reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Hallo

Marzenko,są ludzie i ludziska......... Ja zabierając się od swojego M zrezygnowałam z życia na wysokim poziomie. Ja w tamtych czasach nie musiałam się martwić o nic. Mieliśmy kasy jak lodu i na wszystko było mnie stać.Wyprowadzając się od niego nie wzięłam nic, zabrałam tylko swoje ubrania i kosmetyki.Zostało wszystko i miałam to w dupie.
 
reklama
nie wiem jak wyglądało ich rozstanie. wiem tylko tyle, że jak wtedy się od niego wyprowadziła, to sądzę, że nadal korzystała z jego kasy... bo niby skąd by tyle wzieła. i to właśnie było dla mnie dziwne. bo gdybym ja odeszła od faceta to nie brałabym na swoje wydatki. i tego własnie pojąć nie potrafię. owszem na dziecko jak najbardziej się nalezy. i skoro go stać to niech to będzie sensowna kwota. ale to dla dziecka, a nie na moje solarium czy ciuchy.
 
nie czujcie się że ja was oceniam czy coś. Ja poprostu nic o darii ani o jej związku nie wiem. więc naparwdę nie mam zdania.

u mnie akurat było odwrotnie... :dry:
 
trudno mi myśleć co by było gdyby... może gdyby niue miała gdzie pójść to bardziej by się starali, dbali o swój związek. nie wiem. i nie o to tu chodzi. mi przynajmniej chodzi o to, że dla mnie dziwne jest to, że odchodzę od faceta, wyprowadzam się gdziekolwiek a nadal korzystam z jego karty kredytowej... i tu nie chodzi o honor, ale o dziwność sytuacji. jak dla mnie.
 
Dla mnie ta sytuacja wcale nie jest dziwna.

Usunęłam swoje posty bo jeśli rozszerzymy wątek o nowe osoby to nie chce żeby czytały moje zdanie
 
reklama
Do góry