reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Aha nie wiecie czy Karmi w ciąży jest dozwolone?:) Ten napój też czasem lubię sobie wypić no bo skoro normalnego piwka nie mogę no to wiadomo:) Koleżanka mówiła, że Karmi można pić, podobno laktację przyspiesza, a Wy coś wiecie nt temat?

Karmi ma śladowe ilości alkoholu, ja czasami piję;-)

Stoneczko ja przy pierwszej ciązy tak szybko pokoik dziecku szykowałam:-D teraz juz spokojniejsza jestem:tak: wiem, ze troszke czasu mam:-D
 
reklama
Hej
dzien dobry.
Skoro jesteasmy przy jedzeniu to ja tez pozeram owoce. Kiwi, truskawki, mandarynki, sok grejfrutowy, jablkowy, itp. Wszystko kwasne . Do tego obiad musi byc z kapustka kiszona lub jakies chruiace warzywka . Bron Boze ziemniakow. Zupka najlepiej ogorkowa. Czyli wszystkie smaki swierze, zeskie, kwasne. zadnych mdlych, ciezkich , tlustych potraw.

Co do padan przeziernosci to moja doktor podczas ustalania kolejnej wizyty powiedziala ,ze sa miedzy 11 a 14 tyg ciazy.

Pogoda u mnie do kitu :( Wieje i pada co chwilka.

U nas tez caly dzien pod chmura i kropi byle kiedy, a ja z rana pranie reczne sobie wymyslilam i dodatkow jedno w pralce. Po tym recznym jako, ze schylona nad wanna bylam i wciaz jestem wykonczona.

Co do jedzenia to mnie na zupy zaczyna brac i tak wczoraj i przedwczoraj byla pomidorowa a dzisiaj ogorkowa, chyba czas na barszczyk, albo zurek:-p
Na kwasnosci apetyt juz mi troszke przeszedl a z napojow to najbardziej smakuje mi woda:-D no i jeszcze rumianek. Soki poszly na druga polke. Z rana lubie sie napic kawy Inki. Kawy jako takiej nie pijalam nigdy wiec ten problem mam z glowy. Herbata okazjonalnie i najczesciej z mlekiem, ot taka nasza bawarka.
Z owocow wchodza mi mango i jablka ostatnio, za to chec ogromna na pomidory mnie wziela. Jutro jade na zakupy wiec moze te wasze truskawki zakupie;-)

Ehhhh dziewczyny jaka ja senna !!!!!! A na 17 musze leciec na wywiadówke do szkoły!!!! Pogoda u nas tez nie zaciekawa!!!
Ale co tam Dziewczyny widziałam moja bratanice ,cholera jaka ona sliczna !!! Pierwsze moje wrazenie jak ja wziełam na rece ze jest taka malutka ,juz chyba zapomiałam ze dzieci az tak male sie rodza hahah ,a najlepsze jest to ze przeciez moj mały był o polowe miejszy z waga 1460 !!!!!

Ja tez pozeram owoce i warzywa!!!! No i znowu zaczełam pić sok pomidorowy!!! A głodna jestem cały czas! Maz łapie sie za głowe ile ja wciągam ! a co mi tam ....z waga 50 kg chyba moge sobie pozwolic na pozeranie wszystkiego!

NO i jakas taka brzydka sie robie na twarzy ,wysypuje mnie bleeeee i cala brode mam w jakis takich ciemniejszych plamach ,napewno tego nie miałam!

Piersi dalej bola choc juz nie tak ,ale zapomiec o sobie nie daja!

Co do kawy bezkofeiny ,moja bratowa piła ja cały czas przez cała ciaze ,ja tez wole taka z mleczkiem i cukrem ,bo jak juz wczesniej pisałam moj organizm sam odrzucił kofeine.Co innego z paleniem , ciagnie mnie strasznie !!!!!!!!! Ale od kiedy sie dowiedziałam ze jestem w ciazy ,a ciagu tygodnia odstawiłam papierosy! No i tak liczac juz miesiaca nie paleeeeeeeee!!!! Jednak dziecko to najwieksza motywacja!

Co do plam to moga to byc "zmiany pigmentacyjne skóry twarzy powstające wskutek zmian hormonalnych, pojawiające się w czasie ciąży".
Poczytaj tutaj czy to napewno to Specjalista radzi - Ciemne plamy na twarzy w ciąży..

