Hej dziewuszki. Juz jestem w domku, ale tak zmeczona to chyba nigdy w zyciu nie bylam. Wczoraj do Warszawy jechalo mi sie super, dojechalam w 4 godzinki i kilka minut, a dzisiaj kosmos na drodze, wracalam 5 godzin, kierowcy debile.wpychali sie na trzeciego i kilka razy ostro hamowalam i od razu sie denerwowalam.
Misio steskniony a ja jeszcze bardziej.
Jak nie padne ze zmeczenia to skrobne cos pozniej
Misio steskniony a ja jeszcze bardziej.
Jak nie padne ze zmeczenia to skrobne cos pozniej