reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Dzięki dziewczyny jesteście kochane że tak szybko odpisałyście. Jestem spokojniejsza,tym bardziej, że też Wiktorowi idą czwórki, 3 wierzchołki już się przebiły ale jeszcze po jednym w każdym i wyjdą całe.
Na wszelki wypadek skonsultuję to z lekarzem.
 
reklama
Dziewczyny mamy problem, chodzi o kupki.
Wczoraj Nati zrobiła mi kupkę ze śluzem w kolorze brązowym. :-:)-(Od soboty robi codziennie z czego się bardzo cieszę, bo wcześniej robiła 2-3 na tydzień.
No a co najważniejsze to w czasie wypróżniania bardzo płacze, mam wrażenie jakby ją brzuszek wtedy bolał, bo kuca, skacze, tuli się.:-( A kupka nie jest ani twarda ani bardzo luźna, taka w sam raz i jest w niej sporo nieprzetrawionych resztek jedzenia. Wcześniej kupki były jak plastelinka, tylko że twarde.
Nie jest to biegunka bo zrobi jedną lub dwie na dzień.
A tak to cały dzień jest spokojna, bawi się żadnych dolegliwości.
Dzisiaj był też śluz ale już mniej.
 
Aniajw śluz w kupce może oznaczac jakąś alergię pokarmową. Tyle mi się kojarzy z naszych przejść kupowych. Niestety więcej nie umiem Ci pomóc. Być może to po jakichś lekach, antybiotykach, itp...Oczywiście zalecam konsultację z lekarzem, bo to najbezpieczniej.​
 
Dziewczyny ja nie wiem czy jest czym sie martwic,sluzowka jelita z pewnoscia wydziela jakis ''nawilzacz''by to co ma sie wydalic gladko wychodzilo.W doroslych odchodach tez mozemy to zaobserwowac i nie martwi to nas tak samo jak nie strawione pokarmy.Wiem ze u dzieciaczkow wszystko jeszcze dojrzewa ale...no wlasnie jak cos nas martwi to najlepiej skonsultowac z lekarzem.Ja niejednokrotnie obserwuje sluz w kupach Amelii,nie kazdorazowo ale czesto i jestem pewna ze nic jej nie dolega.Przybiera na wadze,rosnie,rozwija sie,robi postepy na wielu plaszczyznach ,jest wesola...mysle ze to jest w duzej mierze wyznacznikiem szeroko pojmowanego zdrowia...
Oczywiscie mozna dobrze wygladac,usmiechac sie tyc i byc bardzo chorym,jak moja mama ale ona jest dorosla i nie narzeka poprostu, u dzieciaka takie cos nie przejdzie,cos dolega to daje sygnaly.
Anijaw mam nadzieje ze Twoje dziecie jest zdrowe jak rybenka:-)
Buziaki :*
 
Po południu zrobiła drugą kupkę, bez śluzu UFFF.
Ale mnie zastanawia jedno, dlaczego taka jest niespokojna jak ma iść kupa (biegała to od taty do mnie szlochając), a w momencie wypróżniania płacze. Kupkę zrobi i jest oki, jakby nigdy nic.
Tak sobie myślę, że może się boi, bo pamięta zatwardzenia i ból. Kurcze nie wiem, jak tak dalej będzie płakać to w poniedziałek idę z Nati do lekarza.
Pewnie panikuję, ale chyba jak każda matka.
 
No jasne ze idz,skoro placze przy wyproznianiu to cos moze byc nie tak ale nie musi.Jestem dobrej mysli!Powodzenia!
 
Aniajw-ja tez mysle ze najlepiej skonsultowac sie z pediatra, jednak cos ja boli skoro placze i jest niespokojna. A skoro piszesz ze kupka jest normalna (ani luzna ani twarda) to moze ja jakies skurcze lapia lub cos takiego. Lepiej to szybko wyjasnic, najwyzej uslyszysz ze jestes przewrazliwiona mamuska :-)
 
Aniajw, mnie się wydaje że ona pamięta ból który miała przy zatwardzeniu i jak czuje że coś idzie to płacze tak na wszelki wypadek, bo się boi. Ale jak mówią dziewczyny - chcesz być spokojna - idź do lekarza.
 
Aniajw doczytałam że Nati miała problemy z kupką. Powiedz mi co Ty jej dawałaś na zatwardzenie? Bo u mnie zaczęły się problemu odkąd zaczęłam Wiktorię sadzać na nocnik:-( Staram się jej dawać jabłka i śliwki, ale to niewiele pomaga:-(
 
reklama
Kingug-na zatwardzenie dajemy: probiotyki, jogurty, kefiry, sliwki, mozna dodac oliwke do obiadku, a jak juz nic nie pomoze to laktuloze (syrop, do kupienia w aptece bez recepty).
 
Do góry