reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

karoo gratulacje do Ciebie i Jagody:-):-):-)
u mnie spanie bez zmian, czyli bez problemów w swoim łóżeczku:tak: po 12-13 godzin w nocy i 2-3 w dzień;-)
 
reklama
Jagodzianko- odważna z Ciebie dziewczynka- gratulacje:tak:Karoo- mozesz dokładniej opisac system nauki bo ja jakos zabrać sie nie moge:zawstydzona/y:

a u nas cos sie porobiło...mała budzi sie od kilku nocy ok.6 i drze sie...drze sie...drze sie...nie ma łez...nie da sie przytulic...nie chce pic...po prostu sie drze:baffled:po 15 min...pije , kładzie sie i śpi:confused::confused::confused:
 
Ja Mikiego też od początku roku usypiam w lóżeczku. Kąpiel, buźki dla taty i babci i do pokoju gdzie już mleczko czeka... Kładę go i siadam obok, nigdy nie wyszłam z pokoju jak nie zasnął. Nie patrzę na niego(w oczy-bo nie może wtedy zasnąć i się chichra), nie rozmawiam z nim, góra 15min to zajmuje. Ale zanim się przyzwyczaił nie pozwalałam mu siadać, wstawać w łóżeczku tylko za każdym razem kładłam go bez słowa. Jak płakał bardzo mocno- brałam na ręce, przytulałam i czekałm aż się uspokoi wtedy spowrotem do łóżeczka. W dzień niestety nie zdaje to egzaminu zasypia tylko na spacerze bo w łóżeczku zamęczyłby i siebie i mnie płaczem.:dry:
Jak chcecie uczyć swoje dzieci tak zasypiać to lepiej poczekać trochę dłużej wieczorem, aż będą bardziej padnięte, wtedy szybciej zasną i krócej będą płakać:-)
Ciężko jest patrzeć jak stoi taka kruszynka w tym łóżeczku i beczy ale najważniejsza jest konsekwencja tak na prawde to się mu żadna krzywda nie dzieje... przecież mamusia jest blisko i zawsze może przytulić. ale to wychodzi na dobre i dla dzidzi i dla mamy:-)bo u nas wcześniej to były straszne przeboje z zasypianiem!
Miki płakał tylko pierwszej nocy, nasze dzieci są mądre i szybko się uczą, u was też dobrze pójdzie...:tak:
 
A ja dalej nie przesiedlilam Sary do jej lozeczka :baffled: Chyba poczekam z tym jeszcze troche, bo w sumie tak mi z nia dobrze :sorry2::sorry2::sorry2:
Dzisiejsza nocka swietnie w porownaniu z poprzednimi - obudzila sie raz na soczek, wypila i spalysmy do 7:45 przez co o malo do pracy sie nie spoznilam, bo nie moglam sie wyrobic :-p
 
A my przenieslismy Piotrusia do osobnego pokoiku. Kilka nocy ma z nim przespac P., zeby sie oswoil (spia na kanapie), a pozniej bedzie spal sam. Mamy nadzieje. ;-)
 
reklama
ollesia sam na kanapie czy sam w łóżeczku?
Alka jest skazana na brata w pokoju, ale jeszcze nie teraz, no i się zastanawiam czy jak już wspólny pokój dostaną to czy Alka w łóżeczku czy na łóżku, ale to w okolicach wakacji...
 
Do góry