reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Czesc mamuski,
Ja dzisiaj od rana wojuje. O 6 fenaterol no i juz 20 po dostalam takich drgawek ze myslalam ze umre no i nic nawt zjesc nie moglam bo dzis na glukoze szlam .Tak wiec pomeczylam sie i o 7 na badania.A jak wrocilam do domu to sie okazalo ze nie ma produ i winda nie dziala i musialam podreptac na 4 pietro.Teraz leze i umieram cale krocze(tak jakby kosci) mnie boli. No ale do konca dnia na pewno juz sie z lozka nie rusze chyba ze do kibelka.

Wiecie ja te kobiety rozumiem co staraja sie i nie moga i czasami sa zgryzliwe.Wiem jak to jest strasznie ciezko ja 2 ciaze stracilam i ta tez wysokiego ryzyka a tez dlugo sie staralismy. I powiem wam ze jak stracilam pierwsza to bylam w ciazy rowno z moja bratowa i ciezko mi bylo spotkac sie z nia po raz pierwszy.Pamietam ze sie poplakalam jak ja zobaczylam. A i tez mialam okres ze nie chcialam chodzic do znajomych ktorym sie dziecko urodzilo bo wiedzialam jak mi pozniej ciezko bylo i bardzo czulam sie niedowartos ciowana. Tak wiec mysle ze odpuscmy tym co sie staraja i jak nas omijaja to pozwolmy im na to one musza sie uporac same ze soba i na pewno nie jest to zadne zle zyczenie nam tylko one sie same boja swoich reakcji.Mysle ze musimy sie za nie modlic i tyle.
 
reklama
Czesc mamuski,
Ja dzisiaj od rana wojuje. O 6 fenaterol no i juz 20 po dostalam takich drgawek ze myslalam ze umre no i nic nawt zjesc nie moglam bo dzis na glukoze szlam .Tak wiec pomeczylam sie i o 7 na badania.A jak wrocilam do domu to sie okazalo ze nie ma produ i winda nie dziala i musialam podreptac na 4 pietro.Teraz leze i umieram cale krocze(tak jakby kosci) mnie boli. No ale do konca dnia na pewno juz sie z lozka nie rusze chyba ze do kibelka.

Wiecie ja te kobiety rozumiem co staraja sie i nie moga i czasami sa zgryzliwe.Wiem jak to jest strasznie ciezko ja 2 ciaze stracilam i ta tez wysokiego ryzyka a tez dlugo sie staralismy. I powiem wam ze jak stracilam pierwsza to bylam w ciazy rowno z moja bratowa i ciezko mi bylo spotkac sie z nia po raz pierwszy.Pamietam ze sie poplakalam jak ja zobaczylam. A i tez mialam okres ze nie chcialam chodzic do znajomych ktorym sie dziecko urodzilo bo wiedzialam jak mi pozniej ciezko bylo i bardzo czulam sie niedowartos ciowana. Tak wiec mysle ze odpuscmy tym co sie staraja i jak nas omijaja to pozwolmy im na to one musza sie uporac same ze soba i na pewno nie jest to zadne zle zyczenie nam tylko one sie same boja swoich reakcji.Mysle ze musimy sie za nie modlic i tyle.
zgadzam sie z toba w 100%:tak:
i jeszcze jedno uważaj na siebie na czwarte pieto wyszłaś:szok: podziwiam
 
Czesc mamuski,
Ja dzisiaj od rana wojuje. O 6 fenaterol no i juz 20 po dostalam takich drgawek ze myslalam ze umre no i nic nawt zjesc nie moglam bo dzis na glukoze szlam .Tak wiec pomeczylam sie i o 7 na badania.A jak wrocilam do domu to sie okazalo ze nie ma produ i winda nie dziala i musialam podreptac na 4 pietro.Teraz leze i umieram cale krocze(tak jakby kosci) mnie boli. No ale do konca dnia na pewno juz sie z lozka nie rusze chyba ze do kibelka.
.
a jak tam glukoza samokowala ;> robilas 50 czy 75? ja tez przed chwila lyknelam ten F i mam delirke jak po kazdej tej tablecie, ale po jakims czasie przechodzi. Ja na 3 mieszkam i niestety u mnie nie ma windy musze ciagle z buta dreptac :/ Lez laseczka dzisiaj i odpoczywaj, tez czasami mam takie uczucie jak by mi sie kosci rozpieraly... ale przechodzi po jakims czasie
 
Witajcie Kochane w kolejny uplany dzień...skrywam sie w domu na razu:-)Tu chłodniej...
Ha..:-)Ja na 4 pietrze mieszkam bez windy i codziennie minimum ze 3 razy wchodzę -czyli razem na dół i w górę 6 razy-norma!:-)Trzymam kondycję-bo więcej ruchu i lepsza kondycja to lżejszy poród:-)Na wczasach chodziliśmy 10km lasami (oczywiście z przystankami;-)-w tym roku skróciliśmy trasy(włąsnie do 10km)-bo przeważnie wędrowaliśmy po 30km górami..więc musiałam nacieszyć się lasami, ale tak było pięknie!
U nas upał straszny..i wiecie co?Moja dzidzia zawsze bardzo ruchliwa, zwłaszcza po jedzeniu (wystarczą dwie łyżki śniadania i już szaleje..)od dwóch dni..prawie cisza..mialam pietra wczoraj bo dopiero o 23 poczulam ruchy..no ale mialam za caly dzien..moze dzidzi gorąco i mniej się rusza?

