D
Doloress
Gość
hejka
wróciłam, było bardzo fajnie, wypoczęliśmy, dzieciaki poszalały, a ja świeżą opaleniznę mam. Tylko w pracy młyna straszny, ale mam nadzieje, że od przyszłego tygodnia będzie już ok.
21.08 Doti urodziła Zuzię:-) Jeszcze raz Ci gratuluję, mam nadzieje, że już jesteście w domku.
B był dzisiaj z Alicją u dr.Szpyry, powiedziała, ze to alergia i teraz "tylko" musimy dojść na co. Dostaliśmy syropy i maści i za 3/4 tygodnie mamy się pokazać. Mam nadzieje, że to będzie to. Eliminujemy czekoladę, żelki i w ogóle słodkości, poza pieczonymi, zupy kwaśne i na mięsku i zobaczymy.
uciekam, jutro z pracy zajrzę
poproszę o odmeldowanie dziewczyny, bo wszystkie znikły
mała poprawka Zuzak przyszła na świat 31.08
tak myslalam,ze juz urodzila, dlatego taka cisza super ciesze sie Mam nadzieje, ze obie juz w domku.
annaoj ciesze sie,ze wziyta u dr Szpyrki przebiegla pomyslnie. Wierze, ze Wam pomoze, jak pisalam, my mamy z Nia same dobre wspomnienia.
A propos dzis swietuje urodzinki
spóźnione
najszczersze życzenia
spełnia marzeń
spełnienia w miłości
realizowania się w życiu....
No dziś udało mi się po raz pierwszy włączyć komputer
pewnie będzie nas mniej
ogarniamy jeszcze remont i takie tam - bo przecież miałam jeszcze ponad tydzień
a już zapowiadają się tabuny odwiedzających
i zastanawiam się od kiedy bezpiecznie zaaplikować małej jakieś odwiedziny, bo póki co odsyłam z kwitkiem
mała miała żółtaczkę, spada z wagi i póki co żadnych gości
niestety jesteśmy na cycu i na modyfikowanym
strasznie mnie to załamuje i zastanawiam się czy jest sens walczyć o te kilka kropel
i do jakiego czasu próbować
ech ;/