ostraszka
kwietniowa mama
czesc. ostatnio byl poruszony temat mleka krowiego (ze podawac od 3roku zycia). Ogladalam program i lekarz powiedzial, ze mozna podawac dziecku mleko krowie (jogurt, serek) juz po 9m-cu no chyba ze dziecko jest na nie uczulone. Powiedzial ze nalezy stopniowo je wprowadzac. jestem takiego samego zdania. jesli chuchamy i dmuchamy ze dziecko nie powinno jest tego czy tamtego to jak bedzie starsze to moze miec problemy z przyswajaniem niektorch pokarmow. Ktos powiedzial ze dzieci z UK i PL nie roznia sie niczym ale mamy z UK sa odwazniejsze w podawaniu nowych pokarmow i chyba jest w tym jakas prawda. Sorki dziewczyny, nie chce byscie potraktowaly moje zdanie jako atak, bo kazdy ma prawo chowac wlasne dziecko jak uwaza za sluszne, ale jak czytam co niektore posty to uwazam ze troche przesadzacie. Dajcie skosztowac pociechom co akurat jecie ( bez pikantnych i ostrych rzeczy) i sprawdzcie czy cos sie bedzie dzialo. Moj synek je juz prawie wszystko i nic mu nie jest. Waga bez zarzutow, stan ogolny rowniez. Wiec nieraz zamiast zastanawiac sie 2 tyg czy wprowadzic nowy produkt po rostu go dajcie.