reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Katowice zapraszają przyszłe mamusie

Aliswiat miły czas poszukiwań??? Jestem jakoś przerażona. Ostatnio szukałam mniej więcej jakiejś sensownej listy wyprawkowej, ale jak zobaczyłam ile potrzebuję rzeczy to mnie to z leksza załamało.
Poza tym widziałam w smyku czy innym sklepie ceny :/ i mnie to załamało. Tym bardziej, że nic nie mam. A jak czytałam nazwy to już się zaczęłam zastanawiać co jest co.
Wcale to dla mnie nie jest przyjemnością. Sama też nie lubię chodzić po sklepach.
Poza ubrankami te inne niezbędne akcesoria też mnie straszą :)


Wczoraj czułam się fatalnie. Najpierw mnie zaczęły boleć plecy i żołądek, ale jeszcze uszło w tłumie, bo troszkę. Byłam na imprezie i wypiłam tylko mięte, bo miałam na szczęście w torebce saszetkę. Nic nie zjadłam. Czułam okropne zmęczenie.
Ale zaczęło się dopiero po powrocie do domu.
Ból żołądka i pleców tak się nasilił, że myślałam iż się popłaczę. Dosłownie zwijałam się z bólu.
Miałam wrażenie że też cały brzuch mnie tak boli, że wszystko mnie boli. I męczą mnie spuchnięte nogi. Nawet po nocy. Smaruję, okłady zimne daję, trzymam wysoko i nic.
Dziś kolejny dzień męczarni z żołądkiem i leżakowanie, bo wczorajszym bólem jestem wykończona.
Mięta, ranigast... nic nie pomaga. Dziś zjadłam tylko kisiel i M zakupił mi siemię lniane ~ okropność, ale wypiłam z miodem.
Spuchnięte nogi w górze i jeszcze zaczęły się okrone kłucia w sercu ~ pewnie z nerwów.
Ech wygadałam się. Dogorywam w łóżeczku.
Miłego dnia kobietki
 
reklama
do_ti trzymaj sie dasz rade:)
Jesli chodzi o wyprawke, to tez mialam metlik w glowie. Wiekszosc rzeczy kupowalam przez internet (hmmm w sumie jak sie tak zastanowie, to wszystko kupilam przez internet:)) ale w Anglii. Tam te rzeczy wydaja sie tansze (proporcjonalnie do zarobkow) szkoda, ze musialam sie wiekszosci rzeczy pozbyc podczas przeprowadzki/wyprowadzki, bo bardzo chetnie bym Ciebie wspomogla.

Zaczelam wypisywac co kupialm, ale potem znalazlam strone, z ktorej skorzystalam, wiec wklejam w linku

Wrzucam zdjecie z czescia rzeczy dla Ali DSCF0063.jpgDSCF0064.jpgDSCF0065.jpgDSCF0066.jpg
 
wpadłam na chwileczkę
Doti może do lekarza się wybierz, bo takie bóle brzucha to jednak niepokojące w Twoim stanie.
Co do rzeczy ja też większość prze internet kupiłam, no i częśc miałam po Igorze. Co do cen, to u nas jakaś masakra, ja w zeszłym roku w marcu do Londynu poleciałam, mój mąż miał interesy i na zakupy, głównie dla dzieciaków oczywiście, bo tam połowa ceny. Potem na jesieni koleżanka, która w Anglii mieszka mi zrobiła zakupy i wysłała, nawet z przesyłką taniej niż u nas.
Aliświat to jak już ciepełko będzie to ja bardzo chętnie na spacerek, tylko ja pracuję, więc raczej w sobotę.
uciekam
 
Aliswiat dzięju, skorzystam z linka. Czuję się już lepiej, ale żołądek nadal czuję więc grzecznie leżę w łóżku i odpoczywam.

Annaoj kce jakoś przeżyję, ale jutro jak nie przejdzie to idę do lekarza. Już drugi dzień mięta i ranigast. A tego bólu nie da się wytrzymać.
 
Hej dziewczyny! Przepraszam,ze nie odpisałam od razu. Co do spacerku to ja chętnie, chcę wykorzystać czas do września, póki jeszcze jestem w domku z Adasiem. Jak się dostanie do przedszkola to zostaną mi tylko weekendy :(

do_ti
- nie dziwię się,że jesteś przerażona tymi zakupami. Mój Adaś niedawno był niemowlaczkiem a ja jestem w szoku jak ceny poszły do góry. Teraz to chyba większość kupowałabym używane. Powiem szczerze,ze przy Adamku dużo z second handów mamy,bo dobre jakosciowo ubranka, które są nie zniszczone kosztowały nas grosze. A co nowe to 90% przez internet,bo sporo też zaoszczędziłam. Komisy odkryłam późno,ale teraz na pewno sporo bym skorzystała. Taki sprzęt jak laktator, podgrzewacz czy inne gadżety,używane-jak nowe ,można kupić okazjonalnie .
 
Lenka dziękuję za wsparcie
dziękuję Wam wszystkim dziewczyny.

Muszę podejść do wyprawki mniej emocjonalnie.
Wydrukuję kilka list i zrobię średnią.

I tak muszę kupić wyprawkę - nie mam innego wyjścia :D

Miłego spacerku w sobotę.
 
reklama
do_ti Ciebie rowniez zapraszam, jesli masz ochote na spacerek:) Musimy jeszcze tylko obgadac szczegoly:)Do soboty jeszcze troche czasu:)

Milego dnia dziewczyny!
 
Do góry