reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
Witam się w ten piękny słoneczny poranek, zamglony ćmiącym bólem głowy ;) nic się dzisiaj nie wyspałam. Już siedzę w pracy, później jadę do ZG złożyć podanie na studium - do PSKK na administrację - przyda mi się, a studiów nie zamierzam na razie kontynuować, bo nie znajdę czasu przy dziecku a po drugie, tamto jest za darmo, a studia pochłaniają miliony pieniędzy ;), muszę na razie zadowolić się licencjatem z pedagogiki :p, jak myślicie warto zrobić sobie technika administracji ??? Czy w tych czasach już się nie opałca ? Ja muszę się gdzies uczyć, bo mam przyznaną rentę rodzinną - którą i tak w całości oddaję mamie - ale niech ma ;) - należy jej się !
Pozdrawiam
 
Witam!
Znowu pierwsza-mąż znowu na dniówce-i znowu kanapki z rana:-(
Aga6671-no to masz przerąbane a zdjęcie na nk jest super!!!
A ja mam chyba męża w ciąży bo się strasznie nerwowy zrobił i się wydziera o byle co:confused::confused:

idę dalej spać;-)

ja cie pobilam!! bylam na nogach o 4.30 z tego samegopowodu :) mezus na rano do pracy i bardzo prosil o kanapeczki :D
 
aga6671 - wspolczuje ,no szwagierka wprost bombowa, hymmm wydaje mi sie ze jest to taki typ czlowieka " ciesz sie z mojego szczescia jednak ja z twego nie potrafie sie cieszyc" Nie sprawiedliwe to jest :( Co do tesciowej hymmm ...powinnas jej to powiedziec ze powiedzialas jej to w zaufaniu.

Natalka ,mea - mama mija ja nie pamietam kiedy robilam kanapki mojemu chyba od kiedy zeszlismy sie po separacji on robi mi sniadanie do wyra ( boji sie czy jak ??:confused::confused:)ahahahh ,a juz napewno jak jestem w ciazy nie robie ,zwykle to on robi sniadanko jak jest!A ja swoja droga musze i tak wstac ok godziny 6 i zjesc cosik :) Bom glodnawa ahahah :)
 
Witam Was dziewczynki i maleństwa. jestem w trakcie nadrabiania czytania.
Mazia24 - gratululuję córeczki. :tak:Cudowna wiadomość.
Cherie - ja też mam usg 11 sierpnia..... I już się doczekac nie mogę... Chcę zobaczyć maleńką jak urosła, jak sie rusza i czy wszystko oki.
Tunia - gratulacje, ze druga córeczka. U Ciebie w domku kobiety rulezzz. :-)
Monia - gratulacje takiej surprise....
Nessi - aż mi sie przykro zrobiło jak przeczytałam wypowiedzi Twoich teściów. :no: Takie zachowanie i takie słowa typu "po co się tak s... z tym dzieckim"..... to jest po prostu PODŁE.
aga6671 - gratuluję olbrzymka. Będzie silny i zdrowy mężczyzna... Szczerze - ta Twoja szwagierka jakaś "inna". Jesteś w ciąży i masz 200% praw do tego by się z tego cieszyć. rozumiem, ze chciałaś być delikatna, ale po takich odzywkach ja już bym się nią nie przejmowała. :no: Jakaś egoistka z niej jest. Zamieściłaś swoje zdjecie na nk, dla siebie, a nie dla niej.

Nie moge sie doczekać ruchów. Zazdroszczę tym, którym maleństwo kopie po brzuszku. U mnie się przelewa, bulgota, ale wczoraj wieczorem mój M. zasypiał z reką na brzuchu. I było mi tak przyjemnie, taka byłam rozluźniona, i cosik w brzuszku zaczeło sie dziać. Ni eumiem tego opisać. Magia. Jakby maleńka się przesuwała, a potem czułam jakby lekkie stukania, pukania. Co jakieś 15 min, puknięcia 2 czy 3. Piękne. Czekam aż mocniej puknie. :-)

Tym razem na week my wyjeżdżamy. w góry. Poodychamy swiezym powietrzem. Bęziemy sami. tzn. bez teściów. Bez jego pracy. Kompletny luz. Bierzemy ze sobą dużo rzeczy do poczytania o dzieciach i ułożymy listę co mamy do kupienia. W przyszłym tyg. poważne zakupy.

