reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wywołanie porodu

reklama
Dla mnie czekanie do terminu jeśli wszytko jest ok jest normalne.Przeraza mnie myśl przenoszonej ciąży o tydzień lub dwa.Az trudno mi uwierzyć że tak długo czekają z wywołaniem
porod miedzy 38-42tyg jest zupelnie zdrowy i normalny jesli nie ma komplikacji. W kraju, gdzie mieszkam zapisuja na wywolanie 2 tyg po terminie, chyba,ze ktos chce wczesniej. Biologicznie te "przenoszone" 2 tyg to nic zlego. Urodzilam w 41+1
 
Podziwiam babki które czekają do terminu, a nawet po. Ja bym umarła ze strachu.
Córka wcześniak 36tc, synek wcześniak(+) 26tc, teraz synek w terminie 38tc - był wywolywany, bo był u mnie stan zapalny i 1cm rozwarcia, powiedziałam wprost gin ze wolę dla zdrowia psychicznego miec wywołany poród, bo się bardzo boje martwego porodu - synek z 26tc urodził się żywy, ale skrajny wcześniak i przeżył 12h.

No tylko termin jest orientacyjny. Ciąża ma prawo trwać te 42 tygodnie i nie jest to nic dziwnego 🤷‍♀️
Ja w drugą stronę nie rozumiem tego parcia na poród przed terminem bo w moim odczuciu nie jest to ani trochę zdrowe dla dziecka.

Z synem miałam cesarkę przed terminem.
Córkę urodziłam 3 dni po.
Kolejnego syna przed w wyniku indukcji ale nie miało to sensu poza tym, że zwyczajnie były święta i chciałam być już w domu (indukcję miałam z powodu cukrzycy)
 
No tylko termin jest orientacyjny. Ciąża ma prawo trwać te 42 tygodnie i nie jest to nic dziwnego 🤷‍♀️
Ja w drugą stronę nie rozumiem tego parcia na poród przed terminem bo w moim odczuciu nie jest to ani trochę zdrowe dla dziecka.

Z synem miałam cesarkę przed terminem.
Córkę urodziłam 3 dni po.
Kolejnego syna przed w wyniku indukcji ale nie miało to sensu poza tym, że zwyczajnie były święta i chciałam być już w domu (indukcję miałam z powodu cukrzycy)
Wiem, że to lęk, ale nie będę zaśmiecać w tym wątku (i niepotrzebnie wylewac powodow swoich obaw), bo tu jednak czekają po terminie jak na szpilkach :-)
Powodzenia.
 
Wiem, że to lęk, ale nie będę zaśmiecać w tym wątku (i niepotrzebnie wylewac powodow swoich obaw), bo tu jednak czekają po terminie jak na szpilkach :-)
Powodzenia.

Większość kobiet w Polsce czeka właśnie przez właśnie takie nieprzepracowane traumy innych osób. Często takich które rodziły nie tylko 10 czy 15 ale nawet 30, 40 lat temu 😉
 
Do góry