reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Katowice zapraszają przyszłe mamusie

hejka

wróciłam, było bardzo fajnie, wypoczęliśmy, dzieciaki poszalały, a ja świeżą opaleniznę mam. Tylko w pracy młyna straszny, ale mam nadzieje, że od przyszłego tygodnia będzie już ok.
21.08 Doti urodziła Zuzię:-) Jeszcze raz Ci gratuluję, mam nadzieje, że już jesteście w domku.
B był dzisiaj z Alicją u dr.Szpyry, powiedziała, ze to alergia i teraz "tylko" musimy dojść na co. Dostaliśmy syropy i maści i za 3/4 tygodnie mamy się pokazać. Mam nadzieje, że to będzie to. Eliminujemy czekoladę, żelki i w ogóle słodkości, poza pieczonymi, zupy kwaśne i na mięsku i zobaczymy.
uciekam, jutro z pracy zajrzę
poproszę o odmeldowanie dziewczyny, bo wszystkie znikły:baffled:

mała poprawka Zuzak przyszła na świat 31.08 :) ;)

tak myslalam,ze juz urodzila, dlatego taka cisza :) super ciesze sie :)Mam nadzieje, ze obie juz w domku.
annaoj ciesze sie,ze wziyta u dr Szpyrki przebiegla pomyslnie. Wierze, ze Wam pomoze, jak pisalam, my mamy z Nia same dobre wspomnienia.
A propos dzis swietuje urodzinki :-D

spóźnione
najszczersze życzenia
spełnia marzeń
spełnienia w miłości
realizowania się w życiu....


No dziś udało mi się po raz pierwszy włączyć komputer
pewnie będzie nas mniej
ogarniamy jeszcze remont i takie tam - bo przecież miałam jeszcze ponad tydzień :D

a już zapowiadają się tabuny odwiedzających
i zastanawiam się od kiedy bezpiecznie zaaplikować małej jakieś odwiedziny, bo póki co odsyłam z kwitkiem
mała miała żółtaczkę, spada z wagi i póki co żadnych gości ;)

niestety jesteśmy na cycu i na modyfikowanym
strasznie mnie to załamuje i zastanawiam się czy jest sens walczyć o te kilka kropel
i do jakiego czasu próbować
ech ;/
 
reklama
hej Doti
oczywiście, że 31.08.
Fajnie, że znalazłaś chwilkę.
Co do karmienia to jeśli Tobie daje to radość to ja uważam, że warto, ale jeśli się męczysz z tym, to pomimo, że te pierwsze 3 miesiące najwięcej dziecku dają, uważam, że nie warto.
Moje dzieci były szybko odwiedzane, miały po kilka dni.

milego popołudnia
 
Hej do_ti :) Super ze znalazlas chwilke. Co do Zuzolka, nie martw sie, na pewno z czasem wszystko sie poprawi.Opowiadaj jak bylo, co jak gdzie i kiedy :-)Wczoraj zaglebilam sie w temacie Bogucic i powiem Ci, ze coraz wiecej zlych opinii wyczytuje na ich temat :confused: a to,ze porody leca juz tasmowo, ze kompletny brak zainteresowania matka po porodzie,nie mowiac o dziecku...mam nadzieje, ze to tylko jakies pojedyncze opinie kobiet, ktore akurat yhmmm trafily w zly moment...?
 
Cześć Kobietki :-)

Ja tak czasami podczytuję forum mimo iż nie spodziewam się jeszcze dzieciaczka. Ale kto wie, może w niedługim czasie do Was dołączę na dłużej ;-)

Mam do Was takie pytanie, co prawda zaczynałam już kiedyś ten temat na innym wątku, ale postanowiłam zapytać o jeszcze jedno (być może któraś z Was się orientuje jak to wygląda)- moja przyjaciółka zastanawia się w niedługim czasie nad porodem na Łubinowej w Katowicach dlatego w jej imieniu chciałam Was o coś zapytać :-)

Czy orientuje się któraś z osóbek, czy nie posiadając ubezepiczenia w NFZ (brak pracy itp.), ale prowadząc ciążę u jednego z lekarzy z Łubinowej poród jest "darmowy" w ramach wizyt w trakcie ciąży, czy w tedy normalnie płacimy za niego zgodnie z prywatnym cennikiem ?

