Blanka bierzecie pulmikot(kortykosteroidy- jedne ze słabszych sterydów i bardzo skuteczne! uwalniaja od duszności, sa na dłuższe leczenie) to drugie to masz berodual może? działa dorażnie i szybko, dobry w razie gdyby pojawiały sie problemy z oddychaniem, dizła tez na dłuzszą mete.
Inhalator mieszka z nami od pierwszej choroby Eryka dwa miesiące temu, i różnie to z nim bywa, najlepiej jednak jest jak uśpimy Eryczka w bujaczku (zasypia przy chodzacym inhalatorze/nebulizatorze (jak zwał tak zwał) a dysze przystawiamy jak juz śpi.
Druga sprawa że berodual ma rowniez dzialanie uspiokajajace wiec jak nie mozecie go uspać to chociaz troche tego dajcie żeby go zmulić.
Jeśli Maksio bierze wszystko do buzi, to zamontujcie dysze i dajcie mu ja do rączki, Eryk, poki to byla nowośc uwielbial pakowac inhalator bezpośrednio do pyska- nie uronił ani opara
teraz go inhalujemy sola fizjologiczną 3 razy dziennie, inhalator mamy swoj, bo to przydatne tez dla doroslych, nie byl drogi, taki z apteki niewyszukany elektrycny 150 PLN,mi juz raz glos po pracy uratował
BARDZO WAŻNE:końcówke inhalatora odparzać/ sterylizować trzba po kazdym uzyciu, bo jak ci sie tam bakteria rozwinie to podasz ja dziecku do pluc, a oto nietrudno (nawet Maksia bakterie mogą od niego przez to wracac i bedziesz miala perpetum mobile.
Mam nadzieje że troszku pomogłam, buziakuje i ściskam goraco
Inhalator mieszka z nami od pierwszej choroby Eryka dwa miesiące temu, i różnie to z nim bywa, najlepiej jednak jest jak uśpimy Eryczka w bujaczku (zasypia przy chodzacym inhalatorze/nebulizatorze (jak zwał tak zwał) a dysze przystawiamy jak juz śpi.
Druga sprawa że berodual ma rowniez dzialanie uspiokajajace wiec jak nie mozecie go uspać to chociaz troche tego dajcie żeby go zmulić.
Jeśli Maksio bierze wszystko do buzi, to zamontujcie dysze i dajcie mu ja do rączki, Eryk, poki to byla nowośc uwielbial pakowac inhalator bezpośrednio do pyska- nie uronił ani opara
teraz go inhalujemy sola fizjologiczną 3 razy dziennie, inhalator mamy swoj, bo to przydatne tez dla doroslych, nie byl drogi, taki z apteki niewyszukany elektrycny 150 PLN,mi juz raz glos po pracy uratował
BARDZO WAŻNE:końcówke inhalatora odparzać/ sterylizować trzba po kazdym uzyciu, bo jak ci sie tam bakteria rozwinie to podasz ja dziecku do pluc, a oto nietrudno (nawet Maksia bakterie mogą od niego przez to wracac i bedziesz miala perpetum mobile.
Mam nadzieje że troszku pomogłam, buziakuje i ściskam goraco