reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2014

reklama
Malgonia, my przez 3 tygodnie dodawalismy lyzeczke kaszki glutenowej do zupki, a teraz pediatra kazala juz normalnie wprowadzic kaszke jako posilek. Akurat kupilam nestle kaszke z suszona sliwka, jest bezmleczna i bez cukru. Poza tym daje pieczywo, ktore sama pieke. Owoce daje w roznej postaci, jak mam akurat cos swiezego typu banan, jablko, brzoskwinia to daje do samodzielnego ciumkania. Oczywiscie dokladnie umyte i obrane. Raz kupilam marchew z lidla eko, ale stwierdzilam, ze wole kupic polskie, normalne marchewki niz ekologiczne z Wloch. Z preparatow mam tylko witamine D z ampulek. No i mamy zalecenie dawac rybke 2 x w tygodniu.
Jesli chodzi o obnizenie materaca to nasz po prostu zaczal podciagac sie na barierkach i wygladac co tam sie dzieje za lozeczkiem. Musisz po prostu obserwowac Wojtusia.
Dawno juz zmienilam gondole na spacerowke. Olek juz przebudzal sie na spacerach i strasznie sie denerwowal lezac. Mielismy podnoszony materac w gondoli, ale tylko w dwoch poziomach, mogl albo lezec albo siedziec pod katem prostym. Zmienilismy na spacerowke i w niej moze lezec i siedziec pod kilkoma katami.
Rozyczkowa, nie jestem zakrecona na punkcie cukru, ale wkurza mnie jak widze produkt dla malutkiego dziecka lub niemowlecia, ktory ma wiecej cukru niz produkt dla doroslego. Poza tym dziwne sa dla mnie produkty mleczne np.jogurtowe bla bla bla, ktore sa przechowywane na polce w temperaturze pokojowej. Zastanawiam sie jak musza byc napchane chemia, zeby sie nie zepsuly. Hmm, moze moje obawy sa bezpodstawne. Wczoraj kupilam jablka z jogurtem z serii rossmannowskiej, mial najkrotszy sklad. Ale te Twoje propozycje tez sa zachecajace. W moim rossmannie byly tylko smakowe:-(
 
enigma zgadzam się absolutnie z tym, że tego cukru jest za dużo we wszystkim, zwłaszcza w produktach dla dzieci. Ostatnio dowiedziałam się nawet, że te całe granulowane herbatki to w 100 łyżkach herbatki mają 97 cukru:szok:Takich produktów nie kupuję, ale jeśli w kaszce czy jogurcie jest cukier to nie mam tak, że z tego powodu nie kupię, ale rozumiem Twoje podejście.
W każdym razie te jogurty nestle można przechowywać poza lodówką dzięki długiej obróbce termicznej, pasteryzacji i hermetycznemu zamknięciu...stąd też długa data przydatności...kiedyś o tym czytałam.
 
A ryby jak podajecie? I jakie?ja idę na łatwiznę i słoiczki, ale jakoś malo tej ryby w daniu.
Moja ma kupila Wojtusiowi deserki -jogurty waniliowe Nestle , słodkie jak cholera, jeden mu dałamna dwa razy, resztę ziem chyba sama. Smaczne, ale tyle cukru!? Smaczne są deserki jogurtowe w słoiczkach z owocami i nie takie słodkie.

Jestem na etapie poszukiwania kojca- jakie są Wasze doświadczenia?
 
