reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

mój Antoś tez wali kupke i je jednoczesnie:) potrafi wypic 120ml mleczka, czy to nie za duzo na 17dniowe dziecko? a rosnie jak na drozdzach,pulasy mu sie robia tak duze ze nie dlugo uszek mu nie bedzie widac:))) moj bulaj:)
karnitynka moj maly tez juz wodzi oczkami za zwierzatkami z karuzeli i tak smiesznie wyglada bo otwiera usta jak by zdziwiony jakis byl:)))

kochana moim zdaniem po dzieciach mozna spodziewac sie wszystkiego! julka jadla 90ml a jak miala 10 dni to wciela 160!!!!:szok: teraz jadla caly czas po 120ml czasem zdarzylo sie ze 90ml... wczoraj przy goraczce jadla slicznie a dzis je po 60ml... zaczynam sie martwic.. nawet po calej przespanej nocy zjadla niecale 90ml gdzie wtedy zawsze jadla 120ml lub 160ml!!!!
 
reklama
Dziewczyny, ostatnio Lidzia nad ranem ma zapchany nosek- pewnie to kwestia suchego powietrza w mieszkaniu. No chyba ze sie zakatarzyla jak bylismy na weekend w domu- u rodzicow nahajcowane bylo w mieszkaniu a na dworze - 15 a my z mala raz tu raz tu i od tej pory ma ten katarek. Jak odroznic ten od suchego powietrza od tego katarku wystepujacego po spadku odpornosci- nie ewiem jak to napisac;-)
No i co z nim robic?My nawilzamy nosek sola fizj i odciagamy sopelkiem ale nie dziala za bardzo. Wiem ze Marta 100 robila Piotrusiowi inhalacje- da sie to robic bez inhalatora?
 
jejku to niezle... u mnie sie zaczelo katarem i kaszlem... pozniej biegunka... teraz goraczka i znow widze ze kupa leci jak woda...chwilami przezroczysta chwilami zolta i zielonkawa.... ehhh podejrzewam ze to jakis wirusik... u nas w szpitalu leza dzieci z tymi wirusami irotawirusami1 widocznie cholerstwo panuje etraz!!!!
Ojć.. współczuję. Dużo zdrówka dla Małej;-)
 
Sorki ze post pod postem ale mi sie strona zamyka co jakis czas a mam sporo do napisania wiec zeby mnie znow nie wywalilo...;-)
Karnitynko- ja malej w ogole nie werandowalam- o razu (chyba 10 dni miala) ubralam ja jak na spacer, do wozeczka i na balkon. Najpierw na 10 minut, potem 15, 20 a dziś jak mala skonczyla miesiac to zostawilam ja na balkonie na 45 minut.
TEmperatura tez nas nie przeraza- mnie mama tez hartowala w duze mrozy i nie chorowalam jako dzieciak. Oczywiscie bez przesady ale -10 nie bylo dla nas przesada. Jak bylo -15 to bylismy na weekend w domu wiec sila rzeczy troche i takiego powietrza mala lyknela ale tego nie polecam- wyszlo przypadkiem- tylko w ten weekend moglismy pojechac do domu a ze nasze rodzinne domki sa pod Suwałkami to troche zimno było;-)
Pytałam połozną co ona na to a ta powiedziała że dobrze robię- wg niej do - 7 nie ma przeciwskazan. Chyba ze wieje lub jest mokro to wiadomo.
Tylko w Twoim przypadku jak Szymus jest po choróbsku to może werandowanie to dobry pomysł. Ubierasz maluszka jak na spacer- wiadomo- kombinezonik, czapeczka. Otwoerasz okno i spacerujesz z malym przy otwartym oknie. NA poczatku chyba 10 minut a potem coraz dluzej az do pol godziny. Potem mozna wyjsc na "normalny" spacer
 
oby.... jula cyrkowala do okolo 3 tyg z tym ze mleko nan odpowiadalo nam bo kolek nie bylo i ulewania itp... ale co 1 godz max 1.5godz i jesc chciala... teraz pije bebilon i jest super:-) wczoraj spala od 20 do 23:30 bo ja przebudzilam na karmienie i spala do 7 rano dziś:-) a na nanie tego nie wytrzymalaby nigdy!!! a jakie mleko podajesz???? jula je bardzo roznie raz je po 120ml raz po 160ml a czasem 90ml trzasnie!
Wow, Moja też na Bebilonie a budzi w nocy co 2h. Czasem nawet 1.5h. Ale wiem, bo zauważyłam to, że tak się często budzi jak za mało wypije. Jak wypije prawie całą butelkę na jednym posiedzeniu to śpi dłużej. Jednak w nocy i tak nie dłużej niż 2.5h. Ot - Martynka:-):-) Już się przyzwyczaiłam.
 
