reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

i moj tez raczej tylko w prawo ma ta glowe....i moja mama sie martwi wlasnie ze cos nie tak chyba.nawet pediatra sie pytala czy tylko w jedna i mowilam ze czasami ale rzadko w druga tez i nic nie powiedziala
 
reklama
Tak ostatnio Izunę chwaliłam, że się unormowało, a od wczoraj stała się nieprzewidywalna z jedzeniem. Chce cycusia w dzień co 2 godziny albo i częściej :szok:
Może przechodzimy do następnego etapu. Aż mnie piersi bolą:szok:

Ale martwi mnie jedno. Wogóle nie mogę jej nakłonić do leżenia na brzuszku.
10 min to jest max i kończy się wyciem.
A nawet jak leży to nie próbuje się dźwigać tylko wzdycha jakby była na mnie zła.
I zawsze głowe na jedną stronę przekręca. Próbuję jej obracać, ale przecież nie będę na siłę!
Doradźcie mi coś...
Nie wiem jakie są konsekwencje "nieleżenia" na brzuszku.
Wogóle to główka jest już stabilna dosyć. Czasem jeszcze się kiwa, ale już ładnie ją trzyma. I bioderka ok? To i tak powinnam ją męczyć?
moje córy niecierpiały lezec na brzusiu i niezmuszałam:-p i wsio ok
Malena ja mojego tez rzadko na brxuchu klade i tez sie zastanawiam kiedy on si e nauczy obkrecac....
tez sie tym przejmowałam a jak pewnego razu połozyłam na brzuchu nagle sie przekreciłą na plecy. I tyle było z jej leżenia na brzuchu bo zaraz sie przekrecała:-D

Moj jedynie lezy grzecznie przy inhalacji i ze smokiem w buzi:nerd:
 
Dziewczyny a czy wasze dzieciaczki tez sie same bawia Tzn moja lezy w lozeczku i slucha karuzeli Jak skonczy grac to ona dalej lerzy Biegnie nozkami i raczkami i gada cos do siebie A ja mam wyrzuty sumienia ze sie nie zajmuje Wiem ze zle mysle ale zmotywujcie mojt tok myslenia ze nie robie jej tym nic zlego Chyba ze robie Ja mam wtedy wrazenie ze ona sie czuje sama :-( Glupia jestem
Dorotko ja mam tak samo.Jak zostawiam Macieja samego jak sie bawi to sobie mysle że mu przykro.ale tak musi byc.Dzieci powinny juz od najmłodszego wieku bawić sie same. Najlepiej jest jak same odkrywaja swiat, same dotkna wiszącej zabaweczki, same coś chwycą. Nasza obecnosc oczywiscie tez jest im potrzebna, ale musimy pozwolic im tez na troszke samodzielności. Przynajmniej ja tak sie pocieszam ;-)
 
Dziewczyny mam tez do Was pytanie gdzie śpia wasze pociechy? W łóżeczku czy z Wami w łóżu?Mój Maciej od kilku dni w ogóle nie chce spac w łóżeczku. Może macie jakies pomysły jak przyzwyczaić dziecko do zasypiania w łóżeczku.
 
No ja sie przyznam szczerze, że Adaś spi z nami w łóżku. Na poczatku spał w swoim koszyczku- kołysce, ale że miał problemy z zasypianiem (czytaj- nie chciał wcale spać) trafił w końcu do nas do łóżka. Wieczorem po kąpieli karmię go w łóżku piersią, po czym szkrab zasypia (czasem przetrzyma mnie z godzinkę) no i tak jakoś wprowadził sie do nas w listopadzie i też nie wiem, jak go odzwyczaić....
Ma swoje łózeczko w soim pokoiku za ścianą, u nas w sypialni po prostu sie nie mieści. Problem jednak tkwi w tym, że sam nie chce zasnąć....
 
moja mała śpi najczęściej w łóżeczku ale czasami w huśtawce i u nas w łóżku :sorry2:
jeśli chodzi o to zostawianie jej samej to tez mam z tego powodu wyrzuty sumienia bo ona taka sama bidulka jedna żal mi jej bardzo ale jak trzeba to trzeba (i tak często sama nie jest bo nie moge wytrzymać żeby jej nie wziąć albo żeby chociaż iść do niej i pogadać troszke:-p )
a jeśli chodzi o tą główkę to moja niunia też trzyma prawie cały czas główkę odwróconą w prawo ... :dry: neurolog i pediatra mówiły żeby częściej kłaść ją na drugą stronę ale nie wiem jak to robić jak ona sama odwraca główkę ... udaje mi sie tylko jak śpi czasami

jak chce żeby główkę w drugą stronę odwróciła to grzechocze jej nad główką grzechotka(albo pokazuję jakąś zabawkę) a później powoli przesuwam ją w lewą stronę a ona oczywiście wzrokiem i główką za grzechotką :p
 