Hej :-) będę się starać jak najczęściej pisać. Za 3 tygodnie będziemy mieć chrzciny oraz nasz ślub. Więc jest dużo pracy ponieważ już coraz bliżej i coraz więcej komplikacji.
Kojec dla mnie super sprawa! Wojtuś szaleje w nim. Grzecznie się bawi, przekręca, podnosi pupe, ciągnie kolana do przodu i wyciąga się a nawet pełznie po zabawki. A ja w tym czasie mogę coś zrobić z mieszkaniu lub coś załatwić i nie boję się że coś mu się stanie. A mamy coś w tym stylu uploadfromtaptalk1435062336464.jpg

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
 

Załączniki

  • uploadfromtaptalk1435062336464.jpg
    uploadfromtaptalk1435062336464.jpg
    9,5 KB · Wyświetleń: 23
Witajcie wieczornie!

enigma - o tak,wiercipięty nam rosną ;) Z tym nabiałem to kiepska sprawa widzę. Może wyrośnie z tego, podobno tak bywa. Uch, jak zazdroszczę tego zjadania różnorodności. U nas buźka zaciśnięta i po robocie. Codziennie próbuję, ale na siłę nie zamierzam wciskać. Chyba też zęby dają się we znaki, bo dzisiaj w ogóle jakieś wariactwo było.
Ja się szczerze mówiąc nastawiam na to, że ANka podczas obiadu chrzcinowego będzie przechodzić z rąk do rąk, ale będzie przynajmniej miał kto nosić ;) Gratuluję tego chodzenia na aerobik, ja jakoś nie mogę się w sobie zebrać. Tak w ogóle to mam jakiś taki okres dolinowy i są dni, że marzę tylko by te dzieci poszły w końcu spać ;)

różyczkowa - ja ledwo się dzisiaj wstrzeliłam, by wyjśc z Anką choć do sklepu na chwilę, bo sama byłam do wieczora, a pieczywa na kolację brakło. Co do starszaka - u nas też ciągle katar, albo kaszel, niby bez szaleństw, ale też mnie nerwica trzepie, bo nie ma dnia, bym tego nosa jej nie wycierała. Ja sama zaczynam myśleć, czy by Ance nie zacząć blw skoro łyżeczką gardzi. Tak, Julka do przedszkola od września, z jednej strony się cieszę, że awansuje pannica, a z drugiej to trochę się obawiam jak sobie da radę, czy się w grupie odnajdzie, takie tam matki dylematy ;)

malgonia - ja też mam ogromny szacunek dla samotnych matek, przynajmniej wiemy, że nas wieczorem ktoś odciąży, jest komu dzieciaka wcisnąć gdy już wariuje na maksa. Gratki ząbków, tylko czemu dzieciaczki muszą tak przy tym się namęczyć? Co do uczulenia, to nawet po małej ilości może coś wyskoczyć. Jako bezmleczną kaszę mannę to nagotuj najzwyklejszej, ostudź, dodaj do mm i razem zblenduj na gładko jeśli masz grudki. Ja tak robiłam, w sumie najtańsza opcja. Co do owoców to ja jednak obstawiam najzwyklejsze ze sklepu. Co do DHA ja podawałam starszej Omegamed D+DHA, jakoś strasznie nie śmierdział. Ance nie podaję. Ja łóżeczka nie obniżyłam, robi się to wtedy gdy jest ryzyko, że małe się przekopyrtnie przy np. podciąganiu do wstawania, to zależy czy twój już robi takie wygibasy. My jeszcze jeździmy w gondoli na płask, czasem podnoszę ją, ale wtedy się trochę obawiam jazdy po tych moich wertepach, że za bardzo się może plecki obciążają. My na spacerówkę przesiądziemy się, gdy nie będzie się w gondoli mieścić ;)
Ja kojca nie zamierzam kupować. Przy Julce obyliśmy się bez niego. Zresztą i tak nie miałabym go gdzie wcisnąć ;)

hneczka - robicie jednocześnie? Będzie uroczo :) Stresujesz się? ;)

