Jakie imiona dla grudniowych maluszków...

[mea_osi]

heh.. nie ułoży..
odkad jestem z bartkiem robili wszystko zeby nas rodzielic.. 30 marca mnie wyrzucili z domu..po czym stwierdzili ze jesli nie jestesmy malzenstwem to dziecko jest meldowane na moj adres wiec mnie nie wymeldują bo gdyby mi sie z bartkiem nie ulozylo to mam wrocic a bartek nie bedzie mogl wiecej dziecka zobaczyc..a na drugi dzien mi przyszedl list o wymeldowanie. ; )
ogólnie przez jakieś 19 tygodni ciąży to miałam tylko płacz ,, kłótnie z bartkiem przez to wszystko..i dopiero od niedawna ( odkad zerwałam całkowicie kontakt z rodzicami ) mogę cieszyć się ciążą i miłością ; )

moje wyrazy wspolczucia ... jak mozna tak z corka postapic ... dla mnie nie do wyobrazenia !! a ty jestes teraz zameldowana u bartka ??

 

[mea_osi]

AnOoLa88 a jak na ta syuacje reaguja rodzice bartka ??

 

[AnOoLa88]

moje wyrazy wspolczucia ... jak mozna tak z corka postapic ... dla mnie nie do wyobrazenia !! a ty jestes teraz zameldowana u bartka ??

zaraz jak dostałam list poszlismy do urzedu i się zameldowałam.. i teraz jak jest taki upał i ja się czuję niezbyt musze ganiać po fotografach i w ogóle żeby pozmieniać wszystkie papiery..

nigdy nie miałam z nimi łatwo.. wiem że to co postanowiłam to coś strasznego.. ale pomimo tego że mi cała rodzina piszę ze oni już zaczynaja mieknąć.. i że pewnie zmiekną jak dziecko będzie.. to wiecie co ?
w NOSIE ich wtedy bede miała..
jeśli moje dziecko ma mieć takich dziadków to lepiej żeby ich nie miało w ogóle.. może to egoistyczne.. ale nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa.. a nie chce by i mojemu dziecko je zepsuli..

 

[AnOoLa88]

AnOoLa88 a jak na ta syuacje reaguja rodzice bartka ??

Starają się ze mną o tym już nie rozmawiać..bo widzieli ile razy płakałam..
to są ludzie którzy już teraz zrobili dla mnei więcej ..
z dnia na dzień mogłam się do nich wprowadzić przyjęli mnie z otwartymi ramionami..
teściowa nam pomaga jak może..
jedyne stwierdzenie jakie padło z ich ust to było coś w stylu że nie ma słów na takie postępowanie z dzieckiem..

 

[mea_osi]

Starają się ze mną o tym już nie rozmawiać..bo widzieli ile razy płakałam..
to są ludzie którzy już teraz zrobili dla mnei więcej ..
z dnia na dzień mogłam się do nich wprowadzić przyjęli mnie z otwartymi ramionami..
teściowa nam pomaga jak może..
jedyne stwierdzenie jakie padło z ich ust to było coś w stylu że nie ma słów na takie postępowanie z dzieckiem..

ciesz sie ze masz w nich takie wsparcie !! to naprawde skarb !!

nie wiem czy moge ci cos poradzic ale ja bym przed urodzeniem dziecka wziela slub cywilny bez imprezy ale tylko po to zeby uregulowac malej sytuacje prawna ... nie wiem gdzie bartek pracuje ale czasem to duzo ulatwia !! sa dodatki na dziecko i takie tam a ty jako studentka nic nie wyciagniesz sama ...

 

[AnOoLa88]

ciesz sie ze masz w nich takie wsparcie !! to naprawde skarb !!

nie wiem czy moge ci cos poradzic ale ja bym przed urodzeniem dziecka wziela slub cywilny bez imprezy ale tylko po to zeby uregulowac malej sytuacje prawna ... nie wiem gdzie bartek pracuje ale czasem to duzo ulatwia !! sa dodatki na dziecko i takie tam a ty jako studentka nic nie wyciagniesz sama ...

on bez względu na to czy jesteśmy małżeństwem czy nie dostanie kase z pzu i takie tam..
a narazie nie chcemy brać slubu bo ja mam alimenty i też szkoda mi ich stracic..
musimy po prostu przeliczyć co się nam bedzie bardziej opłacało..

 

[Chérie]

no nie pomyliłaś się..
dokładnie to było coś w stylu
'a żeby Ci się to dziecko urodziło chore, może wtedy zrozumiesz co to znaczy wychowanie i podziekujesz nam że Cie wychowywalismmy'

Aniu trzymaj się dzielnie, aż mi łzy pociekły... Jak tak można w ogóle?!

 

[AnOoLa88]

Aniu trzymaj się dzielnie, aż mi łzy pociekły... Jak tak można w ogóle?!

ja to już chyba nie mam czym płakac.. choć czasem jak tak siedze sama z Bartek w pracy i zaczynam rozmyślac o sami mi tak leci jakoś.. oO

widocznie można..

 

[mea_osi]

on bez względu na to czy jesteśmy małżeństwem czy nie dostanie kase z pzu i takie tam..
a narazie nie chcemy brać slubu bo ja mam alimenty i też szkoda mi ich stracic..
musimy po prostu przeliczyć co się nam bedzie bardziej opłacało..

a przysluguja ci alimenty jak bedziesz na dziekance ?? bo to tez bardzo wazne!!

 

[AnOoLa88]

a przysluguja ci alimenty jak bedziesz na dziekance ?? bo to tez bardzo wazne!!

Tak przysługują..
nie tracę statusu studenta .. już się o to pytałam..