reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Irlandzkie mamy 2011

reklama
pojechalam, pojechalam. Ja wsiadam na pentli i kazdy jeden autobus jest dostosowany do osob niepelnosprawnych wiec weszlismy "z luzem". Ale wczesniej troche poczytalam o przepisach i sie zastanawialam co zrobie jesli kaze mi wysiasc (nastepny bus za godzine) albo kaze zlozyc wozek :-/ na szczescie poszlo gladko :)

za to jestem bardzo niezadowolona z wizyty u GP :-( lekarz pogadal bardziej miedzy soba i polozna i to szeptem, jak pytalam czy wsio okej to uslyszalam ze "everything is grand"..

Ogolnie wazym 5.5kg (nie zmiezyli niestety),spytalam sie o ten "guzek" nad brwia u Adasia - to uslyszalam znow, ze moze cysta/torbiel albo grudka tluszczu i ze "moze sie wchlonie" i zobacza co robic przy okazji szczepienia za 2 tygodnie. Jak spytalam czy mozna to wczesniej sprawdzic, bo odpowiedz "moze" mi sie nie podoba i chce wiedziec dokladnie to lekarz stwierdzil, ze Adas jest jeszcze maly, rosnie i oni licza, ze sie wchlonie. wiec pytam, ale co sie wchlonie? - no to nad brwia :-/ i gadaj z glupim :-(

do tego sprawdzali Malemu sztywnosc karku i dostal 2pkt/6 - co jest bardzo malo. dowiedzialam sie tylko, ze powinien podciagnac glowke choc troche w gore. Probowali ze 3x, a Adas nic. Pytam sie czy to zle - a lekarz mi mowi, ze "not really", i mozlwie ze Adas (jako ze silny Maluch jest) po prostu stwierdzil, ze nie zrobi nic i tak bedzie lezal. pytam sie czy mam cos z nim cwiczyc to powiedzial, ze nie. poszeptal z polozna, wpisali cos w dokumenty i powiedzieli ze pogadamy przy okazji szczepienia. bylam tak wkurzona, ze wolalam dac sobie spokoj. podziekowalam i po wizycie.

Takze idziemy w sobote do doktor Sochackiej. Byl ktos u niej moze? Kolezanka polecila, ale szukam wiecej opinii ;-)
 
Josia my na wyborach tez nie bylismy
A co do Twojej wizyty tez bym sie wkurzyla,dobrze ze idziesz na konsultacje ,co do tej doktor to tyle co z netu wyczytalam takze zdania sa podzielone ja tam moge polecic doktor Baranowska
ale wiesz jak to sie umowi o gustach sie nie rozmawia mi moze odpowiadac Baranowska a Tobie niekoniecznie
 
Josia faktycznie beznadziejna taka wizyta:no:Co to w ogóle za szeptanie lekarza z pielęgniarką?!:wściekła/y:Przecież to Ty jesteś najbardziej zainteresowaną osobą...
A z tym mało sztywnym karkiem to może po prostu Adaś potrzebuje więcej czasu,żeby zacząć podciągać główkę do góry:tak:Przecież różne dzieci w różnym tempie się rozwijają i nabywają pewnych umiejętności:tak:
Co do polskich pediatrów to nie pomogę,nie miałam przyjemności:sorry:A nie,raz byłam u Sochackiej z Radkiem,ale to w zwiazku z przeziębieniem,zadowolona byłam:tak:
 
Czytalam troche o tym podnoszeniu glowki, i moze byc, ze faktycznie stwierdzil, ze nie bedzie robic co mu kaza i jej podnosic, albo po prostu, jako, ze jest duzy, jest mu ciezko ja podniesc i faktycznie jest mu ciezej niz innym dzieciom. Tym bardziej ze jak lezy na brzuszku to glowka mu wrecz "fruwa" wysoko i potrafi ja dosc dlugo utrzymac.

a po rozmowie z mama dowiedzialam sie, ze to przez to, ze go pewnie zle trzymam, najprawdopodobniej juz sadzam (!!!), ma zly wozek i nosze go w nosidelku albo trzymam na bauncerku... :-( wiec zamiast pomocy dostalam po glowie...
 
Ostatnia edycja:
Josia przecież dzieci rozwijają się różnie, nie martw się. U mnie Zuzia nie lubiała leżeć na brzuchu, jeszcze nie raczkuje i nie podciąga się do stania ale się nie martwie bo ja sama zaczęłam późno chodzic. Rozwija się dobrze.

Do góry głowa i czekam na wieści po sobotniej wizycie, mam nadzieje, że lekarka Cię uspokoi.
 
reklama
Do góry