Witam wszystkich serdecznie! Jestem właśnie w szósty tygodniu ciąży. Udało nam się zafasolkować w trzy miesiące po odstawieniu antykoncepcji. Pierwsze objawy? Ból piersi i ich powiększenie, kłucie w okolicach jajników, senność, zmęczenie. Zaczął się drugi miesiąc, a ja zaczynam się trochę niepokoić, bo naczytałam się o nudnościach, wymiotach, reagowaniu na zapachy, a u mnie nic. Dobrze się czuję, od czasu do czasu bolą mnie piersi i brzuch, ale żadnych nudności! Wręcz przeciwnie, apetyt dopisuje mi jak nigdy, ciągle jestem głodna. Czy to normalne? Trochę się boję, bo wiele z moich koleżanek poroniło w pierwszym trymestrze i teraz każdy "odchył" od opisywanych obajwów jest dla mnie niepokojący! Na razie nikomu z mężem nie powiedzieliśmy - nie chcemy zapeszyć.