reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Irlandzkie mamy 2011

reklama
pojechalam, pojechalam. Ja wsiadam na pentli i kazdy jeden autobus jest dostosowany do osob niepelnosprawnych wiec weszlismy "z luzem". Ale wczesniej troche poczytalam o przepisach i sie zastanawialam co zrobie jesli kaze mi wysiasc (nastepny bus za godzine) albo kaze zlozyc wozek :-/ na szczescie poszlo gladko :)

za to jestem bardzo niezadowolona z wizyty u GP :-( lekarz pogadal bardziej miedzy soba i polozna i to szeptem, jak pytalam czy wsio okej to uslyszalam ze "everything is grand"..

Ogolnie wazym 5.5kg (nie zmiezyli niestety),spytalam sie o ten "guzek" nad brwia u Adasia - to uslyszalam znow, ze moze cysta/torbiel albo grudka tluszczu i ze "moze sie wchlonie" i zobacza co robic przy okazji szczepienia za 2 tygodnie. Jak spytalam czy mozna to wczesniej sprawdzic, bo odpowiedz "moze" mi sie nie podoba i chce wiedziec dokladnie to lekarz stwierdzil, ze Adas jest jeszcze maly, rosnie i oni licza, ze sie wchlonie. wiec pytam, ale co sie wchlonie? - no to nad brwia :-/ i gadaj z glupim :-(

do tego sprawdzali Malemu sztywnosc karku i dostal 2pkt/6 - co jest bardzo malo. dowiedzialam sie tylko, ze powinien podciagnac glowke choc troche w gore. Probowali ze 3x, a Adas nic. Pytam sie czy to zle - a lekarz mi mowi, ze "not really", i mozlwie ze Adas (jako ze silny Maluch jest) po prostu stwierdzil, ze nie zrobi nic i tak bedzie lezal. pytam sie czy mam cos z nim cwiczyc to powiedzial, ze nie. poszeptal z polozna, wpisali cos w dokumenty i powiedzieli ze pogadamy przy okazji szczepienia. bylam tak wkurzona, ze wolalam dac sobie spokoj. podziekowalam i po wizycie.

Takze idziemy w sobote do doktor Sochackiej. Byl ktos u niej moze? Kolezanka polecila, ale szukam wiecej opinii ;-)
 
Josia my na wyborach tez nie bylismy
A co do Twojej wizyty tez bym sie wkurzyla,dobrze ze idziesz na konsultacje ,co do tej doktor to tyle co z netu wyczytalam takze zdania sa podzielone ja tam moge polecic doktor Baranowska
ale wiesz jak to sie umowi o gustach sie nie rozmawia mi moze odpowiadac Baranowska a Tobie niekoniecznie
 
Josia faktycznie beznadziejna taka wizyta:no:Co to w ogóle za szeptanie lekarza z pielęgniarką?!:wściekła/y:Przecież to Ty jesteś najbardziej zainteresowaną osobą...
A z tym mało sztywnym karkiem to może po prostu Adaś potrzebuje więcej czasu,żeby zacząć podciągać główkę do góry:tak:Przecież różne dzieci w różnym tempie się rozwijają i nabywają pewnych umiejętności:tak:
Co do polskich pediatrów to nie pomogę,nie miałam przyjemności:sorry:A nie,raz byłam u Sochackiej z Radkiem,ale to w zwiazku z przeziębieniem,zadowolona byłam:tak:
 
Czytalam troche o tym podnoszeniu glowki, i moze byc, ze faktycznie stwierdzil, ze nie bedzie robic co mu kaza i jej podnosic, albo po prostu, jako, ze jest duzy, jest mu ciezko ja podniesc i faktycznie jest mu ciezej niz innym dzieciom. Tym bardziej ze jak lezy na brzuszku to glowka mu wrecz "fruwa" wysoko i potrafi ja dosc dlugo utrzymac.

a po rozmowie z mama dowiedzialam sie, ze to przez to, ze go pewnie zle trzymam, najprawdopodobniej juz sadzam (!!!), ma zly wozek i nosze go w nosidelku albo trzymam na bauncerku... :-( wiec zamiast pomocy dostalam po glowie...
 
Ostatnia edycja:
Josia przecież dzieci rozwijają się różnie, nie martw się. U mnie Zuzia nie lubiała leżeć na brzuchu, jeszcze nie raczkuje i nie podciąga się do stania ale się nie martwie bo ja sama zaczęłam późno chodzic. Rozwija się dobrze.

Do góry głowa i czekam na wieści po sobotniej wizycie, mam nadzieje, że lekarka Cię uspokoi.
 
reklama
Do góry