reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Informacje i sms-y ze szpitala [bez komentarzy]

reklama
sms od Rudson

Nie chcę aby zginął na głównym wątku

Hej kobitki my od wczoraj w domu-wypisali nas o 19:00, dokładnie po 2 dobie. Ze względu na remont nie mam kompa w domu.
 
Niestety jeszcze nie informacje porodowe
i już nie świeże bo z godziny 16:30
ale nie było mnie w domu ...

od Malukiej:

Cały czas nieregularne skurcze, raz są co 3 raz 6-7, 10 a nawet
już 30 minut przerwy było. Póki co jestem w domu


od tej pory się nie kontaktowałam, nie chcę być namolna bo wiem jakie
to męczące ...
 
SMS o 14:27 od MALUTKIEJ

Jestem na porodówce. Przyjęli mnie na oddział ok 12.
Tak jak myślałam- nerka, porobili wszystkie badania.
Dali zastrzyk rozkurczowy na nerki. Rozwarcie przy przyjęciu 2,5cm.
Stwierdzili że skoro to od piątku trwa to raczej nie poród. Położyli mnie
pod KTG ok 13 i przy pierwszym skurczu odeszły mi wody.
Teraz mam 405cm trzymajcie kciuki... buziaki


a więc kciuki mocno zaciśnięte
 
Chciałam jeszcze przekazać wczorajszego sms od Malutkiej,
miałam już kompa wyłączonego dlatego pisze dopiero dziś:

"... Ja powoli dochodzę do siebie, rano na obchodzie powiedzieli że jutro do domu,
cieszyłam się jak cholera ale później był drugi obchód do dzieci i stwierdzili że we wrześniu jak byłam w szpitalu to byłam chora i muszą jeszcze małemu porobić badania.
No i po południu przyszła do mnie pani doktor z wynikami, po pierwsze mały jest za bardzo zółty i przynajmniej do jutra musi zostać w inkubatorze pod lampami
a po drugie dlatego że byłąm w ciąży przeziębiona to mały ma o drugie tyle za wysokie crp i musimy zostać w szpitalu jeszcze 5 dni bo będzie dostawał 2 razy dziennie antybiotyk ...
Normalnie jestem załamana, mówią że to niby nic poważnego, że tylko infekcja
no ale jednak coś i do tego jeszcze te lampy. Dobrze choć że mam go u siebie na sali
i mogę sama go do karmienia wkładać i wyciągać ..."
 
Wiadomość od Monysi.

Hej. Przyjęli mnie wczoraj na patologię, dziś zrobili test na oxy i lekarz kazał mnie już zostawić więc chodzę sobie z kroplówką ale nic się specjalnego nie dzieje więc pewnie mnie odeślą z powrotem na oddział. Pozdrawiam Cioteczki
Monysia
 
reklama
pisze ze szpitala , urodziłam wczoraj o 14:35 Maksymilian waży 3900 i ma 56cm urodziłam całkiem na znieczuleniu , niestety mnie cieli :-(

teraz sobie leżymy i uczymy się jeść cycusia mamusi:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry