reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
Witam się w ten piękny słoneczny poranek, zamglony ćmiącym bólem głowy ;) nic się dzisiaj nie wyspałam. Już siedzę w pracy, później jadę do ZG złożyć podanie na studium - do PSKK na administrację - przyda mi się, a studiów nie zamierzam na razie kontynuować, bo nie znajdę czasu przy dziecku a po drugie, tamto jest za darmo, a studia pochłaniają miliony pieniędzy ;), muszę na razie zadowolić się licencjatem z pedagogiki :p, jak myślicie warto zrobić sobie technika administracji ??? Czy w tych czasach już się nie opałca ? Ja muszę się gdzies uczyć, bo mam przyznaną rentę rodzinną - którą i tak w całości oddaję mamie - ale niech ma ;) - należy jej się !
Pozdrawiam
 
Witam!
Znowu pierwsza-mąż znowu na dniówce-i znowu kanapki z rana:-(
Aga6671-no to masz przerąbane a zdjęcie na nk jest super!!!
A ja mam chyba męża w ciąży bo się strasznie nerwowy zrobił i się wydziera o byle co:confused::confused:

idę dalej spać;-)

ja cie pobilam!! bylam na nogach o 4.30 z tego samegopowodu :) mezus na rano do pracy i bardzo prosil o kanapeczki :D
 
aga6671 - wspolczuje ,no szwagierka wprost bombowa, hymmm wydaje mi sie ze jest to taki typ czlowieka " ciesz sie z mojego szczescia jednak ja z twego nie potrafie sie cieszyc" Nie sprawiedliwe to jest :( Co do tesciowej hymmm ...powinnas jej to powiedziec ze powiedzialas jej to w zaufaniu.

Natalka ,mea - mama mija ja nie pamietam kiedy robilam kanapki mojemu chyba od kiedy zeszlismy sie po separacji on robi mi sniadanie do wyra ( boji sie czy jak ??:confused::confused:)ahahahh ,a juz napewno jak jestem w ciazy nie robie ,zwykle to on robi sniadanko jak jest!A ja swoja droga musze i tak wstac ok godziny 6 i zjesc cosik :) Bom glodnawa ahahah :)
 
Witam Was dziewczynki i maleństwa. jestem w trakcie nadrabiania czytania.
Mazia24 - gratululuję córeczki. :tak:Cudowna wiadomość.
Cherie - ja też mam usg 11 sierpnia..... I już się doczekac nie mogę... Chcę zobaczyć maleńką jak urosła, jak sie rusza i czy wszystko oki.
Tunia - gratulacje, ze druga córeczka. U Ciebie w domku kobiety rulezzz. :-)
Monia - gratulacje takiej surprise....
Nessi - aż mi sie przykro zrobiło jak przeczytałam wypowiedzi Twoich teściów. :no: Takie zachowanie i takie słowa typu "po co się tak s... z tym dzieckim"..... to jest po prostu PODŁE.
aga6671 - gratuluję olbrzymka. Będzie silny i zdrowy mężczyzna... Szczerze - ta Twoja szwagierka jakaś "inna". Jesteś w ciąży i masz 200% praw do tego by się z tego cieszyć. rozumiem, ze chciałaś być delikatna, ale po takich odzywkach ja już bym się nią nie przejmowała. :no: Jakaś egoistka z niej jest. Zamieściłaś swoje zdjecie na nk, dla siebie, a nie dla niej.

Nie moge sie doczekać ruchów. Zazdroszczę tym, którym maleństwo kopie po brzuszku. U mnie się przelewa, bulgota, ale wczoraj wieczorem mój M. zasypiał z reką na brzuchu. I było mi tak przyjemnie, taka byłam rozluźniona, i cosik w brzuszku zaczeło sie dziać. Ni eumiem tego opisać. Magia. Jakby maleńka się przesuwała, a potem czułam jakby lekkie stukania, pukania. Co jakieś 15 min, puknięcia 2 czy 3. Piękne. Czekam aż mocniej puknie. :-)

Tym razem na week my wyjeżdżamy. w góry. Poodychamy swiezym powietrzem. Bęziemy sami. tzn. bez teściów. Bez jego pracy. Kompletny luz. Bierzemy ze sobą dużo rzeczy do poczytania o dzieciach i ułożymy listę co mamy do kupienia. W przyszłym tyg. poważne zakupy.