Ostatnia edycja:
Mój maluch najlepiej śpi ze mną ( bo tak ja wygodnej)albo w wózku, i zauważyłam ostatnio ze jak jest za cicho to on nie da razy zasnąć. Musze włączyć telewizor albo do niego gadać żeby zasną. W łóżeczku śpi tylko w dzień, i to zależy jak bardzo jest zmęczony, raz zaśnie na 3 godzinki a raz na 10 min różne jak mu się tam chce. I ogólne ciągle by tylko ssał cyca ... hehehe
A nauczyć dziecko spać w łóżeczku ... może najpierw spróbować w dzień kłaść dzidzie do łóżeczka może coś to da ... i będzie w nocy zasypiał już sam.
 
U mnie jest tak ze w dzien Oliwia spi np na macie :-) lub na mojim luzkuAle na noc jak zasnie klade ja do lozeczka i tam zazwyczaj spi do rana Rano jest bardziej marudna wiec nie chce mi sie tak ciagle na nia patrzec i podnosic glowe wiec biore ja do siebie :-)
Usypianie jak jest bardzo marudna odbywa sie na rekach a jak sie jej chce spac to wezmie smoka jak lezy sama i zasypia :-)

Dziewczyny wiem ze juz pisalyscie ale nie mam czasu siedziec i wsio czytac a juz nie pamietam Wiec doradzcie mi co mam zrobic BO MALEJ POJAWILA SIE KASZKA NA POLICZKACH I OD CZASU DO CZASU TAKIE ALA PRYSZCZYKI
I ZA UCHEM MA STRASZNIE BRZYDKA SKORE
Myje twarz przegotowana woda ale nie wiem jak czaesto jej to przemywac i smaruje ja oliwka CO JESZCZE MOGE ZROBIC ?????????
 
Nasza mala juz bardzo dlugo spi sama w lozeczku, sama tez zasypia przy pomocy karuzelki.Przed snem tarmosi jeszcze swojego misia i zasypia.
Dorotko ja mysle ze wystarczy jak bedziesz jej przemywala buzke rano i wieczorem tylko ze jesli ma jakies krostki to nie wydaje mi sie ze dobrym pomyslem jest smarowanie tego oliwka.Ja mialam podobny problem i po umyciu i osuszeniu buzki smarowalam kremem bambino pielegnacyjnym i buzka szybko sie wyleczyla.Robie tak do dzis i Nicole nie ma ani jednej krosteczki:-)
 
reklama
Czarna - mam podobnie - Marika już też się za bardzo nie da kłaść na brzuszku, bo przekręca się w prawo lub w lewo i już na plecach. Początkowo tylko czasem tak jej się udało, a dziś to już za każdym razem. Ja ją na brzuszek, a ona myk i już na pleckach - nawet ją na kamerę nagrałam... Ma 2 m-ce a tyle już umie haha. Mój M. to miał taki ubaw z niej!

Lilunia - u nas jest tak, że od jakiegoś czasu Marika śpi w ciągu dnia w swoim łóżeczku lub na narożniku w salonie (bo bawi się i zasypia to już jej nie przenoszę). Początkowo zasypiała tylko na rękach lub przy cycku. Czasem zaśnie na rękach to ją odkładam do łóżeczka. Ja już pisałam, że oduczam ją zasypiania przy cycku, po jedzeniu bawimy się, a jak widzę, że jest senna to ją odkładam i zasypia (smok+pieluszka jeszcze pomagają).

Postępuję wg rad "Języka niemowląt" - podobno najważniejsze to nie przeoczyć momentu, kiedy dziecko zaczyna być senne i wtedy je odkładać, bo jak będzie za bardzo zmęczone to będzie miało problem z zaśnięciem (i u nas się sprawdza). Jak płacze to podnosić, uspokajać, poklepać po pleckach i potem odkładać i tak do skutku (może to trochę potrwać, trzeba mieć anielską cierpliwość). Dla dziecka to podobno szok, że się budzi nie tam gdzie poszło spać...:-)

Powodzenia!!!

W nocy biorę ją do łózka na karmienie i jak nie zasnę przed nią to ją odkładam do jej łóżeczka, ale częściej się zdarza, że zasypiam pierwsza i wtedy już i Marika śpi między nami.

Dorota
- też już to pisałam - nam na kaszkę na buźce i suchą skórę na i za uszkami pomógł Krem specjalny Emolium - poleciła nam koleżanka i szybko pomógł.
 
Do góry