reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Imiona dla styczniowych maluszków!!

reklama
Karoli a nie może być Antonio?;-)

Yol_o oczywiscie, ze nie moze byc. Na drugie tak bedzie mial na imie;-)
Teraz to juz dla zasady nawet nie moze byc. Bo jak bym sie zgodzila na to imie, to tesciowa by wygrala i nastepnym razem moje zdanie by sie w ogole nie liczylo.
A ja biore jednak tez troche pod uwage narodowosc wloska. Jesli chodzi o wloskie matki mezow to naprawde trzeba uwazac.
Moja tesciowa jest w porzadku, interesuje sie mna (wnukiem), kupuje mi zawsze ulubione moje rzeczy do jedzenia (typowe dla regionu Campania), ale to tylko tesciowa i dystasik zachwuje.
Ona czworke dzieci udzila, imiona im nadala. Teraz ja swoje bede rodzic i tez mu imie nadam.
Co prawda mo Giusppe ma imie po dziadku, ale to imie akurat jest ladne.
 
Karoli, bądź twarda ... w końcu to Wasze dziecko i macie z M prawo nazwać je jak chcecie !!! Mi się z Twoich typów najbardziej podoba Luca :tak: ale Matteo też ślicznie :-)
a na potrzeby teściowej zawsze możesz wymyślić jakąś ciekawą polską tradycję, np. że imię po dziadku przynosi pecha ;-)
U nas, gdyby był chłopiec, miałby imię po teściu, ale tylko dlatego, że się nam podoba (głównie mnie ;-)) ... i znowu nasłuchaliśmy się, że jest tyle ładnych imion i po co powtarzać ...
Zuzi co prawda żadnej w rodzinie nie ma, ale też co chwilę ktoś kręci nosem ... że popularne, że znają głupie Zuzki, że są ładniejsze imiona ... rodzinie nie dogodzisz :no:
 
Yol_o oczywiscie, ze nie moze byc. Na drugie tak bedzie mial na imie;-)
Teraz to juz dla zasady nawet nie moze byc. Bo jak bym sie zgodzila na to imie, to tesciowa by wygrala i nastepnym razem moje zdanie by sie w ogole nie liczylo.
A ja biore jednak tez troche pod uwage narodowosc wloska. Jesli chodzi o wloskie matki mezow to naprawde trzeba uwazac.
Moja tesciowa jest w porzadku, interesuje sie mna (wnukiem), kupuje mi zawsze ulubione moje rzeczy do jedzenia (typowe dla regionu Campania), ale to tylko tesciowa i dystasik zachwuje.
Ona czworke dzieci udzila, imiona im nadala. Teraz ja swoje bede rodzic i tez mu imie nadam.
Co prawda mo Giusppe ma imie po dziadku, ale to imie akurat jest ladne.

Wiesz co może i masz rację, ja nie wiem jak postępować z włoską teściowa, bo z polską ledwo sobie radzę;-)To Wy macie wybrać a nie teściowa. A moja propozycja wynika z fascynacji tym imieniem
 
Wiesz co Jol? bo ludzie to sa potwornie zlosliwi i dlatego tak mowia. Nie wiem, chyba z takiego gadania czerpia radosc albo co:szok:
Najlepiej to dalabym mu polskie imie hihihihi MARCIN (moje ulubione, zawsze kochalam sie w Marcinach), a to by sie zdziwili. Tylko, ze niestety ja sobie moge jak bede w szpitalu przykuta do wyra, a moj G. bedzie malego rejestrowal:cool2:
 
Yol_o oczywiscie, ze nie moze byc. Na drugie tak bedzie mial na imie;-)
Teraz to juz dla zasady nawet nie moze byc. Bo jak bym sie zgodzila na to imie, to tesciowa by wygrala i nastepnym razem moje zdanie by sie w ogole nie liczylo.
A ja biore jednak tez troche pod uwage narodowosc wloska. Jesli chodzi o wloskie matki mezow to naprawde trzeba uwazac.
Moja tesciowa jest w porzadku, interesuje sie mna (wnukiem), kupuje mi zawsze ulubione moje rzeczy do jedzenia (typowe dla regionu Campania), ale to tylko tesciowa i dystasik zachwuje.
Ona czworke dzieci udzila, imiona im nadala. Teraz ja swoje bede rodzic i tez mu imie nadam.
Co prawda mo Giusppe ma imie po dziadku, ale to imie akurat jest ladne.

Alez ja ten post nieskladnie i nieladnie napisalam:zawstydzona/y: Az sie wstydze za moje zdania :szok:
Gdzie sie podziala moja dbalosc o skladnie i ortografie:szok:
 
Wiesz co Jol? bo ludzie to sa potwornie zlosliwi i dlatego tak mowia. Nie wiem, chyba z takiego gadania czerpia radosc albo co:szok:
Najlepiej to dalabym mu polskie imie hihihihi MARCIN (moje ulubione, zawsze kochalam sie w Marcinach), a to by sie zdziwili. Tylko, ze niestety ja sobie moge jak bede w szpitalu przykuta do wyra, a moj G. bedzie malego rejestrowal:cool2:

Popieram, Marciny są the best :rofl2:
A co byś powiedziała na Martin :-):-):-) prawie jak Marcin i będzie mógł udawać, że jest z południowego tyrolu ;-)
 
moi teściowie kręcą nosem na Filipa, ale mój ,mąż im powiedział, ze i tak wpływu na to mieć nie będą, to mogą sobie darować:-):eek:
 
reklama
Mi sie Filip bardzo podoba:-)
Ta wloska mama to jest taka troszke mozna powiedziec, ze mila, ale trzeba uwazac i raczej oczy i uszy miec szeroko otwarte;-)
I mysle, ze ona troszk swoje dzieci osaczyla. Ale dzieki za milosc mojego G. do mnie, bo dzieki temu jest mi z nia latwiej. Tylko on biedny jest miedzy mlotem a kowadlem.
 
Do góry