reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

No walsnie gerbera przyznam sie ze dawno nie widzialam :-(

I tez sie zastanawiam nad tym gotowaniem ?
Do mleka to bym chyba gotowala bo musi byc ciepla A do samej wody to chyba podgrzac starczy ?
Ja chyba przy mleku zostane przy kranowie a np zyciwec bede jej dawala sama wode :-)

MALENA wlasnie jak Oli nie zasmakuje sama woda to bede jej robila coraz slabsze herbatki :-)
 
reklama
Natusia właśnie sie naczytałam troszkę w internecie i faktycznie jest tak napisane jak dziewczyny mówią te jądra kostnienia wykształcaja się między 6 a 12 miesiącem. Więc chyba nie będzie tak żle.
I ja też na neci czytałam że między 6 a 12 więc nie wiem dlaczego ten lekarz tak mi powiedział.:baffled: w poniedziałek dopytam ortopedy:tak:
 
Przykro mi. Masz racje że to chyba zależy od dziecka. Ale mi sie wydaje że jak dziecko skońcy te połroku to raczej ono już nocnego karmienia nie potrzebuje że to juz jest tylko przyzwyczajenie. Więc jak dla mnie to powinnaś odzwyczajać od nocnego karmienia. Siostra mojego męża ma synka który w kwietniu kończy rok i u nich do tej pory je w nocy. Oni od urodzenia nie mieli przespanej całej nocy:no:

ja to jestem mało konsekwentna w takich działaniach,ale moim zdaniem(to jest tylko moje zdanie) to dziecko w którymś momencie samo przestanie dopominac się jedzenia nocnego,widzę to już teraz po Mikim,kiedyś jadł częściej w nocy,a teraz przesypia po7-8 godzin,więc z czasem jak będzie jadł więcej stałego to zakończy nocne jedzonko,ale to jest tylko moje zdanie;-)
 
ja to jestem mało konsekwentna w takich działaniach,ale moim zdaniem(to jest tylko moje zdanie) to dziecko w którymś momencie samo przestanie dopominac się jedzenia nocnego,widzę to już teraz po Mikim,kiedyś jadł częściej w nocy,a teraz przesypia po7-8 godzin,więc z czasem jak będzie jadł więcej stałego to zakończy nocne jedzonko,ale to jest tylko moje zdanie;-)
Kochana masz racje gdyz każda matka wie co dla jej dziecka najlepsze bo zna je najlepiej. U nas ta metoda sie sprawdziła i mały nie je w nocy ale ja nie twierdze że u każdego sie sprawdzi. To zalezy od dziecka i od rodziców. Przecież kochamy te maluszki najbardziej na świecie i nie chciałybysmy im zrobić krzywdy:tak::tak::tak:
 
No to u nas Pierwsza noc wypila 2 razy herbatke A przed 6 rano juz mleczko
Dwie kolejne nocki nie chiala ani wody ani herbatki Byl taki ryk A jak dalam jej mleczka to byla CISZA ,SPOKOJ ,ZADOWOLENIE I ZASNELA PO BUTLI Z MLEKIEM

Niestety coraz slabsza herbatka w nocy tez nie daje rezultatow :-(

Juz nie wiem czy nadal ja odzwyczajac jak to i tak nic nie daje czy dac sobie spokoj ?????????
 
Dorotka - u nas też tak smao.. szymek nie chce w nocy nic innego oprócz cycusia...jest taki wrzask, że boję się, że sąsiadów obudzi.. ehhhh...
Dziewczyny - jak Wam dzieci zasypiaj/a w dzień?? Szymek strasznie broni się przed drzemką w dzień... na spacerze śpi, ale w domu nie chce... macie jakieś sposoby, żeby go nauczyć????
 
Ania My mamy 2 drzemki 15 minutowe plus sen na spacerze, choć dzisiaj juz z jednej drzemki zrezygnował
 
Ppatqa - wow!! to długie mcie drzemki :-)
A ja ledwo napisałam o drzemkach, jak właśnie Szymek zasnął... łóżeczku, z jednej strony maskotka, z drugiej pieluszka flanelowa, jego ulubiony kocyk, a gdy zbierał się na płacz ruszałam reklamówką troszkę, żeby go zainteresowac..no i zasnął...uff a później spacerek :-)
 
reklama
Do góry