Dziś też zakupy. z teściową. :baffled: jakieś pierdóli typu szafki małe na nowe lokum. Żebym tylko wytrzymała emocjonalnie. Wczoraj się wpierniczyła. Wybraliśmy kolor ścian, i nie będą one gładkie tylko z nierównościami (nie wiem jak się to nazywa). Różnica miedzy gładkim kolorem, a nierownosciami jakies 2 euro. Ta wyskoczyła nagle z hasłem, ze moglibyśmy oszczędzić, i zrobić kolor jednolity... I wogóle moj sie wsciekł, ze niepotzrebnie miesza, ze na tym nie oszczędzimy. :wściekła/y: Ach - oboje się gotowalismy.

I dziś chyba przez to .... dostane zatwardzenia. :-D

życzę miłego dnia wszytskim i spokojnego.
 
Wroszczę tym, którym maleństwo kopie po brzuszku. U mnie się przelewa, bulgota, ale wczoraj wieczorem mój M. zasypiał z reką na brzuchu. I było mi tak przyjemnie, taka byłam rozluźniona, i cosik w brzuszku zaczeło sie dziać. Ni eumiem tego opisać. Magia. Jakby maleńka się przesuwała, a potem czułam jakby lekkie stukania, pukania. Co jakieś 15 min, puknięcia 2 czy 3. Piękne. Czekam aż mocniej puknie. :-)


Dziś też zakupy. z teściową. :baffled: jakieś pierdóli typu szafki małe na nowe lokum. Żebym tylko wytrzymała emocjonalnie. Wczoraj się wpierniczyła. Wybraliśmy kolor ścian, i nie będą one gładkie tylko z nierównościami (nie wiem jak się to nazywa). Różnica miedzy gładkim kolorem, a nierownosciami jakies 2 euro. Ta wyskoczyła nagle z hasłem, ze moglibyśmy oszczędzić, i zrobić kolor jednolity... I wogóle moj sie wsciekł, ze niepotzrebnie miesza, ze na tym nie oszczędzimy. :wściekła/y: Ach - oboje się gotowalismy.

I dziś chyba przez to .... dostane zatwardzenia. :-D

życzę miłego dnia wszytskim i spokojnego.

NO to mala juz zaczela buszowanie w brzuszku :) jeszcze chwila a zobaczysz jak potrafi niezle kopnac :) Zycze udanego wypoczynku w gorach ,,, ahhh i lekkich zakupow z tesciowa -lekkich = bezstresowych ;)
 
Natalka ,mea - mama mija ja nie pamietam kiedy robilam kanapki mojemu chyba od kiedy zeszlismy sie po separacji on robi mi sniadanie do wyra ( boji sie czy jak ??:confused::confused:)ahahahh ,a juz napewno jak jestem w ciazy nie robie ,zwykle to on robi sniadanko jak jest!A ja swoja droga musze i tak wstac ok godziny 6 i zjesc cosik :) Bom glodnawa ahahah :)

Asia moj tez sam sobie robi sniadanko :D ale jak czasem sie obudze widze ze taki zmarnowany jest ... i ze mu si enic nie chce to zeby mu jakos umilic poranek to mu robie kanapeczki :) troche wtedy wymyslam zeby mu lepiej smakowaly i wogole ... a potem dalej spie :)
 
