reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

kopciuszku to moja corcia jest tyko dzien starsza od twojego synusia:-)
jejku jak ten czas leci juz miesiac za nami a za moment nasze maluszki beda juz biegac...hehe

Zgadzam sie:tak:czas gna nieubłaganie,widac to po naszych dzieciach:tak:jak sobie czlowiek pomysli do przodu to tak to nie wyglada;-)np.kiedy te nasze male stworki beda miały roczek...
 
reklama
mozliwe ze kolka..
nie zawsze przy kolce musi byc twardy brzuch...
bo kolka o skurcze jelit....
sprawdz czy zadziala cieply oklad, albo masaz brzucha..
jak pomoze to pewnie go boli brzuszek jk nie to trzeba szukac dalej...;/
i zycze zebyw was kolki ominely...!!



nam pani dr powiedziala,...
a pierwsza byla najgorsza...wrzask az sie dusil czerwony jak burak i wyprezony...;/

a u nas wzoraj byla tragedia...
maly znow ma ataki kolki czeste..
i znow kupy nie bylo dwie doby...
jakby sie przyzwyczail do lekow i sytuacja sie powtarza...
w dzien spal moze dwie godz...a na noc usnal po 23...

musze dokarmiac tym cholernym nutramigenem..
i wylewam tone swojego mleka...
wczoraj sciagnelam 900ml a on z tego wypil moze 500...
denerwuje mnie juz to sciaganie zawsze cala w mleku...
i w dodatku nie sluzy malemu..
zastanawiam sie nad zasuszeniem go...
i teraz pytanie do lasek ktore zasuszaly..
jakie sa skutki uboczne po tych lekach?
czy wali w glowe??czy sie tyje? bo to w koncu hormony chyba??


a ja juz dwa tyg cwicze i nic stanela mi waga i stoi..chyba juz nigdy nie bede wygladala jak przed ciaza...
mezowi sie podoba murzynski tylek..a ja sie nawet nie rozbiore bo az wstyd mi...

i nie iwem czy ktoras tak ma ale woole nie mam ochoty na 'przytulanie'...:baffled:
nie odczuwam bolu ale po prostu nie mam ochoty..
i w dodatku zeszyli mnie jak mala dziewczynke...ciekawe co teraz bedze...:szok:

Biedactwo...śmierdzi to mleko nie? Alusiowi okropnie pachnie z ust a jak juz beknie...lepiej nie być wtedy koło niego...
Ja też stoję w miejscu z wagą...ale nie ćwiczę jescze jako tako, ale jakoś nie mam oporów na przytulanie i rozbieranie się przy T

kopciuszku to moja corcia jest tyko dzien starsza od twojego synusia:-)
jejku jak ten czas leci juz miesiac za nami a za moment nasze maluszki beda juz biegac...hehe

moja julcia standardowo cala nocke od 23 do 8 przespala.
musze tylko jakos wypracowac by w dzien choc troche sie zdrzemnela bo nie mam chwili dla siebie...poki jestem u rodzicow to oni zawsze sie nia zaopiekuje gdy chce cos zrobic czy moj brat ale na swoim mieszkanku to ona mnie w rozum wezmie.

Mój też już od dawna spi całe nocki, ale w dzień mam też duuużo czasu dla siebie! a jak nie śpi to wystarczy mu muzyka do szczęścia:-D no i śpiew mamy mile widziany:-D Chyba za dużo w ciąży śpiewałam kolęd:-D:-D
 
witajcie wpadlam na chwilke ,poczytalam troche i widze ze kazda z nas ma te same problemy:-:)-:)-(ciezko jest byc mama,ale jeszcze miesiac i sie ustabilizuje, mam nadzieje ze kolek nie bedzie :tak::tak:

dzisiaj zrobilam eksperyment i udal sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie wiem czy tak mozna robic ,ale gdy moj maly darl sie dzis od 7 rano do 10 to polozylam go ,rozebralam ,nasmarowalam dupke i lekko wsunelam termometr do pupki (tylko nie rteciowy) zaczelam nim lekko poruszac i co..............................wylazło z mojego dziecka z 300ml kupy przy okazji sie wypierdzial i teraz spi ,nawet zjadl spokojnie -nie moge patrzec jak on tak cierpi moglabym jeszcze raz rodzic aby tylko nie mial kolek

jest tylu madrych lekarzy cuda wymyslaja a nie potrafia ulrzyc malemu czlowiekowi w kolce!!!!

pozdrawiam Was goraco!!!

