Oj nie mam czasu na nic... moja coreczka nie wiem sama co robi jakiś obłęd... płacze w niebogłosy za chwilke śpi w sekundzie i tak śpi może z 5 10 minut i znowu ryk i tak całe ostatnie 2 dni i nic tylko by na cycu wisiała nie koniecznie ciągła, a o spaniu w łóżeczku można w dzień zapomnieć jedynie na rękach... ja nie wiem co jej jest.. ratujcie co jej może być do tego co chwile się pręży ale żeby to była całodzienna kolka?? chyba nie prawdopodobne...
A i czy wasze dzieciaczki też robą takie mega wodniste kupki?? ja jak ją dzis przewijałam to normalnie jej pocieklo z tyłeczka wyglądało to jak rozwolnienie u dorosłego .. czuję się bezradna...
kalcha o te kupki to sie nie martw. Jak była u nas pediatra i go ogladała, to akurat Antos sie skupolił. Zabrudził 2 pieluchy, i własnie wygladało to jak biegunka, jak by sobie siknał ta kupka. I ona powiedział ze to normalne.
Dzisiaj tez jak mu zmieniałam pampersa to tak samo.
Co do kolek to nie wiem czy maga byc całodniowe. Moze cos zjadłas, i małej nie zasmakowało. Sprobuj z tymi kropelkami espumisan.