reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Reve fasolinka przesliczna !! U mnie w 5 tygodniu był jeszcze pusty pecherzyk( ale miałąm stresa) ,ok 8 tygodnie widziałam juz dzidzulke i silnie bijace serduszko !:tak:
Ty tez napewno juz je zobaczysz na nastepnej wizycie!

jutka:) No właśnie daj znać jak po wizycie!
Jutro już będę wiedziała co i jak to napewno napiszę:tak:
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim:-)
 
reklama
jestem meeeeeeeeeeega szczesliwa bo slychac bylo serduszko.
jak sie okazalo wszystko pieknie rosnie i jest ok.

super:-):-):-)

A ja dzisiaj kiepsko się czuję, chęci brak, niewyspana jestem, mdli mnie:-( mam nadzieje, że to chwilowe.

Jutka mam nadzieje, że jutro zobaczysz swoja Fasolke;)
 
Samopoczucie... w czwartek spałam prawie cały dzień i strasznie męczyły mnie mdłości. W piątek bajeczna pogoda, gril na działce i co? Nie mogłam znieśc zapachu palącego się węgla ani niczego co było na grilu:baffled:
A w sobotę dostałam takiego kataru i tak koszmarnie się czułam, że spędziłam cały dzień w łóżku(pocieszające jest tylko to, że z mężem:-)). W niedzielę było już lepiej, ale katar mam do dziś :baffled:
 
Cześć Wam:) Mnie dziś od rana strasznie boli głowa - ciśnienie skacze jak oszalałe a ja niestety cierpię za każdym razem co pogoda szaleje. Rano miałam bliższe spotkanie z muszlą klozetową, zapowiadało się ''bajecznie'', ale tylko tyćka poleciała i to bardziej ślina niż cokolwiek innego:p A to dlatego, że chciałam rano zamiast tej mojej bezkofeinowej kawki napić się rozpuszczalnej i dzidzia chyba już zapomniała tego smaku i się zbuntowała:)

Jutka to w takim razie miłej wizyty:)
Karothinka - świetne wieści:)
 
Hello!!
Piszę pierwszy raz... normalne stresik....dwie kreseczki są u gina jeszcze nie byłam ale fajnie sie to czyta wiec sie zapisalam.... Mam nadzieję, że mnie przyjmniecie....
 
madzialenka -gratulacje ;)

jutka- najwazniejsze to sie nie denerwowac. ja czytalam wasze posty codziennie i to one mi pomogly nie zwariowac.
bedzie dobrze zobaczysz - musi byc

kurcze a ja wlasnie mam ochote na 3in1. odkad wiem ze jestem w ciazy - 2,5 tyg ani jednej kawy.

a tak poza tym zapomnialam dodac ze rzucilam palenie 21 marca ( ot tak dla zdrowka) a tu jak sie okazalo ost @ 20 marca i od tej daty liczy sie ciaza - mh farcik

marta100 - glowa do gory mdlosci przejda ani sie obejrzysz

georgina - ciekawa jetem teraz twojej wizyty po roznica niewielka

buziaczki :))))
 
W sumie to gdzies w styczniu uznalismy, ze jestesmy gotowi na dzidziusia no i za drugim sie udalo....
 
reklama
Czesc Dziewczyny.....
Ehhh....z tymi wizytami i lekarzami to tak zawsze.....ja tez długo szukałam....ale teraz jak narazie jestem zadowola....chodzę prywatnie...i tak jak juz któras z Was pisała...płace i wymagam...hihihihi.....
Mam dzis mega stresa.....na 17.30 mam wizyte....i oczywiscie mam schizy ze cos bedzie nie tak.....ide jak do sądu na sprawe....kurcze....pozytywnie zazdroszcze tym z Was które tak bardzo ciesza się ciąza....wiecie ja naprawde bardzo pragnę Tego Malenstwa...ale bardzo się boję "powtórki"....trzymam narazie taki dystans....mam nadzieję ze zobacze dzis swoją Kruszynkę i usłysze jej serduszko....
To się napisałam...wybaczcie...mam nadzieje,ze zrozumiecie....
Pozdrawiam cieplutko...wszystkie Grudnióweczki......ale mi sie udało w zeszłym roku tez byłam na "grudniówkach".....
 
Do góry