reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Antkowa, masz rację, ja tez zauważyłam że odkad sa te bąbelki , Filipek czasem sobie pokasłuje, albo jak się wydziera do swoich kaczuszek wiszących na karuzeli , to sobie zakaszlnie i czesto też czkawkę wtedy dostaje
 
reklama
Moja Mała ma często zimne rączki i nóżki, ale do tego wilgotne, ale tak szczeże to karku nie sprawdzałam.

Też ma na usteczkach często ślinę i oczywiście bąbelki robi jak Wasze dzieciaczki :-D:-D
 
Witam po dlugiej nieobecnosci :-) To znaczy obecnosci, ale bez udzielania sie, bo podczytywac to czasem mi sie udawalo, a ze teraz coraz bardziej dochodze z moim Malenstwem do ladu to pewnie i pisac zaczne :) Mam nadzieje ze zostane przyjeta po raz drugi :-D

Co do zimnych raczek to dostalam takie same informacje jak dziewczyny, peryferie naszych dzieciaczkow (raczki, nozki) moga jeszcze dlugo pozostac zimne, najwazniejszy jest karczek.

Co do slinienia to kiedys wyczytalam (niestety juz nie pamietam gdzie:zawstydzona/y:) ze naszym Malenstwo zaczynaja slinianiki dzialac i wszystkie przez was opisane obserwacje sa z tym powiazane. Dziecko nie umie sobie poradzic z nadmiarem sliny wiec zdarza mu sie nia zakrztusic, pcha raczki do buzi, odkrywa co to jest wiec robi babelki :-) Kolejny etap rozwoju naszych Kruszynek :-)
 
Moja Mała ma często zimne rączki i nóżki, ale do tego wilgotne, ale tak szczeże to karku nie sprawdzałam.

Też ma na usteczkach często ślinę i oczywiście bąbelki robi jak Wasze dzieciaczki :-D:-D

kamlotka jak są zimne i wilgotne to moze oznaczac nadmiar witaminy d3. Podajesz ją Małej? bo ja tak miałam przy Nati, teraz Szymek tez miał troche mokre nóżki i ja sobie zapomniałam:zawstydzona/y: zeby mu podac tą witamine, to juz tak nie miał. Więc tutaj to moze warto zapytac lekarza?:eek:
 
Zimne rączki wciskane do bużki, ślina bąbelkująca do tego "guganie" i od kilku dni głośny śmiech:tak:
To objawy dobrze rozwijającego się maluszka:)
A pamiętacie jak niedawno nasze kruszyny były w brzuszkach?:)
 
Zimne rączki wciskane do bużki, ślina bąbelkująca do tego "guganie" i od kilku dni głośny śmiech:tak:
To objawy dobrze rozwijającego się maluszka:)
A pamiętacie jak niedawno nasze kruszyny były w brzuszkach?:)
Oj pamiętam, pamiętam. To były cudowne chwile, i jak oglądam filmy z małą szalejącą w brzuszku, to aż nie chce się wierzyć jak skomplikowaną drogę razem przeszliśmy...na szczęście szczęśliwie.

Mój mąż jeszcze przez 3 tyg po porodzie, łapał mnie za brzuch i wtedy orientował się, że go nie ma:( A to co w nim było śpi grzecznie w łóżeczku:)
 
karola615 podaję ta witaminę, ale doktorka ze względu na to że Mała szybko rosła i przybierała na wadze to kazała podawac 2 krople dziennie, gdzie normalnie chyba daje się jedną. To może faktycznie od nadmiaru? Już sama nie wiem.
 
reklama
Antkowa chyba masz racje ze pokaslywanie to pewnie od tej sliny:-)
ja bylam wczoraj u lekarza upewnic sie ze to napewno nic innego i malutka zdrowa wiec juz sie nie martwie.miala ostatnio zatkany nosek i ten sluz ktory splywal do gardelka tez powodowal ze probowala odkaslywac. Mariska slini sie jak szalona bez sliniaka ani rusz:-D
 
Do góry