No wreszcie skończyłam, to teraz Wam posta walnę:-)
PaulinaMaria, Agrafka, Magda_z_UK no właśnie z tym spanie synka to nie był incydent a w tym tygodniu to już mu się trzy razy zdarzyło, byliśmy w piątek u lekarza glukoza na czczo 105 więc na styku będziemy dalej to monitorować, anemie lekką to on ma stale (mały niejadek) dostaje żelazo. LEkarka też nam kazała odstawić chwilowo wszystkie leki na alergie. No i jest lepiej nawet wczoraj poszedł późno spać jak na niego bo o 20.30 i wstal 6.30 więc w sumie krótko spał. Teraz tylko musze go do alergologa zarejestrować znowu bo na dłuższą męte bez leków nie da rady.
Ewelinka na zaparcia rewelacyjne są suszone śliwki nie ma nic lepszego, ewentualnie winogrona swieże
Truskawki to ja kocham nie wyobrażam sobie życia bez nich
Mój młodszy synuś też idzie do pikola od września ale on ciągnie tam jak dziki bo ma starszego brata, możliwe nawet że będą razem do grupy chodzić bo to małe przedszkole i tylko dwie grupy są
, a mały to rozniesie to przedszkole bo to szogun mały jest, starszy to strasznie poważne dziecko i taki stonowany, owszem broi ale do małego startu nie ma
Co do spania na brzuchu to ja uwielbiam i tylko ta śpię a w ciąży jak się nie dalo to miałam taka poduszkę rogala między nogi i pod brzuch i na boku z brzuchem do dołu spałam, niedługo ją wyciągnę:-)
Ruchy w pierwszej ciąży czułam w 17 tyg, w drugiej tydzień wcześniej tzn to był ten moment kiedy byłąm pewna, że to ruchy bo wcześniej to takie jakby gazowane bąbelki w brzuchu czułam.
Opróćz tego to zarobiona byłam okrutnie na piątek wykańczałam zamówienie dla klienta dwie nocki zarwałam ale skończyłam, następne na 30 maja muszę jakoś bardziej rozłożyć pracę żeby się nie przemęczać, w domu jakby bomba pier....... Nadrabiałam spanie, sprzątanie i czytanie babybooma:-) no i wyszłam na prostą.
Gratuluję wszystkim mamuśkom wizyt i tak sobie myślę, że u wielu z Was na podobnym etapie już bije serduszko może i u mnie udałoby się już zobaczyć, oj jeszcze muszę czekać.
Witam również nowe mamuśki przybyłe pod moją nieobecność.
Chyba napisałam wszytsko co chciałam, a nie jeszcze jedno teściowa poprosiła mnie żebym przyjechała jej pomóc bo kupiła nową kanapę i szafę, którą trzeba skręcić, zawsze jej pomagałam w takich rzeczach bo mój małż i teściu to dwie lewe:-), no i jak ja mam jej odmówić
, przecie dzwigać nie wskazane, muszę coś wymyślić tylko co?