reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2009

reklama
wszystkiego dobrego dziewczyny w nowym roku, zycze każdej aby miała w życiu tak jak na to zasługuje w pełni pozytywnym znaczeniu tego słowa ;)

u nas dzis Antosia po szczepieniu na gruźlice dzielnie to zniosła łezki tylko przez minutkę :)
 
wszystkiego dobrego dziewczyny w nowym roku, zycze każdej aby miała w życiu tak jak na to zasługuje w pełni pozytywnym znaczeniu tego słowa ;)

u nas dzis Antosia po szczepieniu na gruźlice dzielnie to zniosła łezki tylko przez minutkę :)

a ja nie wiem kiedy pojde bo julka co chwile cos lapie:(
dodatkowo i ja mam zapalenie oskrzeli i oby sie nie zarazila ode mnie!!!
 
no własnie My też chorzy Tylko Antoska sie trzymała, rano R jak był z mała to powiedziął lekarzowi ze my chorzy ale lekarz ją zbadał i powiedzial ze zdrowa jak ryba i nie widzi przeciwwskazań, ja mam coz zatokami choc juz coraz lepiej ale jescze gardlo mnie boli a R łamie w kościach zarzucił gripeks i juz coraz lepiej wlasnie najwazniejeszce to zeby niunia nie zalapala.

Własnie daffi Ty juz od dawna chorujesz i co dalej Cie tak trzyma?
 
Ostatnia edycja:
zycze wam zdrowka rowniez w takim razie:)
ja no to dluga historia.. boalało mnie gardlo i przestalo.. pozniej znow bolalo i wysoka temp pojaiwla sie oraz katar! trzymalo znow sporo czasu! po siwetach znow dostalam wysokiej temp i ostrej biegunki przez 3 dni.... po biegunce ja wiem kilka dni bylo dobrze i znow wstalam ktoregos pieknegor anka z takim bolem gardla ze wytrzymac nie moglam! znow katar i dodatkowo kaszel. poczatkowo byl suchy i duszacy ale przerazilam sie jak oddychac nie moglam bo co lekko wciagnelam powietrze to strasznie klatka piersiowa mnie bolała a jak wypuszczalam pwoietrze to mi doslownie gwizdalo!
mam nadzieje z eterazwyzdrowieje juz na dobre!@ bo kurde juz mnie za dlugo to wsyztsko trzyma i chwyta....
 
Widzę, że początek roku chorobowy. Więc życzę dużo zdrówka i szczęścia i pociechy z naszym maluszków w tym Nowym Roku 2011 :-)

Wszystkiego najlepszego też z okazji urodzinek dla Piotrusia, Szymonka, Kevina, Julci, Amelki i Filipka. STO LAT!
 
Ostatnia edycja:
Witamy sie w Nowym Roku)
Życze wiecej zdrowia. Co sie dzieje, ze wszyscy choruja... My sie jakos trzymamy, nie wiem jak, bo starszy synek lubi tarzac sie w sniegu a mlodszy tez ciagle w nim grzebie i nawet ostatnio wpadl na pomysl, ze raczkowanie na lodzie to niezly sport. Jest chyba jedynym zdrowym dzieckiem w okolicy, na spacerkach posucha.
Nadal mowi tylko baba a ostatnio mamam ale bezznaczeniowo. W Sylwestra wylazly mu od razu 3 zabki. Noc mialam naprawde sylwestrowa. Maly zadbal, zeby mama nie spala. Kiedy o 2,00 poszlam spac on sie wlasnie obudzil i byl wyspany do 5,00. Ale potem pospalismy do 10,00 )
Jak wasze maluchy reagowaly na fajerwerki? 1 stycznia wieczorkiem poszlismy odpalic muche i maly do dzis jest pod wrazeniem. Opowiada ciagle co widzial. Smiesznie to wyglada, pokazuje na okno, macha raczka i bzyczy.
Pozdrawiam Noworocznie i slonecznie)
 
Bry w nowym roczku:) Oby był rozkoszny dla maluszków i bardziej przespany dla matuś;) - czego życzę serdecznie i wszystkim i sobie...;)
 
reklama
Ostatnio nie miałam czasu zaglądac bo a to w pracy urwanie głowy a to poszukiwanie żłobka...- przez ten supersocjal superprorodzinny musiałam wracac na pełny etat do fabryki:( a ze żłobkami to wiadomo jak jest- niby są, ale znależc taki żeby człowiek nie bał się dzidzię zostawic to cięzko... W pracy w połowie grudnia prezes oświadczył że albo wracam na pełny etat albo się rozstajemy, tak więc proste że w ciągu 2 tygodni nie znajdę dla niuniacka miejsca w państowym żłobku, a lepiej wydac 1/3 pensji na żłobek niż nie miec żadnych dochodów oprócz alimentów które pan munz płaci jak jemu sie podoba ...
 
Do góry