reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

Piotrus bedzie spal na kanapie. Kupimy mu tylko takie zabezpieczenie/siatke, zeby nie spadl w nocy. Nie wiedzielismy, czy mu sie spodoba, dlatego nie kupowalismy lozka. Lozeczko caly czas czeka w pogotowiu. :-)
 
reklama
u nas tez bez zmian. Mlody spi z nami. I spi od 21 do 7. Narazie nam to nie przeszkadza, wrecz przeciwnie. Lubimy to.
Takze z przeprowadzka jeszcze poczekamy.
Z drugiej strony nie mamy narazie warunkow na zmiany. Trzeba by bylo zrobic totalne przemeblowanie, a czasu na to nie ma. Moze po wakacjach.

W ciagu dnia nadal ma dwie godzinne drzemki o 11 i o 15.30.
 
redaktorka- pisałas że dałas Majce melise przed spaniem, ile tego dałas i jaki czas przed snem??
Ami cos znowu sie budzi w nocy , taka pobudka trwa 30min. darcie jest okropne , nie da sie dotknać, przytulić, nie chce pic, podrze sie i pada na poduszke:baffled:kiedy ona zacznie gadac na zły sen mi to nie wyglada i mam wrażenie że ja cos boli, jakby mówiła to przynajmniej wiedziałbym co sie dzieje:-(
 
Mada, przez caly dzien jej dawalam melise, dolewalam strzykawka(5ml) do soku leon, tak po 2 strzykawki aby za bardzo ni wyczula, i co wypije troche to jej tej melisy dolewalam, i tak wyszly 2 szklanki, od tamtej pory jakos sie uspokoila, w nocy sie nie rzuca a w dzien nie ma napadow zlosci, juz jej nie daje, sproboj, bo z twoich opisow, to majka tez taka szajbe miala:tak:
 
Mada - jak Mati byl marudny przy zebach i w nocy sie budzil, to ja rano zaparzalam w pollitrowym dzbanuszku melise i miete. I przez cay dzien dolewalam mu do picia.


A moja mama, poniewaz przez to swoje oko nie moze dzwigac, nauczyla Mateuszka zasypiac w ciagu dnia na lezaco. Tzn. Siada sobie na lozku, sadza go na kolanach, twarza do tv. wycisza telewizor, obraz tylko lata i go tak delikatnie buja. 5 zminut i spi.

I malo tego, jak Mateuszek jest spiacy, to rzuca wszytsko, bierze ja za reke i prowadzi do sypialni.

Ze mna nigdy tak nie robil!
Ale udaje mi sie juz go uspac na drzemke sposbem babci.

Nocki przesypia prawidlowo; -)
 
mada to pewnie nadmiar wrażeń, a objawia się takim snem niespokojnym, nawet jak się dziecko wybudzi to i tak nie odróżnia co to "sen":confused:
Ipanema brawo dla babci!! zawsze to jakiś sposób, chociaż pewnie mojej Alki by tak nie dał rady uśpić:tak:
 
Ipanema, gratulacje dla babci! :tak:Widac znalazla skuteczny sposob na usypianie wnuczka :-)
U mnie tez bez zmian - Sara spi ze mna, zazwyczaj od 21 do 8, chociaz zdarzaja sie odstepstwa (np. od 22 do 9, czy 21 do 7 ;-)).
W ciagu dnia jedna drzemka na spacerze, kolo poludnia, trwajaca ok. 1-2h.

Mada, u nas noc tez do spokojnych nie nalezy, ale takich dlugich przerw w spaniu Sara nie ma. U nas pobudki trwaja kilka minut na picie i zasypia. Moze sprobuj z ta melisa jak pisze Redaktorka :tak:
 
mada- rozumiem cie doskonale, bo u nas mamy z julka podobnie... zastanawiam sie, czy w naszym przypadku nie jest to spowodowane częstymi wyjazdami...może brak malej poczucia bezpieczeństwa i tak też odreagowuje stresy...

ipanama- brawa dla babci i matiego:tak:
 
reklama
U nas znowu niespokojna noc :baffled: Mala 2 razy obudzila sie z histerycznym rykiem jakby ja ktos zazynal :baffled: Kilka sekund i spala znowu, wiec moze cos sie jej snilo?:confused:
No i mam jeszcze jeden problem - Sara od kilku dni chrapie :baffled: Nie caly czas, ale pochrapuje, tak jakby katar miala, ale go nie ma :baffled: Od czego to moze byc?? Moze byc od suchego powietrza w sypialni??
 
Do góry