rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
No i po pasowaniu.
Było super,oczywiście płakalam jak bóbr i pekalam z dumy,Moj synus,malusi syneczek,stal na środku,mówił wierszyk,tańczył,spiewal,no po prostu rewelka.A tak sie martwilam,ze taki niesmiały.Po przedstawieniu był poczęstunek, mały bardzo zadowolony.
:-):-):-)
Było super,oczywiście płakalam jak bóbr i pekalam z dumy,Moj synus,malusi syneczek,stal na środku,mówił wierszyk,tańczył,spiewal,no po prostu rewelka.A tak sie martwilam,ze taki niesmiały.Po przedstawieniu był poczęstunek, mały bardzo zadowolony.
:-):-):-)