reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

reklama
Aniajw-moja Alusia tez nie ma bialych grudek. A moze masz na mysli takie "farfocle" z pieluszek? czasami od pieluszki odchodza takie rozne biale/przezroczyste kuleczki?
 
Ja to chyba faktycznie trochę panikuje (a to przez to że się jak głupia naczytam i potem sobie wymyślam), no bo przecież powiedziałaby gdyby ją coś tam bolało, tak jak mówi, że dziąsełka bolą (zęby idą powoli). No a w sumie przecież pytałam lekarza jak była mała czy to jest normalne (te białe grudki) i powiedział że okey. Ale i tak przy okazji jeszcze raz podpytam.
A od pieluchy to raczej nie bo już używamy sporadycznie, tylko na spanie i tylko pampersy. W każdym razie dzięki dziewczyny.
 
Pytanie do mam chłopaków, jak u Was ze stulejką?
Poschodziło Waszym małym mężczyznom już wszystko co trzeba?
Bo u nas nadal mała dziurka, ale nie zauważam jakiś problemów z siusianiem, to czekam cierpliwie i nie naciągam.
Napiszcie żeby mnie uspokoić.
 
U nas już wszystko w pełni sprawne ;-)
Tematem zajmuje się Małż i na bieżąco podczas kąpieli było działane :tak: Oczywiście nic na siłę, no ale jakoś tak samo poszło.
 
Cholerka!
No widzisz Esia, jednak ten Twój M, to złoty chłop.
Moja cholera się do niczego nie weźmie przy Wojtku i nie zrobi jak go na k...mać nie zagonię:szok:
A tu tata dziecku siusiaczka naprawił :tak: Zazdroszczę:tak:

Chyba mnie jednak czeka wizyta u specjalisty :-:)-:)-(
Jak tylko nam smarkanie przejdzie:-(
 
ja tez sie wlasnie zastanawiałam nad tym bo wydaje mi sie ze u nas tak dokonca to dobrze nie jest,Miki nie daje sobie nic zrobic i a jak juz mi sie uda to zaslania sisiaka i mowi muuu sisi :-D.a moj M jakos go to nie interesuje a potem ma domnie pretesje,ze on od niego ucieka jak ma cos przynim zrobic i jest proste wytłumaczenie on niechce zebym ja to zrobił :no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry:
 
Cóż, pochwały Małża przyjmuję ;-) Do Niego należy wieczorna kąpiel Piotrka i sam wpadł na pomysł i zadbał, żeby tam wszystko grało :tak:
Ja mało że się nie wtrącam, to jeszcze nawet jak widzę, trochę mi się słabo robi :zawstydzona/y:
 
no właśnie u nas ten am problem, Filip nie daje sie dotknąć do siusiaczka, zresztą co lekarz to inne zdanie, niektórzy mi mówili zeby naciągać, pozniej nasza pani pediatra powiedziala zeby dac sobie spokoj do ukonczenia 3 roku zycia. i badz czlowieku madry. Narazie sie nie dotykam do tego unteresu .... . poczekamy zobaczymy, z sikaniem problemu nie ma ale sciagnac skorki nei idzie wogole, zbyt mala dziurka....:-(
 
reklama
Byliśmy dziś u chirurga - kompleksowo, z całą dzieciarnią ;-)
Małgosia miała podcinane wędzidełko podjęzykowe :baffled: Wprawdzie zdania pediatrów były podzielone - neonatolog radziła ciąć, pediatra szpitalna i od szczepień radziły nie ciąć :eek: Zgłupiałam i posłuchałam chirurga, który zrobił to w 3 sekundy. Uff...
Temat Piotrusiowego wodniaka też :baffled: Ten chirurg zaleca czekać do 3 rż i jeśli wciąż się nie wchłonie, wtedy ciąć. Inny (z-ca ordynatora chirurgii w szpitalu dziecięcym) twierdził, że raczej się już nie wchłonie i należy ciąć. No i już sami nie wiemy... Chyba zrobimy jeszcze jedno usg, może coś pokaże... :dry::dry::dry:
 
Do góry