reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona październikowych maluszków

reklama
Z Leokadią wiem że tak się zdrabnia , więc Leokadię na 100% odpuszczamy . Z Leonardą to dobrze wiedzieć , że ktoś tak miał na imię bo śmiał się ze mnie że nie ma takiego imienia ;-) Myślicie , że nazwanie dziecka Leonarda / Leonia to duże ryzyko ? w sensie , że za bardzo wymyślne ?
 
Ann uuu jedyny Nikoś :D szkoda a zarazem fajnie hehe :D u nas juz na 10000% :) nie ma co wymyślać, już wszyscy wiedzą i mówią do brzuszka :)

juliangin fktycznie trochę wymyślne :p Ale kwestia gustu. Tobie sie ma podobać :)
 
A mi sie Leokadia bardziej podoba niz Leonarda:) a Leonia chyba najlepiej:)
I nie wydaje mi sie ze za bardzo wymyślne:)

Ja bym chciała naszego nazwać Julian ale beda na niego wołać dzulian a to mi sie nie podoba:(
 
reklama
Miałam taką ciocię Lodzię. Ledwo ją znałam ale przychodziła do babci. Miała taką dużą wymalowaną buzię i jak wchodziła to oczywiście trzeba się było z nią przywitać całuskiem. Nosz kurczak nie będę zmuszała moich dzieci do całowania starych ludzi :] W ogóle nie lubię się całować na przywitanie. Z chłopem moim jedynie.
 
Do góry