Dziś też zakupy. z teściową. :baffled: jakieś pierdóli typu szafki małe na nowe lokum. Żebym tylko wytrzymała emocjonalnie. Wczoraj się wpierniczyła. Wybraliśmy kolor ścian, i nie będą one gładkie tylko z nierównościami (nie wiem jak się to nazywa). Różnica miedzy gładkim kolorem, a nierownosciami jakies 2 euro. Ta wyskoczyła nagle z hasłem, ze moglibyśmy oszczędzić, i zrobić kolor jednolity... I wogóle moj sie wsciekł, ze niepotzrebnie miesza, ze na tym nie oszczędzimy. :wściekła/y: Ach - oboje się gotowalismy.

I dziś chyba przez to .... dostane zatwardzenia. :-D

życzę miłego dnia wszytskim i spokojnego.
 
Wroszczę tym, którym maleństwo kopie po brzuszku. U mnie się przelewa, bulgota, ale wczoraj wieczorem mój M. zasypiał z reką na brzuchu. I było mi tak przyjemnie, taka byłam rozluźniona, i cosik w brzuszku zaczeło sie dziać. Ni eumiem tego opisać. Magia. Jakby maleńka się przesuwała, a potem czułam jakby lekkie stukania, pukania. Co jakieś 15 min, puknięcia 2 czy 3. Piękne. Czekam aż mocniej puknie. :-)


Dziś też zakupy. z teściową. :baffled: jakieś pierdóli typu szafki małe na nowe lokum. Żebym tylko wytrzymała emocjonalnie. Wczoraj się wpierniczyła. Wybraliśmy kolor ścian, i nie będą one gładkie tylko z nierównościami (nie wiem jak się to nazywa). Różnica miedzy gładkim kolorem, a nierownosciami jakies 2 euro. Ta wyskoczyła nagle z hasłem, ze moglibyśmy oszczędzić, i zrobić kolor jednolity... I wogóle moj sie wsciekł, ze niepotzrebnie miesza, ze na tym nie oszczędzimy. :wściekła/y: Ach - oboje się gotowalismy.

I dziś chyba przez to .... dostane zatwardzenia. :-D

życzę miłego dnia wszytskim i spokojnego.

NO to mala juz zaczela buszowanie w brzuszku :) jeszcze chwila a zobaczysz jak potrafi niezle kopnac :) Zycze udanego wypoczynku w gorach ,,, ahhh i lekkich zakupow z tesciowa -lekkich = bezstresowych ;)
 
Natalka ,mea - mama mija ja nie pamietam kiedy robilam kanapki mojemu chyba od kiedy zeszlismy sie po separacji on robi mi sniadanie do wyra ( boji sie czy jak ??:confused::confused:)ahahahh ,a juz napewno jak jestem w ciazy nie robie ,zwykle to on robi sniadanko jak jest!A ja swoja droga musze i tak wstac ok godziny 6 i zjesc cosik :) Bom glodnawa ahahah :)

Asia moj tez sam sobie robi sniadanko :D ale jak czasem sie obudze widze ze taki zmarnowany jest ... i ze mu si enic nie chce to zeby mu jakos umilic poranek to mu robie kanapeczki :) troche wtedy wymyslam zeby mu lepiej smakowaly i wogole ... a potem dalej spie :)
 