Co u nas?
Julka (starsza) po wizytach u dermatologa i laryngologa. Laryngolog w miarę w porządku, dostała robione kropelki do nosa, preparat do ucha na wypłukiwanie woskowiny (niby przez to mała gorzej słyszy), plus preparat na odporność, za miesiąc kontrola i badanie słuchu, powiększonym migdałem twierdził, że nie ma się co na razie przejmować, bo też obstawia podłoże alergiczne. Dermatolog - no cóż, tu już gorzej, mamy odstawić mleko i jaja, najgorzej, że mała dosyć sporo spożywa mleka, bo i z płatkami, i owsianka i jogurty itd. Spróbujemy z kozim lub roślinnym. Dostała maść do smarowania, ograniczenie kąpieli, hydroksyzynę na ograniczenie swędzenia i obserwować.
A Anka miała dzisiaj bardzo dziwny dzień, spała po kilkanaście minut, coś ją mocno męczyło, chyba zęby, bo ciągle łapy w buźce, zasysanie dolnej wargi i płacz jak na ból. Tak że trochę zmęczona jestem całym dniem, a jutro tandem, bo Julka zostaje w domu, bo mąż bardzo rano musi do pracy jechać.

Tak że życzę dobrej nocy!
 
Cześć dziewczyny!

Jakaś słaba noc za mną, Młody wiele razy się wybudzał, jęczał, kręcił się, dwa razy nawet się rozpłakał, nie wiem w czym rzecz, znowu jakieś zęby czy jak...niby czuję twarde w miejscu prawej górnej dwójki, ale jeśli to to to tempo ma dziecko moje zastraszające...
Wczoraj mieliśmy też masakrę przy jedzeniu, zupę sobie z ust wyjmował i rozsmarowywał dookoła, a najbardziej na sobie, po wciśnięciu w niego jakiś 3/4 porcji stwierdziłam, że odpuszczam...Potem przy owocach było podobnie...
Z nowości to Mały podciągnął się wczoraj na pudle na zabawki i usiadł na piętach:tak:A także parę razy powiedział sylabę "ma":-D
lazy no to teraz czekać na efekty leczenia w związku z tym migdałem, my też po wizycie w ostatnich dniach i mamy jakiś nowy steryd do nosa, cudów mamy się nie spodziewać, ale za dwa lata migdał powinien sam z siebie zacząć maleć...No to słabo z tym mlekiem i jajkami. A może spróbuj jajek przepiórczych, słyszałam, że są osoby z alergią na kurze,które te akurat mogą. Co do mleka to mam koleżankę, która daje swojej córce takie z obniżonym poziomem laktozy i wystarcza, ale pewnie to zależy od tego jak kto ma silną tą całą alergię...
U nas też od września zmiany, Mały żłobek, Starszak zerówka, ja do pracy, będzie się działo;-)Rozumiem obawy i trzymam kciuki co by się wszystko pomyślnie ułożyło:tak:

Trzymajcie się ciepło i miłego dnia życzę:)

P.S. Aha wczoraj kupiłam w empiku książkę "U malucha na talerzu" bardzo fajna, polecam:tak:
 
Witam ;-)
U nas też kolejna ciężka noc już wysiadam i nie mam już pomysłu co z tym zrobić Paluszki ciągle w buzi ale zębów na razie nie widać więc nie wiem czy te ciężkie noce to przez żeby czy jest jakiś inny powód
Lazy kiedy mój mały ma gorszy dzień i nie chcę otwierać buzi daje mu najpierw piętkę chleba i jak ja trochę pociamka to chętnie otwiera buźkę

Zastanawiam się nad dalszym rozszerzaniem diety i podawaniem codziennie zupki i deserki To chyba już czas? Czy najpierw wprowadzić kaszke na śniadanie Co myślicie?

Miłego dnia
 
reklama
Witam, witam :-)

Jejku:-( padam ... Wojtek już druga noc z rzędu od około 2 godz w nocy budzi się średnio co pól godziny. I tak do 5/6 rano. Nie wiem może to zęby.
lazy_butterfly tak :) robimy chrzciny i ślub jednocześnie. Z tym ze chrzciny w kościele a ślub będzie cywilny plenerowy.
Stresik ? nie wiem chyba jeszcze nie... jest dużo zamieszania i załatwiania.
gabi_25 przetestuje sposób z piętką chleba :tak:
 
Do góry