reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Dziewczyny dobrze ze poruszyłyście wątek zaciskania dolnej wargi bo już miałam o tym pisać-czyli znaczy że wszystko ok
Efilo my mieliśmy w kupce śluz ale jak Wiktorek był tylko na piersi-odkd je obiadki śluzu brak
 
reklama
Dziewczyny dobrze ze poruszyłyście wątek zaciskania dolnej wargi bo już miałam o tym pisać-czyli znaczy że wszystko ok

Widać to bardzo powszechne zjawisko :-) Mnie to nawet cieszyło bo czasem wciągała wargę jak płakała (krzyczała), a to działało jak doskonały tłumik :-D
Od wczoraj zarzuciła wciąganie dolnej wargi i naprzemiennie robi 2 rzeczy:

- wydyma wargi i robi prrrrrr (tak że się ślinka spienia)
- wystawia język :tak: To dopiero super widok ! :laugh2:
 
hmmm... dzisiaj wieczorem nie mogłam Miśka uspokoić, tak krzyczał:-( zasnął po 19tej, po 20tej sie obudził z płaczem i tak chyba z godzinę płakał (zanosił się, aż się zaczął krztusić) z małymi przerwami. dałam cycka, pociągnął trochę i oderwał się z rykiem jakby go ktoś ze skóry obdzierał, zmieniłam pieluchę chociaz nie była pełna - może raz nasiusiał (obsikał mnie w trakcie zmieniania;-)), podałam saba- efektów brak, masaż brzucha też nic nie dał (choć pewna już nie jestem, czy to był brzuszek, bo Michał ostatnio ogólnie jakoś dziwnie się pręży na rękach), w końcu się uspokoił, zasnął, a po 5 min na nogi podniósł mnie mega wrzask, poprzytulałam, uspokoił się, zasnął i za jakiś czas powtórka z rozrywki. dopiero po dentinoxie się uspokoił:hmm: jeśli to zęby to ja podziękuję, jeśli nie, to o co chodzi? wczoraj było podobnie, tylko aż tak się nie darł (pokasływał, co jest oznaką m.in. niezadowolenia)
czemu dzidziusie nie mówią?:-(
 
Kachasku a moze to zabki co? Teraz chyba juz ten okres. Powiem wam ze Suri zabki dzielnie znosi - nie ma roznicy w jej zachowaniu. Ale G kuzyna malusi ktory jest 2 tygodnie mlodszy od Suri - straszliwie ostatnio placze. chyba to zabki.
 
kachasku kurcze, no coś Miśkowi nie pasowało... Mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzało...
Piotruś ostatnio też budzi się po kilka razy wieczorami - i stęka, pryka i czasem robi qpę. Dzisiaj gdy do niego poszłam, leżał w łóżeczku z szeroko otwartymi oczami, a wokół unosił się niezły fetorek :confused2: Szkoda tylko, że to go wybudza.
 
Michaś qpy na szczęście robi rano (przeważnie, bo ostatnio ładował u teściów po południu, ale to w drodze wyjątku) - dzisiaj rano się zdrzemnął, ja razem z nim, obudził się, potem mnie i cały w skowronkach, cieszył się, jak nie wiem co i wcale mu nie przeszkadzało, że pielucha wypełniona qpą:no: nie słyszałam jak robił, a czuć też nie bardzo było:no:;-)
 
A u nas mega katar. Maks co chwile się budzi, a wczorajsza nocka to 3 godziny snu :-(


Efilo z kupami to ja mam odwrotny problem...
 
Efilku, jak Zosia? Wy się karmicie cycem, więc może to ok, ale skoro wcześniej nie robiła tak często... Jak u niej z jedzeniem? Dawaj cyc jak najwięcej, a nawet podaj jej do picia wody lub herbatki jeśli kupy będą się utrzymywać. U Magdy też się tak zaczęło, a niestety adenowirus jest niezależny od rota i rotarix na niego nie działa. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
 
reklama
Niestety nie jest najlepiej. Zosia ma biegunke. Na razie nie wiadomo jakie jest podłoże. Zosia nie gorączkuje nie jest też marudna. Pediatra kazała dopajac gastrolitem. Dzisiaj Zosia miała pierwszy raz kontakt z butelką. I powiem Wam że świetnie. Jakby nigdy nic innego nie robiła tylko jadła z butli. Może to dlatego że to tommee tippee. Jadła jak z piersi - lizała smoczek. Musiałam jej wyrwać z buzi na koniec :-)

Zosia dostała też dodatkowo uzupełnienie flory bakteryjnej.

No i mam jej nie karmic zbyt dlugo zeby z tym dopajaniem nie zaczela wymiotowac.

-------------------------

Właśnie Zosia się obudziła bidoczka głodna. Nakarmiłam ją normalnie. No przecież nie będę jej głodzić :-(
 
Do góry