Dziękuję za jakiekolwiek informacje :rolleyes2:
 
hej Paula :) A powiedz mi, bo rozumiem,ze kolezanka w ogole nie jest ubezpieczona nigdzie ?
Z tego co sie orientuje, jezeli zaden zaklad ani insttucja nie odprowadza skladek, chocby samej podstawy na ubezpieczenie zdrowotne wtedy pacjentka jest przyjmowana z prywatnego cennika. Pracuje w sluzbie zdrowia, i powszechnie stosuje sie to, ze jezeli pacjent nie jest w ogole ubezpieczony to niestety ale tylko prywatnie :-(Wiztyty u lekarza pracujacego w tej samej instytucji, w ktorej planowany jest porod nie ma z tym nic wspolnego, bo jak rozumiem kolezanka do owego lekarza chodzial rowniez prywatnie tak ?
 
Nuuuśka jest dokładnie tak jak piszesz, koleżanka nie pracuje, ma tylko wykupione jakieś dodatkowe ubezpieczenie u męża w pracy, ale to chyba tylko obejmuje wizyty w danej klinice... a co do lekarza to koleżanka dopiero wybiera się do dr Kozy z Łubinowej, ale będą to wizyty prywatne. Oczywiście wypyta jego jak to dokładnie wygląda, ale prosiła żeby wcześniej zapytać Was :-) w końcu mamuśki z babyboom to trochę jak encyklopedia :tak: w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;-)
 
Hej do_ti :) Super ze znalazlas chwilke. Co do Zuzolka, nie martw sie, na pewno z czasem wszystko sie poprawi.Opowiadaj jak bylo, co jak gdzie i kiedy :-)Wczoraj zaglebilam sie w temacie Bogucic i powiem Ci, ze coraz wiecej zlych opinii wyczytuje na ich temat :confused: a to,ze porody leca juz tasmowo, ze kompletny brak zainteresowania matka po porodzie,nie mowiac o dziecku...mam nadzieje, ze to tylko jakies pojedyncze opinie kobiet, ktore akurat yhmmm trafily w zly moment...?

było długo :) boleśnie :D i nie tak miało być ;)
nie wiem ile musiałabym tu przesiedzieć aby wszystko opisać

a gdzie czytałaś te opinie?
z chęcią też przeczytam

no niestety trafiłam na niektóre "mądre" pielęgniarki
masakra

ale było kilka cudownych
i pomocnych bardzo

taśmowo lecą porody, bo się tyle tam zgłasza ciężarnych
jak ja rodziłam tzn przyjmowałam się ok 3 nad ranem to na nocnej zmianie byłam 6 i ściągali lekarzy z domu i personel

ja trafiłam na świetną ekipę, nawet na drugiej zmianie jak rodziłam
ale niestety nie znam nazwisk
 
hejka
wpadłam na chwilkę, bo padam po dzisiejszym maratonie. Jutro nie zapowiada się lepiej, bo nie dość, że znowu do rodzinki na urodziny, to jeszcze mój chłop w tym tygodniu wymyślił, że jednak sprzedaje swoją zabaweczkę i o dziwo od ręki znalazła się kupiec, więc jutro rano jedziemy oglądać 2 przez niego upatrzone samochody.
Doti najważniejsze, że masz to już za sobą.
W szpitalu po prostu wydaje mi się, że zależy na kogo się trafi.
uciekam
 
hej, hej dziewczyny gdzie się wszytskien podziały????

Dzisiaj musiałam wstać bladym świtem, bo Igor na wyciewczkę z przedszkola jedzie i już o 7:10 mieli śniadanie. Potem przed pracą jeszcze do sklepu po prezent, bo seria urodzin w przedszkolu zaczęta i idę w czwartek:baffled: Cierpię ostatnio na brak czasu straszny, ledwo swoje zajęcia gdzieś tam wciskam, ale UWAGA, UWAGA postanowiliśmy kupić psa:-):-) Zawsze o tym marzyłam i stwierdziłam, że skoro dzieciaki chcą, chłop wymiękł to kupujemy i już. Będę miała motywację by się więcej ruszać.
uciekam
prosze się przynajmniej odmeldować;-)
 
reklama
Do góry