reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy termin??

Cos cichutko u nas na forum,na pewno wszystkie mamusie zajete swoimi pociechami :D, Aniolek cos sie nie odzywa, a ja wciaz czekam .
Dzis znowu jedziemy do szpitala na KTG, zobaczymy co nowego,oby w koncu cos nowego sie wydarzylo :)
 
reklama
Monika trzymamy kciuki za Ciebie i maleństwo ,moze to wlasnie dzisiaj cos sie wydarzy:)
 
Dzisiaj to juz raczej nic sie nie wydarzy ;) no chyba ze naprawde bedzie cud !
wrocilismy ze szpitala,bez zmian,wszystko po staremu,troche sie denerwuje,nawet moze za bardzo a dzisiaj to naprawde zly dzien byl,musze sobie mowic ze bedzie dobrze! :) pociesza mnie maz i ze mna wytrzymuje co jest nielada zadaniem...

czekam na wiadomosci od Aniolka,prosilam ja zeby jej maz napisal na BB jak juz bedzie po wszystkim,pewnie czasu nie maja :)

 
monikag tak samo czekamy jak Ty,ja mam w poniedzialek powtorke KTG,ale jakos nic sie nie zapowiada zeby jakies skurcze mialy wystapic,zaczynam podejrzewac,ze to urojona ciaza ::) ::) ;D ;D
 
JA tez mam w poniedzialek KTG,pojedziemy po pracy jak maz wroci do domu a we wtorek o 8 mam stawic sie w szpitalu na test oksytocynowy i zobaczymy jaka bedzie reakcja...

wszyscy na okolo mi mowia ze synek ma jeszcze czas, ze dobrze mu w jego pierwszym M1 ale naprawde ciezko mi tak czekac i czekac,juz nawet sobie jakies glupoty do glowy wciskam,az boje sie glosno powiedziec jakie super madre rzeczy wymyslam.Nie spie po nocach a jak juz usne to sny sa okropne :) dzis w nocy ubieralam sunka na spacer i ubieranie trwalo 4 godziny,a ja ciagle jego ubieralam bo myslalam ze mu zimno,no a w efekcie na spacer nie poszlismy, potrzeba cogodzinnej wizyty w lazience wziela gore!

moja sasiadka tez nic nie czula,zero skurczow,nic , w ogole i poszla na KTG a tam polozna do niej mowi - Pani MArleno,Pani rodzi ! no i tak sasiad sie urodzil,a z tego co opowiadala to najbardziej bolalo ja naciecie i szycie.JA tez jak leze na KTG to mysle ze chcialabym juz tez cos takiego uslyszec ;D ;D ;D
 
no to Monikag oby do jutra i zobaczymy,ja mam ten test 10 lutego i tez Ci powiem ze glupoty po glowie chodza,ze przenosze,ze wody juz zielone,ze cos moze sie stac,ale te mysli trzeba odgonic, no przeciez w koncu urodzimy,moze tak jak Twoja sasiadka,to jutro zobaczymy
 
Na pocieszenie dla tych czekających, w zeszłą niedzielę po KTG lekarz powiedział, że jak tak dalej będzie to urodzę w czerwcu, nasz synuś poczekał tylko do końca stycznia i 1 lutego przyszedł na świat, nawet 5 godz przed porodem KTG nie wykazywało, żadnych skurczy świadczących o porodzie. Więc to badanie ma chyba więcej wspólnego z wróżeniem z fusów niż z stanem faktycznym. Pozdrawiam, życząc wiele cierpliwości.
 
A u nas nic sie nie dzieje... jedziemy do szpitala na KTG ale tak kolo 16 a jutro rano mam o 8 stawic sie w szpitalu, u mnie na 7 dzien po terminie robia test oksytocynowy,tak naprawde w srodku czulam ze ten nasz synek to uparciuszek i ciezko bedzie jego zaprosic do nas a wszyscy juz czekaja i mamusie troche denerwuja pytaniami :mad:

Aniolku,jeszcze raz moje gratulacje dla waszej rodzinki!


 
reklama
Do góry