Obowiązkowe USG w Polsce są trzy: między 11-14 tygodniem, między 18-22 i między 30-32.

Czyli podobnie do wersji angielskiej, z tym, ze tutaj juz nie robia tego ostatniego.:-(
Przyznajcie sie tak szczerze, czy ktoras bedzie miala ciaze prowadzona przez NFZ i tylko przez osrodek zdrowia? Chyba sie juz utarlo, ze 90% ciezarnych chodzi prywatnie nie?
Ja drugie dziecko teznajpewnie tutaj urodze, ale jak bym miala juz miec 3 to pewnie w PL. Ciekawe co wtedy zrobie. Tutaj mam wszystko darmowe ale i to minimum narodowe jakie zapewniaja. Prawda jest , ze prywatne gabinety nie sa popularne wogole i chyba nikt z nich nei korzysta, za wyjatkiem obcorkajowcow pewnie.
Wiadomo, wszystko fajnie do poki ma sie zdrowa, bezproblemowa ciaze.
 
Aaaa i chyba prawda jest z tymi mdlosciami, ode mnie odpukac juz chyba odchodza. A tfu, tfu.
Strasznie jestem ciekawa czy faktycznie jestem w tej koncowce 9 tyg. Dowiem sie niestety dopiero 2 czerwca, ale moze juz wtedy tez dowiem sie jakiej plci jest dzieciatko. W zeszlej ciazy wiedzialam juz w 14 tyg a jakos podobnie bede miala tym razem usg.

Jest tu ktos jeszcze?
 
Dziewczyny tak jeszcze sobie pomyslalam, ze teraz jestesmy na etapie smakow co nam zapewne zostanie do konca ciazy i na etapie koncowki 1 trymestru juz powoli, powoli. Kolejny bedzie etap dowiadywania sie plci, ktore chca wiedziec i pierwszych ruchow. To naprawde niesamowite. Ja pierwsze ruchy poczulam jakos koniec 17-stego pocztek 18-stego tyg. Chyba dlatego tak wczesnie, ze szczupla bylam i maly brzuch mialam. Ciekawe jak to bedzie tym razem. Niby juz druga ciaza, ale jednak zostalo mi troche tego podekscytowania:-)
 
Witajcie! Ja dziś po pierwszym dniu w pracy :tak: i nawet nie czuję się bardzo zmęczona :-) Oby tak dalej...
A tu widzę dyskusja wokół jedzonka i usg się toczy. Jak już pisałam na stronie 77 Dlaczego właśnie tak? Bo dotyczą ciąży prawidłowych. Wybaczcie, ale nasze mamy wcale USG nie robiły, a jakie śliczne się urodziłyśmy?:-D Natomiast jeżeli coś się dzieje, to oczywiście NFZ płaci też za dodatkowe USG.
Chciałam jeszcze zapodać temat: czy myślałyście już jak przygotować dom na przyjęcie Maleństwa? Ja już w głowie się przymierzam, które meble jak ustawić. :confused:
Pozdrawiam wszystkie Mamusie. :-)

Oj taaak:-) Takie myślenie o Brzdącu daje dużo frajdy:-) Myślimy z Moim Mężczyzną o tym wszystkim i pysia się uśmiecha na samą myśl:-)
 
Czyli podobnie do wersji angielskiej, z tym, ze tutaj juz nie robia tego ostatniego.:-(
Przyznajcie sie tak szczerze, czy ktoras bedzie miala ciaze prowadzona przez NFZ i tylko przez osrodek zdrowia? Chyba sie juz utarlo, ze 90% ciezarnych chodzi prywatnie nie?
Ja drugie dziecko teznajpewnie tutaj urodze, ale jak bym miala juz miec 3 to pewnie w PL. Ciekawe co wtedy zrobie. Tutaj mam wszystko darmowe ale i to minimum narodowe jakie zapewniaja. Prawda jest , ze prywatne gabinety nie sa popularne wogole i chyba nikt z nich nei korzysta, za wyjatkiem obcorkajowcow pewnie.
Wiadomo, wszystko fajnie do poki ma sie zdrowa, bezproblemowa ciaze.

Ja chodzę prywatnie i jestem bardzo zadowolona:tak:Wolę sobie zapłacić, ale mieć wszystko zrobione jak należy. W końcu płacę = wymagam.
 
