reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2022

reklama
Fizycznie - dzisiaj poczułam pierwsze nudności, ale naprawdę delikatnie. Poza tym w niektórych spodniach muszę wciągnąć brzuch żeby się dopiąć 🤣 pytanie tylko czy to ciąża czy konsekwencje podjadania dzieciom słodyczy. 🤪 a tak to zaczęłam pomału odczuwać burze hormonow - mój mąż się śmieje, że do stabilnych emocjonalnie to ja nie należę, ale teraz to naprawdę...od stanu nirwany do totalnego szału jeden krok!
Psychicznie - to jakoś nie do końca dopuszczam do siebie myśl, że jestem w ciąży. Jednak połowa moich ciąż się szczęśliwie nie skończyła, stąd pewnie mój sceptycyzm. Trochę mnie tez bierze stesik. Marzyłam od wielu lat o trójce dzieci i czuje, że życie mówi teraz SPRAWDZAM. I się przekonam czy dam radę i dzwigne ewentualne urzeczywistnienie mojego marzenia - widzę jak dziecko potrzebuje wiele miłości, czasu, uwagi, jakim wyzwaniem jest codzienna logistyka laczac macierzynstwo z praca zawodowa, jak wydatki idą w górę... Mam nadzieje, ze sobie poradzimy. 🥰
 
Fizycznie - dzisiaj poczułam pierwsze nudności, ale naprawdę delikatnie. Poza tym w niektórych spodniach muszę wciągnąć brzuch żeby się dopiąć 🤣 pytanie tylko czy to ciąża czy konsekwencje podjadania dzieciom słodyczy. 🤪 a tak to zaczęłam pomału odczuwać burze hormonow - mój mąż się śmieje, że do stabilnych emocjonalnie to ja nie należę, ale teraz to naprawdę...od stanu nirwany do totalnego szału jeden krok!
Psychicznie - to jakoś nie do końca dopuszczam do siebie myśl, że jestem w ciąży. Jednak połowa moich ciąż się szczęśliwie nie skończyła, stąd pewnie mój sceptycyzm. Trochę mnie tez bierze stesik. Marzyłam od wielu lat o trójce dzieci i czuje, że życie mówi teraz SPRAWDZAM. I się przekonam czy dam radę i dzwigne ewentualne urzeczywistnienie mojego marzenia - widzę jak dziecko potrzebuje wiele miłości, czasu, uwagi, jakim wyzwaniem jest codzienna logistyka laczac macierzynstwo z praca zawodowa, jak wydatki idą w górę... Mam nadzieje, ze sobie poradzimy. 🥰
To ja mdłości miałam od drugiej weryfikacji bety czyli 14 dpt i przez tydzień były takie do południa a potem musiałam uważać co , ile i o której jem kolację bo mnie potem muli pół nocy i tak jest nadal
 
To ja mdłości miałam od drugiej weryfikacji bety czyli 14 dpt i przez tydzień były takie do południa a potem musiałam uważać co , ile i o której jem kolację bo mnie potem muli pół nocy i tak jest nadal
W poprzedniej ciąży mdłości były moim utrapieniem całego pierwszego trymestru. Mam nadzieję, że teraz przejdę ten czas trochę łagodniej...
 
Ja też po wizycie ... Lekarz jeszcze pęcherzyka nie znalazł. Stwierdził że to normalnie przy becie ponad 800. Więc mam wrócić za dwa tygodnie ...
Nie tego się spodziewałam...
 
reklama
Do góry