reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

ja daje bebiko

u nas wielkie zmiany cycusiowe. Syncio mi dojrzewa ;-) Maciuś w dniu w którym skończył 8 miesięcy stwierdził że już jest dużym chłopcem i nie bedzie pił mleczka z cycusia . Szok. Choćbym mu wkładała go na siłe to się śmieje i odwraca głowę w bok. Troche mi smutno bo lubiłam go karmić ale lepiej ze sam zrezygnował niż bym miała stracić pokarm a on by płakał za cycusiem. Ciesze sie że wszystko ładnie wcina. Zaczął nawet pić mleczko z butelki, soczki itp.

jejkuś jak ja Ci zazdroszczę,Miki bez cyca to marudzi:-(

Mój M mówił że sprzeda Turkom na rynku...

ale wstręciuch:cool2:ghiehie

Dziewczyny mam do Was pytanko, mojej kuzynki córeczka w kwietniu skończyła roczek. Mała chodzi już sama. Kuzynka w domku pozwala jej chodzic na skarpetkach, rajstopkach, tzw na bosaka bo jej zdaniem tak jest zdrowo, z kolei jej mama i teściowa i przyjaciółka radzą jej żeby Mała chodziła w tzw usztywnianych bucikach, kapciuszkach. Co wy o tym myślicie?Macius jest moim pierwszym dzieckiem i nie mam w tej dziedzinie doświadczenia, może któraś z was coś poradzi.

moje zdanie co do chodzenia na bosaka,w skarpetkach etc. jest jak u MAGDZIUNI ale co do bucików ze sztywnym zapiętkiem,moje zdanie: to stara metoda,którą powinno się stosować u dzieci z problemami ortopedycznymi i to tez nie do końca,sztywny zapiętek u takiego maluszka ogranicza ruchomość stawów skokowych przez co fazy chodu są zaburzone,co źle rokuje na przyszłość:eek:wiem,że stosuje się dalej te buciki i patrząc w sklepach jest ich pełna,ale ja jestem przeciwnikiem z moim M takim bucikom,takie z nas fisioteraputy poprostu:cool2:co do obuwia,to powinno zginać się w 1/3 z przodu bucika i nie powinno usztywniać pięty (jeśli chodzi o letnie buciki):tak:i nie koniecznie muszą być to buciki BARTKA czy inne drożyzny wiem,że nasz mamy,babcie i inne ciotki klotki zakładałbyby te sztywniaki,bo tak się kiedyś robiło,ale jaki to ma cel?
 
reklama
A moje zdanie jest takie:cool2::cool2:
Powinno sie pozwolić pobiegac na bosaka(oczywiscie jak jest ciepło w domciu i nie cały czaas) (a latem nawet na trwace czy pisaku) bo wtedy stópka ladnie sie krztałtuje. A tak to buciki z lekko usztywnioną pietka:tak: Co do tych śmiesznych bucików ortopedycznych to kiedyś w programie na TVN Style fizioterapełta kazał rodzicą ubrać buty narciarskie i pochodzić w nich:-D:-D:-D Takie miał porównanie:tak:
 
Dzieki za odpowiedz na moje pytanie.
Czarna jak Ty poradziłaś sobie z pokarmem jak Lala przestała pić cyculka?Mój juz nie chce a pokarm cały czas jest. Boję sie ze jak go będę sciągać to wciąż będzie napływał.
 
A moje zdanie jest takie:cool2::cool2:
Powinno sie pozwolić pobiegac na bosaka(oczywiscie jak jest ciepło w domciu i nie cały czaas) (a latem nawet na trwace czy pisaku) bo wtedy stópka ladnie sie krztałtuje. A tak to buciki z lekko usztywnioną pietka:tak: Co do tych śmiesznych bucików ortopedycznych to kiedyś w programie na TVN Style fizioterapełta kazał rodzicą ubrać buty narciarskie i pochodzić w nich:-D:-D:-D Takie miał porównanie:tak:

dobre z tymi narciarami:-)super przykład,ja bym dodała,żeby tak dupką jeszcze usiąść z rozmachem na sztywną piętę jak maluchy,żeby tak zabolało w dupala:-D:-D

Dzieki za odpowiedz na moje pytanie.
Czarna jak Ty poradziłaś sobie z pokarmem jak Lala przestała pić cyculka?Mój juz nie chce a pokarm cały czas jest. Boję sie ze jak go będę sciągać to wciąż będzie napływał.

ja właśnie wczoraj czytałam na temat cycowania i odstawiania i podobno picie szałwii zmniejsz alaktację,może spróbuj?ja wczoraj miałam bolące guzki,myślalam,że oszaleję i lakatotra znowu uruchomiłam,a już się biedny zakurzył;-)
 
Malena, Czarna - ja regularnie wystawiam za symboliczną złotówkę.
Moli, Czarna - to jakie buciki byłyby dobre n te pierwsze kroczki??

