reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

Zastanawiam się czy był już tu taki temat, nie mogę go znaleźć w osobnych wątkach, ale może mi umknął po drodze...
Chciałam się zapytać jak wyglądają Wasze związki po dużej życiowej zmianie jaką jest urodzenie i wychowywanie dziecka.
U mnie się jakoś dziwnie robi i nie wiem czy to kryzys się szykuje....
:-(
 
reklama
Mąż ma właśnie tydzień urlopu i jakoś tylko się sprzeczamy....
Nie ma o czym gadać, główny temat malutka, nic nam się nie chce...

Jeszcze byliśmy w niedzielę u teściowej co też nie pomogło :wściekła/y:
 
Tak czekałam na jego urlop, że będzie fajnie, odpoczniemy, nacieszymy się sobą a tu lipa
Prawde mowiac to czekam az pojdzie do pracy to chyba nie za dobrze ...

Dodam tylko, ze maz jest moja wielka miloscia, 4,5 roku jestesmy malzenstwem bez wiekszego kryzysu
Mam nadzieje, ze sie pozbieramy ....
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH MAM!!!


Uploaded with ImageShack.us

Kochana jestes! :happy2:





Dziekuje dziewczynki BARDZO za zyczenia a Robercik macha do Was grzywa :-D



Duzy jest :tak: A mi sie troche smutno zrobilo jak to przeczytalam bo moj synek przez dlugi czas byl rozmiarow Twojego a ostatnio waga przestala isc w gore a wrecz duzo spadla :-( Nie mam pojecia co jest tego przyczyna. Jest tylko cyckowy i jeszcze nie rozszerzylam mu diety. Moze to to :confused:

A jesli chodzi o spanie to (odpukac ;-)) wydluzenie przerwy po ostatniej drzemce jak do tej pory pomoglo :tak:

Fajnie ze lepiej zasypia:-)oby tak dalej;-)

Wow. To 10 gram mniej ważył od Igorka ale długaśny strasznie. :) Wrzuć wrzuć fotke. Ja spadam na spotkanko z Purchawką ale zajrze potem :)

Mamusie Kochane Wszystkiego Naj Naj Naj Naj Naj .........

Milego spotkania;-)
Zastanawiam się czy był już tu taki temat, nie mogę go znaleźć w osobnych wątkach, ale może mi umknął po drodze...
Chciałam się zapytać jak wyglądają Wasze związki po dużej życiowej zmianie jaką jest urodzenie i wychowywanie dziecka.
U mnie się jakoś dziwnie robi i nie wiem czy to kryzys się szykuje....
:-(
Moj wyglada normalnie:tak:nie odczuwam zadnej zmiany ale podobniez czesto sie tak dzieje jak piszesz:tak:to kwestia czasu;-)
 
Zastanawiam się czy był już tu taki temat, nie mogę go znaleźć w osobnych wątkach, ale może mi umknął po drodze...
Chciałam się zapytać jak wyglądają Wasze związki po dużej życiowej zmianie jaką jest urodzenie i wychowywanie dziecka.
U mnie się jakoś dziwnie robi i nie wiem czy to kryzys się szykuje....
:-(

musicie miec jakis inny temat poza dzieckiem !!! my o dziwo mamy gre, wspolnych znajomych i zainteresowania ktore mimo dziecka nie stracily na naszej uwadze :)
no i seks!! musi byc inaczej lipa !!!
 
Tak czekałam na jego urlop, że będzie fajnie, odpoczniemy, nacieszymy się sobą a tu lipa
Prawde mowiac to czekam az pojdzie do pracy to chyba nie za dobrze ...

Dodam tylko, ze maz jest moja wielka miloscia, 4,5 roku jestesmy malzenstwem bez wiekszego kryzysu
Mam nadzieje, ze sie pozbieramy ....

