemu byłoby mega ciężko dojść w takim gabinecie 😁 Także nie porównujmy tego z zwykłym badaniem, bo my siedząc na fotelu nie mamy presji, że musimy dojść 😜
 
No to macie wspaniałych partnerów 😍 Mój po wielu miesiącach poszedł jak już mi lekarz powiedział że mnie nie będzie badać póki badań nasienia nie przyniosę. Powiedział że to był dla niego taki stres że w życiu drugi raz by nie poszedł 🤣 Ja też mu tłumacze że chodzę co chwilę na wizyty , przy porodzie kilkanaście osób mi w krocze zagląda a on ma stres oddać nasienie w zamkniętym pokoju gdzie jest sam 😁
Powinni dodać emotkę przy reakcji na komentarz " 🤦🏼‍♀️"
Od nastolatka robił to ukradkiem a tutaj zestresowany 🫣 ale nie oceniam bo mój to nawet nie myśli o badaniu nasienia 🙄
 
No ale to jest też trochę inna sytuacja, bo badanie badaniem, ale tu jednak musi się masturbować, żeby oddać nasienie do badania a do tego też trzeba być raczej na luzie niż takim zestresowanym i mieć świadomość, że za ścianą są ludzie, lekarze itp. 😜 To tak jakbysmy miały gdzieś w gabinecie w łazience zacząć się masturbować i spróbować mieć orgazm. No za Chiny ludowe by mi się nie udało 🙈😝 I wiem, że mojemu narzeczonemu byłoby mega ciężko dojść w takim gabinecie 😁 Także nie porównujmy tego z zwykłym badaniem, bo my siedząc na fotelu nie mamy presji, że musimy dojść 😜
Zawsze mają opcje zrobić to w domu i dostarczyć próbkę do badania :p
 
reklama
Do góry