Że ja też zawsze muszę mieć takie szczęście:wściekła/y:
Każdy najpiękniejszy dzień ktoś może zniszczyć:no:
Tym razem zresztą już nie pierwszy raz zrobiła to moja szwagierka - siostra mojego M.
Już kiedyś pisałam że ona ponad rok temu straciła ciążę w 20 tyg a teraz od roku się starają no i nic:-(
Staram się jak mogę ją pocieszać, interesuję się jej sprawami i leczeniem i staram się nie opowiadać o swojej ciąży! Ale pewnych rzeczy nie da się ukryć i ja też jestem tylko człowiekiem i no sory ale cieszę się swoją ciążą!!!
A ona? Jak powiedziałam jej że jestem w ciąży to powiedziała tylko że znów ją wyprzedziłam!
A dziś jak zadzwoniłam do niej o czymś pogadać ( nie wspominając absolutnie o usg!!!) to wyskoczyła cyt : ty pito chciałaś mi na złość zrobić że dałaś to zdjęcie na NK!!!
I niby wszystko ze śmiechem ale poczułam się jakbym w PYSK dostała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I jeszcze potem teściowa mnie wku..... bo powiedziałam jej coś w zaufaniu( nc związanego z jej córką) a ona to wszystkim wypaplała!
A tak chciałam dziś napisać że mam zajebistych teściów!
I bądz tu człowieku spokojny:no::no:

tak sie zastanawiam to moze wedlug mniemania swojej szfagierki powinnas sie zamknac w pokoju i przypadkiem nie ceszyc z tej ciazy tylko dlatego zeby jej nie robic na zlosc ??!!?? no sorry ale trzeba isc dalej !! cieszyc sie tym co sie ma a nie kazac calemu swiatu w zalobie byc tylko dlatego ze ona nie moze zajsc w ciaze !!

porazka ...
 
Asia moj tez sam sobie robi sniadanko :D ale jak czasem sie obudze widze ze taki zmarnowany jest ... i ze mu si enic nie chce to zeby mu jakos umilic poranek to mu robie kanapeczki :) troche wtedy wymyslam zeby mu lepiej smakowaly i wogole ... a potem dalej spie :)
hahahahah A to tak tez mam ,ale nie szaleje za czesto co by mi sie nie przyzwyczaił ahahha
 
reklama
Że ja też zawsze muszę mieć takie szczęście:wściekła/y:
Każdy najpiękniejszy dzień ktoś może zniszczyć:no:
Tym razem zresztą już nie pierwszy raz zrobiła to moja szwagierka - siostra mojego M.
Już kiedyś pisałam że ona ponad rok temu straciła ciążę w 20 tyg a teraz od roku się starają no i nic:-(
Staram się jak mogę ją pocieszać, interesuję się jej sprawami i leczeniem i staram się nie opowiadać o swojej ciąży! Ale pewnych rzeczy nie da się ukryć i ja też jestem tylko człowiekiem i no sory ale cieszę się swoją ciążą!!!
A ona? Jak powiedziałam jej że jestem w ciąży to powiedziała tylko że znów ją wyprzedziłam!
A dziś jak zadzwoniłam do niej o czymś pogadać ( nie wspominając absolutnie o usg!!!) to wyskoczyła cyt : ty pito chciałaś mi na złość zrobić że dałaś to zdjęcie na NK!!!
I niby wszystko ze śmiechem ale poczułam się jakbym w PYSK dostała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I jeszcze potem teściowa mnie wku..... bo powiedziałam jej coś w zaufaniu( nc związanego z jej córką) a ona to wszystkim wypaplała!
A tak chciałam dziś napisać że mam zajebistych teściów!
I bądz tu człowieku spokojny:no::no:
No wlasnie, dla niektorych kobietek fakt, ze ktos jest w ciazy a one nie moga jest nie do zniesienia. Mam kolezanke, ktora poronila w 3 mies i po 4 mies starali sie jeszcze raz. I ja sobie postanowilam, ze skoro tez planujemy, to moze zrobie jej nispodzianke i tak razem pofruniemy z dzieciaczkami... No i ja juz w 22 tyg a ona nadal sie stara i powaznie mnie unika szerokim kolem... Niespodzianka nie wyszla ale zastanawiam sie nad ta jej reakcja i stwierdzam, ze nie wszystko musze rozumiec, widocznie inaczej nie moze. Niektore dziewczyny maja depresje na tym tle i wszystko do siebie biora, pewnie dlatego mysla, ze ktos robi im na zlosc. Troche je rozumiem i wspolczuje ale oczywiscie tak do konca nie usprawiedliwiam...
 
Do góry