Przykre... a szczegolnie jesli tak na to czekalas. Ale musze powiedziec ze czesto tak jest ze jak bardzo na cos czekamy, mamy oczekiwania, wyobrazenia to wtedy jest duza "szansa" ze wszystko sie ulozy nie tak jak widzielismy oczami wyobrazni. Jakas taka za duza presja sie wytwarza ze MUSI byc fajnie i wtedy najczesciej nie jest. Moze wyluzujcie. Staraj sie nie myslec o zadnych kryzysach. Czasem warto nawet troche na sile probowac poruszac inne tematy do rozmowi niz dziecko. Na poczatku moze byc sztucznie ale pozniej jakos samo moze naturanie sie rozwinac. No i jesli tylko macie mozliwosc (a wiem z ciezko z tym bywa) trzeba czasem spedzic troche czasu bez dziecka. Juz kiedys mowilam - lampka wina w sobotni wieczor, muzyka albo fajny film potrafia zdzialac cuda :tak:

I jeszcz jedno - odkad mamy dziecko zupelnie inaczej zaczelam postrzegac reklame "dzieciaki spia, napiejemy sie earl gray'a?" :-D

A u mnie - glowa jak garnek (duza i pusta!) mi sie robi od myslenia i czytania wszystkiego nt. czy juz rozszerzac dziecku (cyckowemu ofc) diete :confused: I im wiecej czytam tym mniej wiem. I nie mam pojecia jak i kiedy sie za to zabrac :no:
 

Wszystkiego najlepszego wszystkim Mamuśkom, aby mimo nawału obowiązków jakie niesie za sobą macierzyństwo, potrafiły znaleźć czas dla siebie i cieszyły się każdą chwilą! :*


co do kryzysu w związku...
faktycznie, często się zdarza, że coś się zmienia w relacjach z partnerem....Co prawda ja nie jestem po ślubie ale jesteśmy ze sobą 5,5 roku ....nieraz są dni, że nie ma za bardzo o czym rozmawiać albo, że oczekujemy jakiej bliskósci, uczucia od siebie nawzajem a nie potrafimy do siebie dotrzec....ale myślę, że staramy się, aby było wszystko dobrze, seks też jest od czasu do czasu ;) więc myślę, że będzie dobrze i Tobie też tego życzę...należy dbać o to, żeby dziecko nie przytłoczyło Waszych wspomnień i uczuć jakimi się darzyliście wcześniej....
 
mnie ten kryzys nie jest obcy... ale powoli wychodzimy na prostą :tak:
na obiadek dziś pierożki ruskie, już ulepione, teraz czekam aż woda zawrze.
ślęczę nad forum i myślę nad magisterką. na wieczór znowu książki i nauka :sad:
Daniel śpi już prawie 2,5 godziny! :szok: nie moje dziecko... co chwila chodzę i sprawdzam co z nim :-D
oho, chyba się obudził.
 
ja sie dolacze do zyczen dla wszystkich MAM !! tym co obchodza to swieto po raz pierwszy i tym co juz go swietowaly zyczymy aby juz zawsze ten dzien zaznaczal sie w kalendarzu wielkim usmiechem!!!!
Kochana- każda z nas obchodzi je już poraz drugi :tak: rok temu nasze dzieciątka były pod naszym serduszkiem, ja w każdym bądź razie juz wtedy czułam się mamą i obchodziłam je hucznie- czytaj; ze stosem słodkości obok siebie :-D:-D:-D
Również pryłączam się do życzeń- i życzę Wam jak i sobie tego, by nasze maluszki były przede wszystkim zdrowe- bo to jest najważniejsze :)!
 
reklama
Maarta ..no niezły jest Piotruś:-D:-D:-D

Kasiuch..a już tak strasznie kaszle? Mam nadzieję że to nic złego znowu
Tomek też od kilku dni pokasłuje..ale mi się wydaje że on...tak jakby wygłupia się..na pewno nie jest chory..to jest taki suchy kaszelek

A zapomniałam napisać że dziś przy szczepieniu w końcu zapytałam się pielęgniarki co nasz doktor sądzi o ściąganiu napletka chłopcom..i na szczęście jest na nie:-D

no tak pokasluje to nie jest mokry kaszel ale ja juz sie martwie.....

I DOLACZAM SIE DO ZYCZEN!!! WSZYSTKIM MAMUSIOM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! I PRZEDE WSZYSTKIM DUUUUUUZOOOO ZDROWKA DLA POCIECH!!

moj Olek zrobil mi dzis prezent i obudzil sie w nocy dopiero o 4.15!!!! dla mnie to niespodzianka bo [po szpitalu budzil sie o 1, 2 w nocy czasem nawet o polnocy, takze jestem wyspana, dzis dobre wiesci, K. od czerwca idzie do pracy wiec mam nadzieje ze bedzie lepiej finansowo:)
 
Do góry