p.s. czy macie jakis sposob na guzy na piersiach od nadmiaru pokarmu,nadmiar odciagam ale guzy bardzo bola :-:)-:)-:)-(
 
tak czytam ze u niektorych z was dzieciątka tak ladnie śpią w nocy ,i tak czekam kiedy moj przespi wiecej jak 1,5-2godz bo juz nie mam sily zyc po 4 h na dobe a do tego sama jestem zero pomocy z nikąd mama daleko z chora babcia ,BRAK SIŁ:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Biedactwo...śmierdzi to mleko nie? Alusiowi okropnie pachnie z ust a jak juz beknie...lepiej nie być wtedy koło niego...
no smierdzi jak psia karma..
hehe mojemu psu tak smierdzi z paszczy jak maemu po tym mleku:-D

tak czytam ze u niektorych z was dzieciątka tak ladnie śpią w nocy ,i tak czekam kiedy moj przespi wiecej jak 1,5-2godz bo juz nie mam sily zyc po 4 h na dobe a do tego sama jestem zero pomocy z nikąd mama daleko z chora babcia ,BRAK SIŁ:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
ja tez sama...
ale jakos juz lepiej sobie daje rade...
nawet sie ucze do sesji mio ze maly lezy i steka albo krzyczy...
bo moje dziecko jak nie spi i nie ma kolkima dobry humor tylko testuje swoj glo i krzyczy i wydaje rozne dzwieki:-D
 
Spokojnie Madziara, wszystko się powoli będzie normowało.Ja też nie mam do pomocy rodziców i z tego co pamiętam to sporo dziewczyn jest w takiej sytuacji- więc trzeba zacisnąc zęby i wytrwać, będzie lepiej;-)
Co do tego niespania w nocy- moze maluszek się do końca nie najada? Ja moja budzę jak zasypia przy cycu żeby sporo zjadła. Jak czasem possie tytlko kilka minut i zaśnie to tez budzi się po 1,5 godz.
U nas zaczęły się kolki:baffled: Myślałam że to coś innego ale połozna powiedziała że to niestety koleczki i to takie książkowe... Wesoło nie jest ale jakoś damy radę.
No i moja Mysia zaczęła się uśmiechać:-) Przy okazji okazało się że ma dołeczki tak jak tatuś- słodziak nasz:-):-)
 
Witam wtorkowo :-)
No to miesiąc za nami :-) nie wiem, kiedy to zleciało, tak szybko mija czas. Jeszcze się docieramy, jeszcze czasem nie wszystko wychodzi, ale generalnie nie narzekam. Tylko jeszcze dochodzę do siebie z osłabienia.
Szkoda, ze pogoda taka kiepska, bo przez to jeszcze nie byliśmy na prawdziwym spacerze - zaliczyliśmy tylko wyjścia do lekarza i werandowania na balkonie od czasu do czasu (bo mróz trzymał mocno i dalej trzyma)

ok kupie i sprobuje i tego sposobu...DZIEKI WIELKIE wszystkim za rady ..mam nadzieje,że coś pomoże ,bo ja właśnie siedze i rycze...i z bólu i z bezsilności...wogóle wydaje mi się ,że od wczoraj mam jakoś mniej pokarmu...Mała zawsze najadała się z jedengo cyca a teraz zje z jednego i za chwile ryk i musze drugiego dać...a teraz chciałam sciągnac pokarm, bo z bólu wyłam już całe karmienie i lipa straszna...ledwo na dnie butelki pływa :-( nie wiem co się dzieje...jakiś blok psychiczny przez ten ból brodawek czy co:confused::-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

Spoko, będzie dobrze. A co do podawania z dwóch cyców - może po prostu małej rośnie apetyt? U mnie połowa karmień jest z obu cyców. Czasem Maciek chce tylko z jednego, a czasem z dwóch - zwłaszcza wieczorem...
Na pewno nie masz za mało pokarmu, nie sugeruj się tym ile ściągasz laktatorem - to nigdy nie jest tyle samo, co maluszek wyciągnie :-)

30 min przed kąpielą go trochę podkarmiłam :tak:bo by się wykapać głodny ze snu nie dał. I to jednak była Nasza 1 prawdziwa kolka ...dałam mu infacol 2x podczas karmień i spał juz spokojnie, ale odetchnełam dopiero po 1:00 w nocy ... brzuszek miał twardy sprawdzałam przed karmieniami , podkulał nózki do brzuszka i zaciśniete miał piąstki, plus mega płacz ..., nie robił kupki , nie puszczał gazów :no:

Położna poradziła mi, żeby jednak kąpać "na głodnego". Powiedziała mi, że najedzone dziecko może zwymiotować w kąpieli, albo może mieć inne dolegliwości. No chyba, że w ogóle nie jest możliwe wykąpanie go, gdy jest głodny :-(
W każdym razie współczuję i życzę szybkiej poprawy..
 
