monika1977
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2009
- Postów
- 3 853
Marzenko,są ludzie i ludziska......... Ja zabierając się od swojego M zrezygnowałam z życia na wysokim poziomie. Ja w tamtych czasach nie musiałam się martwić o nic. Mieliśmy kasy jak lodu i na wszystko było mnie stać.Wyprowadzając się od niego nie wzięłam nic, zabrałam tylko swoje ubrania i kosmetyki.Zostało wszystko i miałam to w dupie.