Nie no wiadomo ze nie beda zeby wylatywac hehe i tez troche herbatki bede dawac ale my w domku np pijemy tylko wode nieraz kupimy jakis sok albo cos gazowanego i tez bym chciala zeby maluch pil wode bo jak sie nauczy to ja zwyczajnie polubi :)
Ja daję Małej raz dziennie herbatkę;-) Żeby nie była na samym mleku bo mi to aż na sam widok niedobrze:-) A ciekawe co ona jak ciągle pije mleko:-p
 
lajtway
Odp: Grudzień 2009
Dziewczyny, ostatnio Lidzia nad ranem ma zapchany nosek- pewnie to kwestia suchego powietrza w mieszkaniu. No chyba ze sie zakatarzyla jak bylismy na weekend w domu- u rodzicow nahajcowane bylo w mieszkaniu a na dworze - 15 a my z mala raz tu raz tu i od tej pory ma ten katarek. Jak odroznic ten od suchego powietrza od tego katarku wystepujacego po spadku odpornosci- nie ewiem jak to napisac
No i co z nim robic?My nawilzamy nosek sola fizj i odciagamy sopelkiem ale nie dziala za bardzo. Wiem ze Marta 100 robila Piotrusiowi inhalacje- da sie to robic bez inhalatora?

moja ma to samo, całą noc ma zatkany nosek a w dzień już nie.Lekarka powiedziała mi że to ta sapka od alergii, raczej nie od suchego powietrza .
Ja robię tylko tyle ,że rano i wieczorem nawilżam wodą potem odciągam i znowu nawilżam każdą dziurkę .
Gdyby to była infekcja to przez dzień też miałaby katar.
Poza tym jak położysz przez dzień na brzuszku i poleci wydzielinka to pewnie infekcja
 
Sorki ze post pod postem ale mi sie strona zamyka co jakis czas a mam sporo do napisania wiec zeby mnie znow nie wywalilo...;-)
Karnitynko- ja malej w ogole nie werandowalam- o razu (chyba 10 dni miala) ubralam ja jak na spacer, do wozeczka i na balkon. Najpierw na 10 minut, potem 15, 20 a dziś jak mala skonczyla miesiac to zostawilam ja na balkonie na 45 minut.
TEmperatura tez nas nie przeraza- mnie mama tez hartowala w duze mrozy i nie chorowalam jako dzieciak. Oczywiscie bez przesady ale -10 nie bylo dla nas przesada. Jak bylo -15 to bylismy na weekend w domu wiec sila rzeczy troche i takiego powietrza mala lyknela ale tego nie polecam- wyszlo przypadkiem- tylko w ten weekend moglismy pojechac do domu a ze nasze rodzinne domki sa pod Suwałkami to troche zimno było;-)
Pytałam połozną co ona na to a ta powiedziała że dobrze robię- wg niej do - 7 nie ma przeciwskazan. Chyba ze wieje lub jest mokro to wiadomo.
Tylko w Twoim przypadku jak Szymus jest po choróbsku to może werandowanie to dobry pomysł. Ubierasz maluszka jak na spacer- wiadomo- kombinezonik, czapeczka. Otwoerasz okno i spacerujesz z malym przy otwartym oknie. NA poczatku chyba 10 minut a potem coraz dluzej az do pol godziny. Potem mozna wyjsc na "normalny" spacer
Dzieki za odpowiedz w sumie tak myslalam ale juz wole sie spytac bo boje sie znow go zaziebic jezeli chodzi o katarek Twojego maluszka to mozna normalnie robic sol albo woda morska plus odciaganie ale fakt ze jak zrobisz inhalacje i po niej zakropisz i odciagniesz to znacznie wiecej sie da odciagnac bo gilki sa rzadsze
 
reklama
no powiem ci szczerze ze ten maly gnojek to len ze masakra on wogole nie lubi na brzuchu lezec i tez podnoszenie glowy mu ciezko wychodzi tez obraca swobodnie ale ledwo ja unoszac jak sie wkurzy tylko to podniesie w nerwach wysoko ! bardziej mu wychodzi podnoszenie glowy z plecow jak go zlapie za raczki to sie podciaga do wstania! ale jak go trzymam w pionie to glowe trzyma dosc dlugo sztywno ! on to niezly len jest:tak::tak::-D
Moja bardzo lubi leżeć na brzuszku:tak:
 
Do góry