reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Ja karmię cycem ale o żadnej wit K nic mi nie wiadomo, tzn pediatra nie zaleciła by dawac
I bądz tu mądrym :eek::eek::eek::eek::eek:
Już sama nie wiem jak to powinno byc, ale chyba na wit K i tak juz u nas za pózno, jutro mamy 3 miesiączki.... :-D
 
reklama
Ja mam taką witaminę K, ze napisane jest 2x5kropli. i jak mnie skleroza nie zlapie to tak daje. Wolałam w kapsułkach, jak mialam na początku, bo przynajmniej musialam pamiętac raz, a nie dwa:-D:eek:
kamlotka a w szpitalu przy wypisie tez ci niec nie powiedzieli? My w ksiązeczce zdrowia mamy wbitą pieczątkę z info o wit. K
 
Ja tez podaje vitK i vitD razem i mieszam je z innymi lekami Leny. Teoretycznie lekow nie powinno sie mieszac, ale w praktyce to one i ak w brzuskzu sie razem mieszaja (a vit.- przeciez sa multivitaminy mieszanki vit.wiec jak nie mozna ich podawac razem???). Tak , wiec daje malej wszytsko razem - wazniejsze jest aby wszystko wziela, niz wyplula polowe.
Ja daje jej te vit. K i D w kapsulkach, bo ja sie nie nadaje do odliczania kropelek, za bardzo jestem impulsywna :-) :-)
 
My podajemy witaminkę d3 i cebion multi,a z witamina k to nie podawałam chociaż nam zalecono, doszłam do wniosku ,że po co mama podawać coś co za chwile znowu się okaże nie potrzebne tak jak w przypadku cebionu , kiedyś to był obowiązek podawania a teraz już nie! Tym bardziej jak mi znajoma ze służby zdrowia powiedziała ,ze to znowu nabijanie kasy, skąd oni mogą wiedzieć ,że ta witamina jest potrzebna mojemu dziecku nie badając krwi!

My natomiast mamy problem z kciukiem , który jest ciągle ssany przez mojego malucha chociaż w domu cały asortyment różnorakich smoczków o rożnych kształtach i markach! Boje się ,że ten kciuk nie będzie taki jak powinien być przez te ssanie i co mam z tym faktem zrobić?
 
karola615 w książeczce nic nie znalazłam, może zapomnieli mi powiedziec? :eek::eek::eek:


Zobacz czy pzypadkiem nie masz pieczatki na okladce lub na pierwszej stronie w ksiazeczce. Ja tego na poczaku ie zauwazylam, choc ksiazeczke dobrze przestudiowalam. Dopiero jak bylam na kontroli u pediatry to uswiadomila mnie z ta vit. K. Pozniej znalazlam taka pieczatke z zaleceniem podawania vit K., ale nie przyszlo by mi do glowy,ze na takiej pieczatce jest napisane zalecenie odnosnie vit :-) :-)
 
karola615 w książeczce nic nie znalazłam, może zapomnieli mi powiedziec? :eek::eek::eek:

Zobacz czy pzypadkiem nie masz pieczatki na okladce lub na pierwszej stronie w ksiazeczce. Ja tego na poczaku ie zauwazylam, choc ksiazeczke dobrze przestudiowalam. Dopiero jak bylam na kontroli u pediatry to uswiadomila mnie z ta vit. K. Pozniej znalazlam taka pieczatke z zaleceniem podawania vit K., ale nie przyszlo by mi do glowy,ze na takiej pieczatce jest napisane zalecenie odnosnie vit :-) :-)

u nas taka pieczątk ajest na stronie nr 7 przy "wypisowym badaniu noworodka" na samym dole
 
kamlotka a może Twoje dziecię dostało większą dawkę jednorazowo zaraz po porodzie w szpitalu... do niedawna tzn. jeszcze 2 lata temu jak sie urodził Tomek, właśnie takie były zalecenia. Zaraz po narodzinach dziecko dostawało w szpitalu większą dawkę witaminy K. W tej chwili podaje się jednorazowo mniejszą dawkę, a potem do ukończenia 3 miesiąca matka daje kropelki w domu - takie obecnie są zalecenia... ale pewnie to zależy od szpitala jaką dawkę poda noworodkowi.
 
reklama
Do góry