Kilogramy i centymetry na +

[Antylopka]

a ja chyba przyjmę wagę nie gina tylko swoją bo ona mnie waży po poludniu i ta waga u niej jest dziwna, raz jest mniej niz ja się waże w tym samym dniu rano, a raz duzo wiecej, więc zmieniam założenia Tak więc:
Waga wyjściowa tyle ile w 7 tc, czyli 62,5kg, obwód brzucha ok. 89 cm, biust 75C, wzrost 160 cm - czyli ważyłam trochę za dużo, górna granica prawidłowego BMI.

7tc- waga 62,5kg +0 kg
11tc - waga 62,7kg +0,2 kg
12tc - waga 61,6kg -0,9 kg
17tc - waga 62,1kg -0,3 kg
18tc - waga 62,6kg +0,1 kg
19tc - waga 62,6kg +0,1 kg
20tc - waga 63,1kg +0,6 kg
21tc - waga 63,3kg +0,8 kg obwód brzucha w najszerszym miejscu 93cm czyli +4cm, w biodrach mam 92 cm (ale nie mierzylam wcześniej), w "tali" mam 81 cm, pod biustem 86cm a w biuście 98cm.

i to ma byc przyjaciolka?? Ty swinia jestes, bo przy Tobie bede miala brzuch jak w 11 miesiacu, a tylko miesiac roznicy ;-p

ainah21 zagłodzisz siebie lub dziecko Brzuszek na plus a kilogramy nie...
No cóż może tak ma być, w końcu każda z nas jest inna

nie zaglodzi, wszystko zalezy od wagi przed ciaza. no i skoro ma wyniki ok; dzidzia tez w porzadku, to zacznie przybierac wraz ze wzrostem synka

 

[Gosia B.]

ainah pozazdrościć. ja też bym chciała tylko tyle przybrać. no ale niestety... moja waga łaskawa nie jest i pokazuje coraz to więcej.

 

[missiiss1301]

ainah ja nieco wiecej niz ty przytylam bo 1-1,5 kg mam nadzieje ze ne wystrzelimy w koncu mocno w chwile zwaga do gory to chyba by bylo straszne bbrrrr
mamolka fajne powiedzenie i super sie rymuje

u mnie pocz. 82 kg, cyc 75c obwodow nie mierzylam
1-16tc- 81 kg cyc 85 D
18tc 82kg
22tc 83,5 kg

w sumienarazie poltora kg wiecej od wagi poczatkowej. ale ja i tak duzo waze bo na 170cm wzrostu 82 kg to ehhh duzo :/ wiec mam nadzieje z enie przekrocze 92kg bbrrrr

cyc bez zmian

 

[ainah21]

missiiss ja się właśnie tego boję - że nagle wystrzelimy i będzie szok z dnia na dzień
Trzymajmy kciuki, żeby tyć w równym tempie

Antylopka - kochana, dobrze wiesz że ja przy Tobie wyglądam jak pulpet więc nie masz się co martwić ))

 

[missiiss1301]

moze nie bedzie tak zle teraz to rosmijmy z dzieckiem i ciut kg wiecej ale nie za duzo

 

[natka86]

ooo, widzę że nie tylko ja prawie nic nie przytyłam, mississ właśnie słyszałam że szczupłe dziewczyny powinny więcej przytyc, a te troszkę grubsze mniej.... więc może my do tych troszeczkę grubszych należymy? hihi

 

[aggie26]

Cześć dziewczyny, ja przytyłam na razie 2-2,5kg przed ważyłam ok 60kg a teraz 62kg, brzuch mam w miarę mały jak na ten czas ciąży i już zaczyna mnie denerwować gadanie ludzi naokoło:" I ty jesteś w ciąży????". Nienawidzę tego!!! Jesli chodzi o inne zmiany bardzo urósł mi biust jakieś 2 rozmiary. A jak tam u Was z brzuszkami? Pozdrawiam

 

[missiiss1301]

natka no ja w sumie pulpet jestem haha przynajmniej sama dla siebie... ale po ciazy schudne do 60 kg hyhy

 

[Wiolcia_6]

Missiiss i ja pod twoimi słowami sie podpisuję rękami i nogami - po ciąży schudnę aż do 50!! A co... jak szaleć to szaleć ) Sam biust jak mi zmaleje to pewnie będzie - 4 kg ) Prawda jest taka że moja waga mnie strasznie załamuje i nigdy sie nie dopuscilam do takich rozmiarów ale przeciez nie będę się w ciąży odchudzać! Więc spokojnie czekam do porodu

 

[missiiss1301]

noo ja sie tez nie dopuscilam nigdy do takich rozmiarow tzn przed ciaza z antkiem wazylam 70kg i ok bylo dobrze sie czulam i mniej bylo do zrzucenia do 60 kg... ale pozniej po porodzie przytylam raptem w 4 miechy 10kg przez cala ciaze 6 miechow z antkiem nie jadlam slodkiego bo chcialo mi sie kwasne no a po porodzie kilka dni poprostu wciagalam slodkie nawet po 2 tabliczki czekolady dziennie plus wafelki jakies... poprostu tak mi si echcialo uzupelnic ten okres co nie jadlam ze koszmar... teraz nie winam tak slodkiego znow i boje sie z epo porodzie znow mnie jakis buuum dopadnie ale mam nadzieje z ejakos sie obejdziebo mam zaiar mocno wziac sie za siebie i wroic do normalnej wagi... w ktorej sie dobrze czuje atrakcyjnie i swobodnie takze jak pisalam po porodzie zalozymy watek "powrot do formy" i wspolnie bedziemy walczyc