reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

A ja się mogę pochwalić. Pewnie dla Was to żadne osiągniecie ale Alicja na reszcie załapała że na śnadanko można zjeść pół bułeczki z szyneczką a nie jakąś papkę kaszkową czy słoikową.Co prawda śniadanie trwa teraz ok 25 min ale i tak się cieszę. Tak więc wykończamy zapasy i może teraz troszkę wiecej pieniążków bedzie zostawać w portfelu :-)
 
reklama
A ja się mogę pochwalić. Pewnie dla Was to żadne osiągniecie ale Alicja na reszcie załapała że na śnadanko można zjeść pół bułeczki z szyneczką a nie jakąś papkę kaszkową czy słoikową.Co prawda śniadanie trwa teraz ok 25 min ale i tak się cieszę. Tak więc wykończamy zapasy i może teraz troszkę wiecej pieniążków bedzie zostawać w portfelu :-)
Dzielna Alicja!!
 
Hej!! Lubią Wasze dzieciaki mięso????
U nas Szymek owoce zje pod każdą postacią i w dowolnych ilościach. Warzywa też uwielbia, natomiast mięsa, wędlin nie ruszy..jedynie mięso może być przemycone w zupce, ale zmiksowane lub bardzo drobno pokrojone, żeby nie zorientował się że to mięso....
 
Hej!! Lubią Wasze dzieciaki mięso????
U nas Szymek owoce zje pod każdą postacią i w dowolnych ilościach. Warzywa też uwielbia, natomiast mięsa, wędlin nie ruszy..jedynie mięso może być przemycone w zupce, ale zmiksowane lub bardzo drobno pokrojone, żeby nie zorientował się że to mięso....
Miałam tak przy Julce:-( Z czasem jak podrosła, ok. 3 lat zaczęła jesc, a teraz je wszystko. Z Radkiem nie mam problemu, typowy mięsożerca. On z kolei nie cierpi kaszek i mleka z butli:confused:
 
U nas też dziecko mięsożerne.
Gorzej z owocami właśnie
- raczej te ze słoiczka, chyba, że "czarnego" banana :tak:
 
Kacper je wszystko w dosłownym tego słowa znaczeniu. Niema rzeczy których nie lubi lub nie zje, no chyba że już ma czegoś dość to odstawi na jakiś czas i potem je znowu. Uwielbia owoce, warzyw, zupy, mięsa, kluski i makarony w każdej postaci. Kaszami się objada zarówno tymi dla dzieci jak i np gryczaną którą uwielbia z sosami i mięskiem. Ryżem też nie pogardzi.Najbardziej oczywiście lubi słodycze :-) Pod względem jedzenia mam złote dziecko :-D Oczywiście są dni kiedy potrafi nic nie jeść i tylko pić ale pozwalam mu na to bo wiem że jak mu się okres niejadka skończy to nadrobi zaległości z nadwyżką :-) U nas w domu jedzenie trzeba przed dzieckiem chować :-D
 
reklama
:-) Pod względem jedzenia mam złote dziecko :-D Oczywiście są dni kiedy potrafi nic nie jeść i tylko pić ale pozwalam mu na to bo wiem że jak mu się okres niejadka skończy to nadrobi zaległości z nadwyżką :-) U nas w domu jedzenie trzeba przed dzieckiem chować :-D
:-D:-D:-D U nas dzieje się podobnie. Zastoje bywały, przy wyrzynaniu się zębów. Na szczęście wczoraj wyłoniła sie ostatnia trójeczka :-p:-D
 
Do góry