Trzymajcie kciuki..dzisiaj mam wizytę..może buźkę będzie dobrze widać:-)Jak ja się cieszę na te wizyty..Trzeba zaplacic, ale przynajmniej jest profesjonalnie i wszystko dobrze pomierzone pobadane..no i zdjęcia zawsze ze 3 dostaję:-)Dzisiaj będzie chyba usg połówkowe..więc jeszcze dłużej na dzidzię popatrzę:-)

Sama dobrze wiem, jak boli czekanie na dzidzię..staranie się i nic..więc teraz jak nosze dzidzię pod sercem, codziennie modlę się w intencji wszystkich kobiet które oczekują poczęcia..też spłacam swój dług:-)
 
Ostatnia edycja:
a jak tam glukoza samokowala ;> robilas 50 czy 75? ja tez przed chwila lyknelam ten F i mam delirke jak po kazdej tej tablecie, ale po jakims czasie przechodzi. Ja na 3 mieszkam i niestety u mnie nie ma windy musze ciagle z buta dreptac :/ Lez laseczka dzisiaj i odpoczywaj, tez czasami mam takie uczucie jak by mi sie kosci rozpieraly... ale przechodzi po jakims czasie

musze powiedziec ze dla mnie nie taki diabel straszny jak go maluja.Pilam 50 i tak przechylilam jedny chalstem ze nawet pielegniarka sie zdziwila bo nawet mnie nie wykrecilo.

U mnie te kosci to ciagle bola jak wstaje przekrecam sie no i jak troche chodze.Tylko nie boli jak leze
 
Dzień dobry Dziewczynki!
aga6671 współczuję szwagierce przykrych przeżyć, ale jednak wszystko ma swoje granice. Jeśli Twoja ciąża jest dla niej takim problemem, to może niech ograniczy z Tobą kontakt, zamiast Cię denerwować i mówić różne przykre rzeczy.
karolak leż i odpoczywaj. Taki ból kości o jakim piszesz, chyba w ciąży często się zdarza.
Lilijka podziwiam Twoją kondycję. Mi już marnie wychodzi przejście paru schodków, nie mówiąc o dłuższych spacerach. Normalnie w takich sytuacjach aż czuję w głowie łomotanie serca, a na piersiach mi bluzka odskakuje od serducha. Tylko, że ja mam wysokie tętno ok.100, więc po wysiłku jeszcze wzrasta. Moje maleństwo też się mniej rusza jak jest gorąco.
Co do robienia kanapek to mój Sławek sam robi, a jak byłam na stażu to robił dla obojga:)
U nas się ochłodziło i na dworze jest całkiem przyjemnie.
 
reklama
Witajcie Kochane w kolejny uplany dzień...skrywam sie w domu na razu:-)Tu chłodniej...
Ha..:-)Ja na 4 pietrze mieszkam bez windy i codziennie minimum ze 3 razy wchodzę -czyli razem na dół i w górę 6 razy-norma!:-)Trzymam kondycję-bo więcej ruchu i lepsza kondycja to lżejszy poród:-)Na wczasach chodziliśmy 10km lasami (oczywiście z przystankami;-)-w tym roku skróciliśmy trasy(włąsnie do 10km)-bo przeważnie wędrowaliśmy po 30km górami..więc musiałam nacieszyć się lasami, ale tak było pięknie!
U nas upał straszny..i wiecie co?Moja dzidzia zawsze bardzo ruchliwa, zwłaszcza po jedzeniu (wystarczą dwie łyżki śniadania i już szaleje..)od dwóch dni..prawie cisza..mialam pietra wczoraj bo dopiero o 23 poczulam ruchy..no ale mialam za caly dzien..moze dzidzi gorąco i mniej się rusza?

Trzymajcie kciuki..dzisiaj mam wizytę..może buźkę będzie dobrze widać:-)Jak ja się cieszę na te wizyty..Trzeba zaplacic, ale przynajmniej jest profesjonalnie i wszystko dobrze pomierzone pobadane..no i zdjęcia zawsze ze 3 dostaję:-)Dzisiaj będzie chyba usg połówkowe..więc jeszcze dłużej na dzidzię popatrzę:-)

Powiem Ci ze ja tez bym chetnie pospacerowala i tez normalnie wole chodzic schodami niz jezdzic winda ale niestety mam ciaze zagrozona i tylko na krotkie spacerki przed domem mi wolno.

Ja tez czasem tak mam ze dzidzie bardzo spokojne 2 dni a teraz ostatnio bardzo rozbrykane.Ciagle daja o sobie znac. I jak mam wizyte to tez tak bardzo sie ciesze jak ty. No i trzymamy kciuki zeby wszystko oki bylo u ciebie
 
Do góry