PYTIA nawet nie wiesz jak bardzo gratuluje Ci twojego szczescia z całego mojego serduszka I ciesze sie razem z tobą.Nic sie nie martw moja mama tez nie miała zadnych objawów (oprócz tych co ty masz ) ,ale wierze ci ze niepokoi cie kazda sytuacja.Nie jestem w ciąży i nigdy nie byłam ale wyobrazam sobie jak ja bym sie bała o moją kruszynke.Mysl pozytywnie i nie zadręczaj sie złymi myslami .A jesli wierzysz w Boga tak mocno jak ja to idz do koscioła i daj na msze za twoje malenstwo.To napewno cie uspokoi.Ja mam zamiar tak zrobic,ofiaruje Matce Najswietrzej moje dzieciątko jak tylko sie dowiem ze nosze je pod sercem.A nie warto sie denerwowac i zamartwiac bo twój zły stan psychiczny moze tylko zaszkodzic malenstwu,trzeba sie tylko cieszyc cieszyc i jeszcze raz cieszyc....BEDZIE DOBRZE
Podobne tematy
- strawberry moon
- Staramy się