My tez powoli kończymy cycolenie..tzn na ile starczy tyle będzie, ale powoli powoli kończy się i coraz więcej wprowadzamy NANa... pozatym lubię karmić, ale ostatnio wieczorem to jets irytujące... jak na siedząco karmię, to Szymek takie wygibasy robi, że nie jestem w stanie go utrzymać...już nie wspomnę o oglądaniu TV czy BB, bo od razu się wykręca... próbuję na leżąco, ale chwile pocycusia i już jest na brzuchu...robi rundkę w kółko i znowu przymierza się do cycolenia i tak w kółko..nie sposób go utrzymać w miejscu przy cycu.. a jak mu już nie dam, to wrzask ...
 
Wystarczy odciagnac z piersi tylko tyke zeby nie bolało...i pokarmu bedzie coraz mniej...az wogóle zaniknie;-)
 
Malena, Czarna - ja regularnie wystawiam za symboliczną złotówkę.
Moli, Czarna - to jakie buciki byłyby dobre n te pierwsze kroczki??

My tez powoli kończymy cycolenie..tzn na ile starczy tyle będzie, ale powoli powoli kończy się i coraz więcej wprowadzamy NANa... pozatym lubię karmić, ale ostatnio wieczorem to jets irytujące... jak na siedząco karmię, to Szymek takie wygibasy robi, że nie jestem w stanie go utrzymać...już nie wspomnę o oglądaniu TV czy BB, bo od razu się wykręca... próbuję na leżąco, ale chwile pocycusia i już jest na brzuchu...robi rundkę w kółko i znowu przymierza się do cycolenia i tak w kółko..nie sposób go utrzymać w miejscu przy cycu.. a jak mu już nie dam, to wrzask ...

Aniaa,jesli chodzi o buciki,to napewno nie z tą sztywna łopata z tyłu i nie takie które zakrywaja całkowicie staw skokowy,no przy zginaniu podeszwa powinna zginac się w 1/3 z przodu:tak:
a ztym cycoleniem to u nas tak samo,wygibasy,aż ręce opadają latanie po łóżku,a najlepiej ostatnio jedzenie na brzuchu i ciaganie sutem na boki a boli boli:eek::eek::tak:
 
Dzieki za odpowiedz na moje pytanie.
Czarna jak Ty poradziłaś sobie z pokarmem jak Lala przestała pić cyculka?Mój juz nie chce a pokarm cały czas jest. Boję sie ze jak go będę sciągać to wciąż będzie napływał.
Ja tak jak Kaka czyt poniżej:-p
Wystarczy odciagnac z piersi tylko tyke zeby nie bolało...i pokarmu bedzie coraz mniej...az wogóle zaniknie;-)

Aniaaa temat bucikówto temat rzekaaaaaaa. Zaraz napewno przeczyta sie ze nie powinno sie na tym oszczedzac (jak i na wiekszosci rzeczy dla dzieci:cool2:)ale dla mnie bucik musi byc w miare lekki, dobrze miec wyprofilowana stópke i byc nie za sztywny ani za miekki aby nóżka nie czuła sie jak w gipsie czy też nie uciekała na boczki. Ja domowe kupuje tego typu;-)
Sandałki ZETPOL - ŁUKASZ r.18 zob.inne okazja!!! (655681795) - Aukcje internetowe Allegro
 
U nas z karmieniem wciaz jest bajecznie kolorowo, jest zupka z mieskiem, owocki, ale tez kotlet i inne "dorosle" potrawy. Wciaz jest mleko z piersi... I tu ubolewam, bo piersi mam ogromne!!!!!, a chcialabym przestac karmic i wrocic na caly etat do pracy. Radus protestuje, gdy daje mu butelke. Porazka... W nocy wstaje mi srednio 4-5 razy (!!!!) i spija wszystko, a w dzien tylko przed drzemka. Nie wiem, jak go przekonac...:confused2:
 
reklama
U nas z karmieniem wciaz jest bajecznie kolorowo, jest zupka z mieskiem, owocki, ale tez kotlet i inne "dorosle" potrawy. Wciaz jest mleko z piersi... I tu ubolewam, bo piersi mam ogromne!!!!!, a chcialabym przestac karmic i wrocic na caly etat do pracy. Radus protestuje, gdy daje mu butelke. Porazka... W nocy wstaje mi srednio 4-5 razy (!!!!) i spija wszystko, a w dzien tylko przed drzemka. Nie wiem, jak go przekonac...:confused2:
No u nas też jest karmienie piersią i w nocy też było tak częste wstawanie, ale od czwartkowej nocy - oduczamy. Dopiero wczorajsza nocka była przespana cała, bez płaczu od 20:00 do 7:00 i póżniej znów poszedł spać do 9:00.
Także wygląda na to że Bartuś powoli przyzwyczaja się że w nocy się śpi a nie je:-)
Ale mamusia wstaje rano pełna i oboleła:sorry:
W ciągu dnia nadal karmimy piersią.:tak:
Butli wciąż niet:sorry:
 
Do góry