Gosia ja gotuję osobno mannę, gotową "papkę" dodaję do słoiczka ok 1 łyżeczki nie więcej. Teraz to jest ekspozycja na gluten, maluch dostaje nie więcej niż raz dziennie i to powinno trwać 2 miesiące, później już można normalnie podawać.Dziewczyny ile dni testowałyście gluten? Ja chce dziś podać Mai, myślę, żeby co 2 dni dodawać do zupki, kiedy mogę wprowadzić kolejny produkt?
reklama
Gosia ja gotuję osobno mannę, gotową "papkę" dodaję do słoiczka ok 1 łyżeczki nie więcej. Teraz to jest ekspozycja na gluten, maluch dostaje nie więcej niż raz dziennie i to powinno trwać 2 miesiące, później już można normalnie podawać.
dokładnie tak zamierzam robić, gotować kaszkę manna i dodawać do zupki
badaicka
Paulusia i Filipek
U nas ekspozycja na gluten wstrzymana póki co :-( mały po dodawaniu kaszy manny do obiadków zrobił się niespokojny,bolał go brzuszek i kupki były inne niz zwykle(takie papkowate i zielonkawe)
Trzy dni po odstawieniu glutenu Fifi znowu jest soba:-)
Trzy dni po odstawieniu glutenu Fifi znowu jest soba:-)
magdalena79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2009
- Postów
- 511
dziewczyny, piszecie o wekowaniu zupek w słoiczkach po np koncentracie... mam pytanie w jaki sposób to robicie? pasteryzujecie kilka minut? i gdzie odkładacie? do lodówki? i jeszcze jak długo to może siedzieć?
dziś zrobiłam pierwszą zupkę z ziemniaczka i marchewki, troche bo troche ale zjadł ale furrorę zrobiły u mnie jagody z jabłkami
aż musiałam filmik nakręcic, jadł razem z rękami, płakaliśmy z mężem ze śmiechu, później miałam problem jak wyczyścic jagody, spisał się kefir
dziś zrobiłam pierwszą zupkę z ziemniaczka i marchewki, troche bo troche ale zjadł ale furrorę zrobiły u mnie jagody z jabłkami
Kasiula1982
Fanka BB :)
wkładam to co nagotowałam do słoiczka, zakręcam i gotuję kilka minut, potem można w szafce trzymać tak jak inne przetwory (korniszony czy coś)
te jagody z jabłkami to jakieś ze słoiczka czy sama robiłaś?
te jagody z jabłkami to jakieś ze słoiczka czy sama robiłaś?
magdalena79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2009
- Postów
- 511
dzięki za przepis, a dodajesz jakies przyprawy do tych zupek? czy takie jałowe?wkładam to co nagotowałam do słoiczka, zakręcam i gotuję kilka minut, potem można w szafce trzymać tak jak inne przetwory (korniszony czy coś)
te jagody z jabłkami to jakieś ze słoiczka czy sama robiłaś?
jabłka z jagodami to deserek bobovity, tylko kupka po tym czarna
koriander
Fanka BB :)
magdalena a nie bylo zatwardzenia? tez mam ten sloiczek ale czytalam ze wlasnie jagody zatwardzenie moga powodowac a u nas ostatnio dosc czesto bylo
Ja nie uzywam na razie zadnych przypraw chce zeby sie mala samych smakow warzyw i owocow nauczyla, potem bede dodawac troche ziolek
A wekowane sloiczki trzymam dla pewnosci w lodowce chociaz mozna je przechowywac w temp pokojowej jak sie zapasteryzuja
Ja nie uzywam na razie zadnych przypraw chce zeby sie mala samych smakow warzyw i owocow nauczyla, potem bede dodawac troche ziolek
A wekowane sloiczki trzymam dla pewnosci w lodowce chociaz mozna je przechowywac w temp pokojowej jak sie zapasteryzuja
Kasiula1982
Fanka BB :)
do zmiksowanych warzyw dodaje oliwę z oliwek lub olej rzepakowy i nic poza tymdzięki za przepis, a dodajesz jakies przyprawy do tych zupek? czy takie jałowe?
jabłka z jagodami to deserek bobovity, tylko kupka po tym czarna![]()
zyrraffka
Szczęśliwa mama
Dziewczyny które same przygotowują jedzonko- już pytałam ale może nie zostałam doczytana- czy podajcecie dziecku surową marchewkę samą albo np. z jabłuszkiem??
reklama
Dziewczyny, a macie jakiś sposób na kaszkę? Próbujemy od około 2 tygodni podać małej kaszkę na noc z nadzieją, że prześpi większą część nocy, ale wszelkie próby do tej pory kończyły się niepowodzeniem. Próbowaliśmy robić kaszkę gęstszą, rzadszą, zwykłą i smakową (bananowa i morelowa), dawaliśmy z butelki i łyżeczką - po 2 łykach buzia się zamyka albo jest wielki płacz. Wczoraj próbowałam podać jej butlę przez sen, ale wybudziła się jak poczuła w buzi coś innego niż mleko mamusi.. Dolałam też do kaszki wczoraj trochę swojego mleka (udało mi się odciągnąć na szybko jakieś 20-30ml), ale i to nie pomogło. Już sama nie wiem co robić 
Zostaje mi jeszcze tylko jeden patent - odciągnąć swoje mleko i do niego dodać łyżeczkę kaszki. Może chociaż tak jej trochę tej kaszki przemycę? Jeśli to nie przejdzie, to już naprawdę nie mam pomysłu co robić... :/
Zostaje mi jeszcze tylko jeden patent - odciągnąć swoje mleko i do niego dodać łyżeczkę kaszki. Może chociaż tak jej trochę tej kaszki przemycę? Jeśli to nie przejdzie, to już naprawdę nie mam pomysłu co robić... :/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 392
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: