Heja!
Witam się przy kawce i pięknym słonku za oknem
My już z samego rańca zaliczyliśmy pobranie krwi. Dwie fiolki pani mu upuściła i to z żyły nie z palca a on nawet się nie skrzywił
Pani w szoku, ja w szoku, poczekalnia prawie mu brawa biła
Ze starszym to zawsze brewerie było, teraz też mam i dla niego skierowanie i już się boję...
Wczoraj wszamaliśmy pierwszy słoik z kawałkami (pomidorowa z bobovity), całe ziarenka ryżu i jakieś maluśkie kosteczki marchewki, poszło extra
W nocy nadal musi być amciu i to bardziej się domaga to moje dziecko niż za noworodka bo jak oczka otworzy to z miejsca niemal syrena, ja go migiem na ręce i smok w buźkę, a mąż w kuchni mleko robi, 200ml wydoi i jeszcze piszczy, ale daje się smokiem jakoś zapchać
Ostatnio znajoma mi opowiadał, że jej córka w nocy wypija dwie butle po 250ml na raz
Co prawda ma ponad rok, ale i tak szok...
lazy a może spróbuj z małymi słoiczkami i podziel sobie taki na 3, ja tak na początku robiłam
Fajnie, że szpinak smakował
A co do usypiania to jakbyś tak się spróbowała obok niej na łóżku położyć i troszkę potulić?
malgonia ze 2 tyg temu na wizycie pediatra zwróciła mi uwagę, że nie jemy jeszcze jajka. Kazała dać całe tj i białko i żółtko, chyba, że ktoś w rodzinie uczulony (a tak jest)to zacząć od połówki żółtka i tak też zrobiłam. Ugotowałam jajko na twardo i pół żółtka posiekałam i dodałam do obiadku, smakować smakowało i myślałam, że i ok przyjęte przez brzuszek ale na drugi dzień miał bardzo rzadką kupkę i myślę, że to po tym, więc zrobiłam kilka dni przerwy i dziś dam znowu i zobaczymy, z tym, że teraz mam wsiowe jajka, wtedy miałam ze sklepu choć z "0" i było na nich napisane, że jakieś bio...
Co do fotelików to my aktualnie mamy chicco, z tego co kojarzę jest chyba do 11kg, ale te foteliki następne są od 9msc i na tym etapie chcę właśnie Młodemu zmienić, pamiętam przy starszym to było tak, że niby się wagowo łapał jeszcze w ten pierwszy ale jego chęć siedzenia była tak duża, że bardzo się denerwował w tym małym, a nogi to mu tak wisiały, że masakra...Starszy ma fotelik kiddy też drogi (wówczas ok tysiaka) i dobrze w crash testach wypadał, ale teraz myślę o cybex, choć on ma tę nakładkę na brzuch jak ten kiddy, a wolelibyśmy bez tego...Też zostawiam tę kwestię mężowi, on jest kierowcą to niech decyduje;-)Bezpieczeństwo jest dla mnie na wagę złota, totalnie nie liczy się cena w tym przypadku.
No to się rozpisałam;-)Miłego dzionka!