reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
mi pani doktor (internistka) powiedziala ze to jedyny bezpieczny lek do ssania na gardlo ... wiec ja chyba bym wziela jak by bolalo ...
niom wiesz sprawdzilam w indeksie leków i rzeczywiscie jest napisane ze nie ma przeciwwskazan do stosowania w ciazy i w czasie karmienia, mimo wsyztsko poprobuje jeszcze plukac solą, a jak nie przejdzie to siegne po bardziej radykalne środki :)
 
Fotki są takie se:zawstydzona/y:
Czuję niedosyt:wściekła/y:
pisać szybko jak to jest na 3d-bo jak wydam tyle pieniędzy i znowu zobaczę dupkę to sie wścieknę:angry::angry:

tak w ogóle kupiłam grzechotkę-króliczka i jak na moje dziecko działa super:-)
u mnie dzisiaj chyba będzie burza-strasznie wieje:szok:

cały dzień byłam w Gorzowie i jestem wyrypana jak koń po westernie. Ale są wyprzedaże!! kupiłam dwie bluzeczki w orsayu i super rybaczki lniane i bluzkę w jakimś sklepie na c. Spodnie były 60 zł tańsze a są super:-)

No i mąż kupił zestaw karm dla gołębi-cieszył się jak dziecko:tak:
a później przyjechał znajomy i się uwalili jak dzikie koty więc mój mąż będzie jutro umierał. Ale to jest pikuś-dostałam kawałek babki z makiem od teściowej i zostawiłam ją na stole w salonie. Zanim się poszłam kąpać jeszcze była a jak wróciłam już nie:angry: mąż ją wciągnął a ja jestem na niego o to tak zła,że spać nie mogę:tak:taką miałam ochotę!!!
 
Na gardło bezpieczna i skuteczna jest jeszcze ISLA do ssania oraz bezpieczne a dla niektórych skuteczne homeopatyczne homeovox ew. homeogene. Ja polecam isle porzeczkowa.
Natalio trzeba sie cieszyc ze dzidzius zdrowy a płec to i tak kiedys poznasz
 
Hej, ja po pracy i chcialam zobaczyc co popisalyscie zanim sie poloze.

w kazdych preparatach witaminowych dla kobiet w ciąży jest witamina C, ale zalecana dawka to 80mg/dobe, a dla kobiet karmiących 100mg/dobę. I takie spożycie nie stanowi żadnego zagrożenia.
Nie wolno stosować dużych dawek tzn powyżej 1000mg/dobę bo to może wywołać wady u płodu, dlatego witamina C nalezy do klasy C leków tzn takich które nie byly badane na kobietach w ciązy ale u zwierzat ciężarnych powodowaly wady płodu. Dawki powyzej 5000mg/dobe moga wywołać nawet poronienie.
A z tym niedoborem u płodu chodzi o to że płód uzależnia sie od dużych dawek witaminy C, dostarczanych do organizmu matki z zewnątrz, pośrednio docierających do krążenia płodu, a po urodzeniu kiedy juz nie sa dostarczane do organizmu noworodka takie ilosci witaminy C jak wtedy kiedy był w brzuszku, to wystepuje u niego niedobór, bo organizm uzaleznil sie od tych duzych dawek dostarczanych w ciąży

I wszystko jasne. Dlatego, moze dziwna jestem ale ciesze sie, ze nie biore witamin, kiedy nie sa mi wyraznie potrzebne. Jak bede miala slaba morfologie w 28 tyg to pewnie mi dadza jakis zestaw.

nio dokładnie, ale ten zakres pomiędzy sugeruje już ze cos sie moze dziać, oby nam sie tylko nie działo, ja to na szczescie mam niskie cukry i test obciążenia tez mi wyszedł okej, ale u mnie w rodzinie nikt nie ma cukrzycy, wiec sie nawt nie spodziwałam aby cos mialo byc nie tak :)
A dziewczyny robiłyście juz test obciążenia glukoza? jak wrażenia? bo mis ie caly dzien proszkiem odbijało i na slodycze nie moglam patrzeć fuj

Nie zazdroszcze picia glukozy ale zazdroszcze samego badania. Tutaj nie robia tego obligatoryjnie. Pewnie jak w wywiadzie mialabym kogos w rodzinie z cukrzyca to by mi trzasneli badanko, a tak to moge sobie sama w szpitalu glukometrem sprawdzac.

coś tu dzisiaj sennie ;) ide zaraz spac gardło mnie boli , jakies macie sposoby na gardlo? poza plukaniam solą i szałwią?

