reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

reklama
To może moja ma kłopoty z kupką, bo właśnie mało pije? Dostała jakichś zatwardzeń i dziś już trzeci dzień bez kupy:-( Mam czopki, ale póki nie ma awantury wolę ją jakoś naturalnie podpędzić.
 
kurcze trzeci dzień to już troszkę długo:-( ja bym już dała połowę czopka niech się niunia nie męczy. Wiesz.... może być problem bo jak ja dałam Amelci czopek to dopiero ją troszkę ruszyło i wyszły jej twarde grube bobki!!!Więc sama strasznie by się umęczyła!! Musisz zacząć jej dawać dużo pić np. soczek jabłkowy z wodą albo daj jej jabłuszko skrobane-w 100% przyniesie jej ulgę i kupki od razu się "ruszą" Amelka tylko 2 razy dostała czopek i potem wszystko wróciło do normy- 2 czopki to nic takiego.Gdybyś codziennie dawała to wtedy organizm mógłby się przyzwyczaić ale jak dasz pół raz na jakiś czas to nic się nie stanie a szkoda męczyć maluszka(z pewnością jest już marudna) No i mogę się założyć że zaczełaś dawać kaszkę???!! ;-) większość dzieci które były cały czas na cycuszku ma problem z przestawieniem się na kaszki :nerd:
 
kurcze trzeci dzień to już troszkę długo:-( ja bym już dała połowę czopka niech się niunia nie męczy. Wiesz.... może być problem bo jak ja dałam Amelci czopek to dopiero ją troszkę ruszyło i wyszły jej twarde grube bobki!!!Więc sama strasznie by się umęczyła!! Musisz zacząć jej dawać dużo pić np. soczek jabłkowy z wodą albo daj jej jabłuszko skrobane-w 100% przyniesie jej ulgę i kupki od razu się "ruszą" Amelka tylko 2 razy dostała czopek i potem wszystko wróciło do normy- 2 czopki to nic takiego.Gdybyś codziennie dawała to wtedy organizm mógłby się przyzwyczaić ale jak dasz pół raz na jakiś czas to nic się nie stanie a szkoda męczyć maluszka(z pewnością jest już marudna) No i mogę się założyć że zaczełaś dawać kaszkę???!! ;-) większość dzieci które były cały czas na cycuszku ma problem z przestawieniem się na kaszki :nerd:

Dałam jej tego czopka - szkoda mi się jej zrobiło. Oczka się zeszkliły ("coś ty mi, kobieto tam wsadziła???") i kupka poszła. Gęsta i śmierdząca, że niech to...:baffled: Dobrze, że nic wcześniej nie jadłam:eek:
Daję jej pić herbatkę jabłkową i soczki też dawałam, ale ona jakoś nie chce ich wciągać. Raz na jakiś czas załapie i 20 ml pójdzie. A tak to głównie zabawa z butelką lub kubkiem. I jabłuszko też nie pomogło. A wsuwała jak małpa kit!
A kaszkę to i owszem, daję. Ale przygotowywuję dość gęstą i je z łyżeczki. Jak normalne danie. Potem dostaje cyca więc większych grymasów nie ma. Tylko smak bananowy coś widzę nie podchodzi. Zmienimy i zobaczymy
 
:happy: super Evelajna że nie czekałaś dłużej bo jak widzisz czekanie nic by nie dało a było by jeszcze gorzej:eek: nie martw się już niedługo organizm się przyzwyczai do normalnego jedzonka i będzie ok- tak jak u mojej Melusi :-) ale nie odpuszczaj z napojami!! staraj się dawać jak najczęściej.Moja też często nie chce ale nieraz jak ją coś weźmie to i 100 wypije:-D
 
A tak to głównie zabawa z butelką lub kubkiem. I jabłuszko też nie pomogło.
Moja jak nie chce pić z kubeczka to jej łyżeczką daję i chlipka wtedy chętnie:-D

A co do jabłuszka to u niektórych może ono powodować zaparcia!!!, może więc do picia tylko woda wystarczy, lub coś innego niż soczek jabłkowy?
 
reklama
Do góry