Ann - nie znam Cię, ale fajnie, że wróciłaś. Wow, to masz ciekawie w domku. Zawsze podziwiałam mamy bliźniąt. Moja mi daje czasem do wiwatu, aż się chce płakać a co dopiero, jakby była razy 2 albo więcej. Gratuluję ciąży. Wiesz już, czy to jedna dzidzia, czy więcej?
Alexja - gratuluje bycia zaobrączkowaną. Jak się z tym czujesz? Mi było na początku dziwnie z myślą, że to JUŻ i mam obrączkę itd. Mimo, że ze sobą byliśmy długi czas haha.
A tak wprowadzając głupi humor na forum:
Znalezione u blogerki Matka Sanepid. Czasem coś tam ją podczytuję. Nie ze wszystkim się zgadzam, więc nie wsiąknęłam w jej twórczość.
Dzisiaj ładna pogoda w Niderlandach. Już o 8 zaliczyłyśmy poranny spacer i żałuję, że jeszcze nie zwiozłam sobie do Rottka roweru, który zalega u rodziny w Delft. Muszę się spiąć i to zrobić, dokupić fotelik i śmigać z małą, skoro pogoda się robi wiosenna.