Mnie pomagalo plukanie gardla rozcienczonym Plynem Lugola (tak sie to pisze?)Smierdzi okrutnie, ale u mnie dziala duzo lepiej niz sol. Moze warto Marto sprobowac:happy: Tantum Verde osobiscie nie lubie, bo za bardzo gardlo mi znieczula. Mojemu synkowi za to wcale nie przeszkadza.

Jestem załamana!!!!!
Był ktoś na 3d??
Dziecko zrdowe i wszystko jest ok. Waga-423 gramy ale widziałam tylko DUPKĘ!!!!!!:szok:
Bidulko:sorry: No niestety uparciuszek z tej twowjej dzidzi, a moze poprostu wstydnis albo wstydnisia;-) Wiem, ze to tortura, ale moze warto poczekac pare tygodni Natalko. Ciesz sie, ze dzidzia zdrowa to i tak najwazniejsze przeciez i pomysl, ze niektorzy z wyboru nie chca znac plci. Kiedy ewentualnie kolejne usg?

Dziewczyny i mam pytanie teraz. Prawie kazda juz po lub tuz przed polowkowym usg, czy wiecie jak ulozone sa wasze dzieciaczki? Jestem ogromnie ciekawa i chcialabym porownac mniej wiecej procentowo jaka czesc jest ulozona glowkowo a jaka posladkowo lub poprzecznie na tym etapie.
Moje szczescie siedzi na dupce na chwile obecna i choc wiem, ze to moze sie jeszcze sto razy zmienic to jednak odrobinke mnie to nurtuje:baffled:


Nic jem nektarynke i splywam pod kolderke, jutro mam wolneeee!!!! Hurrraaa:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Uch, i po imprezie. Co prawda połowę przespałam :zawstydzona/y: ale co innego miałam robić jak chłopaki oglądali Ojca Chrzestnego? ;-)

Co do polskich dan to na pewno pierogi, można z kapusta i grzybami albo na słodko z jagodami. Placki ziemniaczane, babka ziemniaczana,kiszka, bigos taki wigilijny z grzybami bez mięsa, nalesniki, krokiety.... nic wiecej mi do głowy nie przychodzi...
Akozka, rozumiem, ze jak o barszczu piszecie to o czerwonym z buraczkow. Zawesze wiec tez mozna zurek zrobic;-), albo zupke ogorkowa. Ta ostatnia chyba niezbyt popularna wsrod obcokrajowcow, a pyszna. Na drugie danie moga byc jeszcze lazanki z kapusta i pieczarkami. Uuu glodna sie robie.

W sumie (przy Waszej pomocy :-)) udało nam się zrobić obiad na kilkanaście osób ;-) Co prawda w sumie była nas 4 + Mała, ale pozabierali do domów żeby się dzielić z ludźmi w akademikach ;-). Był biały barszcz (oszukany, bo z torebki Knorra, ale oni i tak nie wiedzą jak powinien smakować normalny ;-)), potem pierogi z kapustą i grzybami z sosem cebulowym, kapusta z grochem, placki ziemniaczane z sosem grzybowym (oraz dla mnie z cukrem), kalafior zapiekany z sosem serowym i na deser szarlotka z lodami. Porozdawaliśmy a jeszcze mamy zapasy na kilka dni. Hindusowi najbardziej smakowała kapusta z grochem i pierogi, Szwed zakochał się w plackach. Tak, że dla każdego coś miłego :-)
A teraz czas do łóżka, bo jednak męczące są takie codzienne imprezy pożegnalne :-) Zaległości czytelnicze będę nadrabiać jutro ;-)
Dobrej nocki!
 
Do góry