wpadłam na chwilkę, wszystko mam przygotowane na przybycie gości. Ciasto, które pierwszy raz robiłam, wyszło, więc mega szczęśliwa jestem.
Teraz chwilka relaksu dla mnie
Byliśmy wczoraj w schronisku i kurcze wcale nie tak łatwo z tym pieskiem. Dla nas priorytetem jest by lubił dzieci i nie wykazywał żadnych oznak agresji. Pies będzie u mojej cioci, ale zarówno my tam jesteśmy często, jak i chcielibyśmy od czasu do czasu brać go do siebie. Spodobało nam się kilka kundelków, jeden szczególnie Igorowi, ale mimo, że bardzo mi go szkoda, mam świadomość, że prawie całe swoje życie jest w schronisku (ma 4,5 - 5 lat i od 4 w schronisku
) i sama nie wiem czy będzie w stanie się przyzwyczaić do normalnego życia
Mamy kilka dni na przemyślenie.
Nuuśka witam, fajnie, że nas przybywa:-) "Przymierzasz" się do kolejnego maluszka, dobrze zrozumiałam<?> Twoja córcia już do szkoły chodzi, mogę zapytać gdzie i czy jesteś zadowolona?
Doti no ja właśnie dlatego, że nie ma nas czasem po 9-10h mimo ogródka na razie nie decyduje się na pieska u nas, mimo, że bardzo bym chciała, ale za jakieś 2-3 lata na pewno. Igor będzie wtedy dość duży, żeby po powrocie ze szkoły wyjść z psem. B mi obiecał kupić na 35 urodziny.
uciekam