Witam się przedpołudniowo. :-)

U nas Bianka wczoraj wieczorem dała niezłego czadu przed snem :baffled:. Po kąpieli jadła mi bite 2 godziny z piersi jednej a potem drugiej :szok::szok::szok:!!!!! W sumie to nie wiem, czy potem jadła, czy tylko sobie tak mymlała, ale w każdym razie cały czas ruszała tą buźką. No i jak po kąpieli i nakarmieniu zawsze zasypiała, to tym razem figa z makiem :szok:. Oczy wielkie jak 5 złoty a widać, że się śpiąca robi, bo ziewa. Zasnęła na 5 minut i potem w ryk. Nie pomogło zmiana pieluchy, ponowne przystawienie do cyca, bujanie na rękach najpierw przeze mnie a potem przez męża, tulenie. Ja nie wiem- wy piszecie, że wasze dzieci tylko chcą na rękach. A moja nawet i na rękach często grymasi i nie podoba jej się po 5 minutach :baffled:. Na 100% nie była to kolka, bo nie miała tych wszystkich objawów. Po prostu płacz i wrzask. W końcu jak już nie dawałam rady- ułożyłam małą w łóżeczku, żeby się sama uspokoiła. Był wrzask przez 7 minut, potem nagle cisza. Patrzę, co robi- mymla pieluchę. Potem znowu wrzask 2 minuty i po chwili patrzę- a mała śpi. I tak spała od 24:00 do 4:30 :-). Nie jestem zwolenniczką ignorowania płaczu u dzieci- tym bardziej, że wszędzie takie coś potępiają, ale najwyraźniej wczoraj mała sama nie wiedziała, czego chce, skoro tak szybko usnęła sama :confused:.
 
reklama
Witajcie mamuski. Dawno mnie tu nie bylo, ale prawde mowiac nie mam czasem czasu dla siebie a co dopiero na forum. Co prawda nie piszecie tak duzo jak bylyscie w ciazy, wiec mozna szybko wszystko przeczytac. Ja postanowilam do was napisac, bo mam pare pytan do was. Jesli tylko mozecie odpiszcie mi. Otoz mala mi bardzo malo jadla i zasypiala przy cycku (wciaz tak robi), wiec poszlismy ja zwazyc jak skonczyla 4 tyg i okazalo sie, ze przytyla min czyli 100g na tydz. Ja sie tez czesto denerwowalam z tego powodu, plakalam, stresowalam i zwalilam wine na siebie, ze przez to trace pokarm, ktorego moja corcia nie chce:-(Lekarka przepisala mi mleko Bebilop pepti 1 i dokarmiam ja raz lub dwa razy dziennie po 110ml. Mala sie najada jest spokojna, normalnie inne dziecko, ale pojawily sie zielone kupki, i raz widzialam w niej sluz. Czy powinnam sie juz martwic??,bo raz jest zielona a raz zolta.Drugie co mnie martwi to fakt, ze robi kupki ok 5-6 razy dziennie, czy nie jest to za czesto??W wiekszosci sa one takie wodniste. Nastepne co mnie martwi to pyt czy jak dokarmiamy butelka to nie zniknie mi pokarm, bo ja nie odciagam go jak karmie butelka:-(zreszta moje cycuszki w wiekszosci sa takie male flaczki. Dopiero jak jest dluzsza przerwa(czyli po butelce min 6-8godz) cycuszki robia sie tak nabrzmiale, ze az bola a pokarm wyplywa. Wtedy tez moje dziecko lepiej je. Czy ktoras z was tez tak ma??
Dziewczyny ile wasze dzieci spia w nocy, bo moja bardzo dlugo. Jak zasypia o 22 tak budzi sie dopiero o 2,3 a potem juz 6,7,8 rano. Dzisiaj byl rekord. Jak zasnela ok 22 tak o 4.30 troszke ja budzilam do karmienia. Czy to jest ok, ze takie male dziecko nie jest glodne np przez 6-8 godz??? Wszedzie pisza, ze diecko powinno jesc co 2-3 godz u mnie od poczatku tak nie bylo??? Teraz rano znow tak jest. zasnela o 9 i jest 12.15 a ona dalej twardo spi twardo. Czy mam ja budzic nakarmienia, bo polozna mowila, ze tak a mamy i ciotki mowia, ze dziecku nie powinno sie przeszkadzac w snie. Z tego wszystkiego jak dziecko powinno jesc ok 8 razy na dobe robi sie ok 5 i ja juz nie wiem czy to wystarcza:-(Co o tym sadzicie i jak jest u was???

PROSZE NAPISZCIE MI JAK TO JEST U WAS!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry