reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Witam Was moje psiapsiółki :)
Jeżeli chodzi o ślub to wzięlam go w wieku 27 lat a jutro mam właśnie rocznicę (to był cywilny, a koscielny planujemy razem z chrzcinami dzidziusia- oby tylko na swiat przyszedł niebawem :)
U mnie ciąży nikt nie podejrzewał bo mój związek trwał juz osiem lat i wszyscy na slub czekali z utęsknieniem.
Zeby było weselej to trzy miesiące przed planowanym weselem mielismy pierwszy poważny kryzys w naszym związku i rozstalismy się. Oczywiscie wszystko odwołalismy (sale, slub, sukienke i oczywiscie całą oprawe bo wesele miało być na jakies 100 osób. Ponieważ po miesiacu jednak nie moglismy zyc bez siebie :) wzielismy szybciutko trzy dni przed planowanym wczesniej weselem slub cywilny. A teraz tak jak większosc z Was czekamy na fasolkę.
Pokręcone troche to zycie...
Kiedys czlowiek czekał z utesknieniem na @ a teraz wpada w schizy jak @ przyjdzie.

A Ty Elzbietko musisz troszkę nabrac dystansu bo szkoda Twojego zdrówka.
Z drugiej strony to doskonale Cię rozumiem bo przez ostatnie dwa miesiace byłam monotematyczna i wciąż zestresowana. Bałam sie robic testy a jak juz zrobiłam to bałam się zobaczyć wynik, a jak zobaczyłam negatywny to wmawiałam sobie ze to pomyłka a jak przychodziła @ to byłam kompletnie załamana.
Musimy chyba zacząć trochę zdrowiej do tego podchodzic. Tylko jak to zrobic??? Nie wiem czy potrafię.
Elżbietko i tak mimo tego wywodu uważam że będzie wszystko dobrze zobaczysz.
Rób tescik i od razu podziel się cudowną nowiną
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco
 
reklama
malinosia , tylko ze u mnie takiego stresu to juz chyba 18 miesiecy, pogubilam sie juz w liczeniu. ale tak intensywniej to z 6...
mam nadziej ze nawet jak tym razem sie nie uda, to nastepnym :)
fajnie ze mnie tak wspieracie, to naprawde wazne.
a z tym dystansem to mi ni ewychodzi. masz moze jakis przepis??
 
Elzbietko ja jestem tylko taka mądra w teorii :D
Jestem chyba ostatnią osobą która umiałaby w naszej sytuacji zachować dystans
Bardzo mi więc przykro ale nie potrafię pomóc
A może juz nie będziesz się musiała jakimis dystansami przejmowac więc lepiej nie gdybajmy tylko czekajmy na jutro :)
Trzymam kciuki
 
ok, postaram sie jakos sie wziąść a garść!! mam nadzije ze cos dobrego z tego wyjdzie.
pewnie zrobie ten test, bo nie wytrzymam, bo chyba niepewnosc jest najgorsza...
a nawet jak nie, to bede czekac na nastepne słodkie przytulanka:):)
 
oki, zmykam spatku. jeszcze musze sie spakowac, bo jutro do lekarza jedziemy prosto do rodziców. wiec lece sie spakuje, wykapie i bede nabierac sił przed jutrzejszym dniem!!!
nie zapomnijcie o mnie przez weekend!!pomimo ze mnie tu nie bedzie, ale sercem bede przy was, bo kto mnie lepiej zrozumie niz wy, które macie takie same problemy??
papatki!!!
 
Heej:)
Elżbietko szybciutko lece rano do kompa(jak widać jestem dziś pierwsza:)..i co tam..jak tam???Testowałas???Mów nam szybciutko..przez weekend to my osiwiejemy z niecierpliwosci-co u Ciebie????
 
Elżbietko dawaj znac co i jak. niecierpliwimy się.

Co do podejścia do starań, to ja sobie postanowiłam, że nie będę siebie obserwować na zasadzie - temperatura, testy owulacyjne, itp, itd.
Po prostu chcę podejść do tego na luzie. Czyli jak razem postanowimy - ok, zaczynamy starania - to odkładamy zabezpieczenia i wszelką uwagę i się po prostu seksimy. Zobaczymy jakie będą tego efekty. Mam zamiar robić to bez jakiejś większej uwagi i ciągłej obserwacji, bo właśnie przez to organizm sie blokuje...zobaczymy czy mi wyjdzie :)
 
AGNEZZ swieta racja cos juz w nas kobietach jest ze jak zabrdzo chcemy do nie wychodzi

ELZBIETKO mow co u ciebie? kotku nie trzymaj nas w napieciu
 
własnie Malinka ma racje-Elżbietka nie trzymaj nas w niepewności ,dawaj nam tu szybciutko znać i opowiadaj o tych pięknych dwóch kreseczkach,które są na Twoim teściku ;D
 
reklama
Elzbietkooooooo-czekamy..czekamy:)
Agnezzz..ja też do tego tak podchodzę..nic nie liczę oprócz tego, ze wiem m.wiecje..w jakiej fazie cyklu jestem..i po prostu kochamy sie..Moze dlatego tak teraz do tego podchodzę..bo- teraz..czy poźniej.., bo ąz tak bardzo mocno nie postwiełam na ten miesiac..co ma być to będzie..i udaje mi sie nie wariować;)..tylko pewnie jak będę blizej @to zacznę bardziej przyglądać sie sobie..
 
Do góry