Cześć dziewczyny,
jak czytam o waszych zachciankach żywieniowych to widzę, że mam podobnie. Ciągnie mnie do owoców i warzyw, zup i lekkich jogurtów, nic ciężkiego. Od kilku dni mi niedobrze, jak myślę o jedzeniu też, obym jakoś to przetrwała. A dziś dopadło mnie wzdęcie, z którym się męczę i pozbyć nie mogę. Wyglądam jakbym była w 5-tym miesiącu ciąży :-)

Jeśli chodzi o moją wizytę to udała się jedynie połowicznie. Spotkałam się tylko z jedną ginekolożką, która po badaniu jakby potwierdziła ciążę bo macica powiększona i wyznaczyła datę porodu na podstawie ostatniej miesiączki na 25 grudnia. Zleciła badania, ale tylko podstawowe, bo reszta jak BHCG i tokso są płatne :szok: Ja nie rozumiem, w poprzedniej ciąży za nic nie płaciłam, mieszkałam wtedy w Łodzi i wszystko miałam na NFZ. Czy przez ostatnie lata coś się zmieniło?
Druga ginekolożka wywiesiła karteczkę, że nie przyjmuje do odwołania i pęcherzyka na usg nie zobaczyłam :-( Mam dzwonić w czwartek kiedy odbędzie się wizyta, która mi dziś przepadłą. Czuję, że jeszcze trochę sobie poczekam.
 
czesc mamusie :)

dzisiaj jestem po kolejnym usg.

jestem meeeeeeeeeeega szczesliwa bo slychac bylo serduszko.
jak sie okazalo wszystko pieknie rosnie i jest ok.

nastepne badanie i skierowanie na reszte badan 25 maja( mh to bedzie prawie 10 tydzien)

narazie do 25 siedze na L4. ciagle biore duphaston ale brzuszej boli tylko czasem najczesciej wieczorkiem.
ile radosci z takiego malutkiego serduszka :-)

a co do objawow ciazy do poza znacznie wiekszymi piersiami to bardzo mnie wysypalo na buzi - hormony szaleja

pozdrawiam was goraco
 
reklama
Jutka, trzymam zatem dziś kciuki!
Ja byłam w czwartek i wg usg, to był wówczas 4 tydz i 5 dzień, aczkolwiek lekarz mówi,że trzymamy się terminu wg miesiączki i to wówczas będzie 24 grudzień :-)

Ogólnie wszystko jest ok, jednak niewiele można jeszcze powiedzieć, gdyz jest bardzo wcześnie, najważniejsze,że pęcherzyk jest w macicy. Serduszka posłucham za jakieś 3 tyg, na nastepnej wizycie ;-)


W załączeniu zdjątko mojej fasoliny :tak: malusia i jakże śliczna prawda?!


Miłego dnia Girls!!!!
Hej Reve!
Strasznie się cieszę, że u Was wszystko ok:-)
Maleństwo przefajne:tak:
Ja niestety nadal nie mogłam zobaczyc mojego skarba:-( Jak już wspominałam miałam wizytę na czwartek, ale lekarz zrobił sobie dłuższy urlop i przełożył mnie na poniedziałek. Mój mąż zrobił mi niespodziankę i zamienił się na zmiany żeby ze mną pojechac do gin:happy2: A tu niespodzianka, lekarz powiedział, że mnie nie przyjmie, bo nie mam jeszcze książeczki rum!!! Tylko, że ja dzwoniłam i pytałam wcześniej czy wystarczy sama legitymacja ubezp!!! Błagałam go żeby mnie przebadał, bo bardzo mi zależy i się martwie, że zapłacę za wizytę prywatną, a ten ***** że nie i wyszedł:wściekła/y:
Niedawno wróciłam z Londynu gdzie mieszkałam z mężem odkąd się poznaliśmy, to miasto jest dla mnie obce i skąd do cholery miałam wiedziec o tej książeczce??!!
Tak się zdenerwowałm, że ryczałam chyba przez godzinę:-(
Stwierdziłam, że nie będę chodziła do lekarza, który bez papierka ma mnie i moje dziecko gdzieś:no:
Już znalazłam innego, będę chodziła prywatnie i mam nadzieję, że wreszcie trafię na normalnego... Wizyta jutro o 16:30
 
Do góry