Że ja też zawsze muszę mieć takie szczęście:wściekła/y:
Każdy najpiękniejszy dzień ktoś może zniszczyć:no:
Tym razem zresztą już nie pierwszy raz zrobiła to moja szwagierka - siostra mojego M.
Już kiedyś pisałam że ona ponad rok temu straciła ciążę w 20 tyg a teraz od roku się starają no i nic:-(
Staram się jak mogę ją pocieszać, interesuję się jej sprawami i leczeniem i staram się nie opowiadać o swojej ciąży! Ale pewnych rzeczy nie da się ukryć i ja też jestem tylko człowiekiem i no sory ale cieszę się swoją ciążą!!!
A ona? Jak powiedziałam jej że jestem w ciąży to powiedziała tylko że znów ją wyprzedziłam!
A dziś jak zadzwoniłam do niej o czymś pogadać ( nie wspominając absolutnie o usg!!!) to wyskoczyła cyt : ty pito chciałaś mi na złość zrobić że dałaś to zdjęcie na NK!!!
I niby wszystko ze śmiechem ale poczułam się jakbym w PYSK dostała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I jeszcze potem teściowa mnie wku..... bo powiedziałam jej coś w zaufaniu( nc związanego z jej córką) a ona to wszystkim wypaplała!
A tak chciałam dziś napisać że mam zajebistych teściów!
I bądz tu człowieku spokojny:no::no:

tak sie zastanawiam to moze wedlug mniemania swojej szfagierki powinnas sie zamknac w pokoju i przypadkiem nie ceszyc z tej ciazy tylko dlatego zeby jej nie robic na zlosc ??!!?? no sorry ale trzeba isc dalej !! cieszyc sie tym co sie ma a nie kazac calemu swiatu w zalobie byc tylko dlatego ze ona nie moze zajsc w ciaze !!

porazka ...
 
Asia moj tez sam sobie robi sniadanko :D ale jak czasem sie obudze widze ze taki zmarnowany jest ... i ze mu si enic nie chce to zeby mu jakos umilic poranek to mu robie kanapeczki :) troche wtedy wymyslam zeby mu lepiej smakowaly i wogole ... a potem dalej spie :)
hahahahah A to tak tez mam ,ale nie szaleje za czesto co by mi sie nie przyzwyczaił ahahha
 
reklama
Że ja też zawsze muszę mieć takie szczęście:wściekła/y:
Każdy najpiękniejszy dzień ktoś może zniszczyć:no:
Tym razem zresztą już nie pierwszy raz zrobiła to moja szwagierka - siostra mojego M.
Już kiedyś pisałam że ona ponad rok temu straciła ciążę w 20 tyg a teraz od roku się starają no i nic:-(
Staram się jak mogę ją pocieszać, interesuję się jej sprawami i leczeniem i staram się nie opowiadać o swojej ciąży! Ale pewnych rzeczy nie da się ukryć i ja też jestem tylko człowiekiem i no sory ale cieszę się swoją ciążą!!!
A ona? Jak powiedziałam jej że jestem w ciąży to powiedziała tylko że znów ją wyprzedziłam!
A dziś jak zadzwoniłam do niej o czymś pogadać ( nie wspominając absolutnie o usg!!!) to wyskoczyła cyt : ty pito chciałaś mi na złość zrobić że dałaś to zdjęcie na NK!!!
I niby wszystko ze śmiechem ale poczułam się jakbym w PYSK dostała:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I jeszcze potem teściowa mnie wku..... bo powiedziałam jej coś w zaufaniu( nc związanego z jej córką) a ona to wszystkim wypaplała!
A tak chciałam dziś napisać że mam zajebistych teściów!
I bądz tu człowieku spokojny:no::no:
No wlasnie, dla niektorych kobietek fakt, ze ktos jest w ciazy a one nie moga jest nie do zniesienia. Mam kolezanke, ktora poronila w 3 mies i po 4 mies starali sie jeszcze raz. I ja sobie postanowilam, ze skoro tez planujemy, to moze zrobie jej nispodzianke i tak razem pofruniemy z dzieciaczkami... No i ja juz w 22 tyg a ona nadal sie stara i powaznie mnie unika szerokim kolem... Niespodzianka nie wyszla ale zastanawiam sie nad ta jej reakcja i stwierdzam, ze nie wszystko musze rozumiec, widocznie inaczej nie moze. Niektore dziewczyny maja depresje na tym tle i wszystko do siebie biora, pewnie dlatego mysla, ze ktos robi im na zlosc. Troche je rozumiem i wspolczuje ale oczywiscie tak do konca nie usprawiedliwiam...
 
Do góry